Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko

Honor 8 - Multimedia i wydajność w grach

Aplikacja do muzyki nazywa się po prostu Muzyka i po włączeniu wita nas całkiem przyjemnym dla oka interfejsem. Jest on prosty, choć nie ustrzeżono się drobnych wpadek jeżeli chodzi o jego przejrzystość i komfort pracy. Warto tu choćby wspomnieć o braku możliwości przejrzenia albumów danego wykonawcy czy niezbyt czytelnej ikonie do włączenia trybu DTS. Bardzo efektownie wygląda natomiast interfejs odtwarzacza w trybie poziomym, choć nie jest wtedy zbyt praktyczny. Jeżeli chodzi zaś o funkcjonalność samej aplikacji, to ta budzi mieszane uczucia. Z jednej strony jest możliwość ograniczenia biblioteki jedynie do konkretnych folderów w pamięci urządzenia (zbawienie, jeśli ktoś chce utrzymać w niej porządek) czy możliwość wyświetlania tekstów piosenek, ale z drugiej strony brakło jakiegokolwiek equalizera. Jest jedynie możliwość włączenia trybu DTS.

W przypadku modelu Honor 8 producent zdecydował się na zamontowanie jednego tylko głośnika u dołu urządzenia. Jego jakość jest całkiem przyzwoita. Gra w miarę głośno, choć do czołówki pod tym względem odrobinę brakuje. Sam dźwięk pozbawiony jest niskich tonów i ma wyraźne kłopoty z separacją, ale są to standardowe problemy w smartfonach. Całościowo oceniam go po prostu poprawnie - nie wybija się z tłumu na plus, ale nie przyprawia też o zgrzytanie zębów. Lepiej wypada jakość dźwięku w słuchawkach. Tutaj wrażenia akustyczne oferowane przez bohatera testu bardzo przypominają to, co zaserwował swego czasu Huawei P9 Plus. W związku z tym brzmienie jest dobre jakościowo, choć czołówce w postaci np. Xiaomi Mi 5, Samsung Galaxy S7 czy Sony Xperia X Compact wyraźnie ustępuje. Gubią się mikrodetale, średnie tony są nieco przygaszone, ale cała reszta jest jak najbardziej na swoim miejscu i sądzę, że Honor 8 z powodzeniem okaże się wystarczający dla większości użytkowników. Problemem dla niektórych może być jedynie brak wbudowanego equalizera. Zamiast niego dostajemy możliwość włączenia trybu DTS, który podbija skraje pasma, jednak trudno nazwać to realną poprawą jakości dźwięku.

Do odtwarzania filmów przeznaczono dedykowaną aplikację. Interfejs jest tutaj jeszcze prostszy niż w wypadku odtwarzacza muzyki, natomiast funkcjonalność wypada znacznie gorzej. Z dodatkowych funkcji dostajemy w zasadzie jedynie możliwość regulacji prędkości odtwarzania oraz możliwość włączenia trybu DTS. Brakuje takich podstawowych funkcji jak chociażby możliwość włączenia napisów do filmu. Na tym polu spotkało mnie znaczne rozczarowanie. Sam telefon natomiast bardzo dobrze sprawdza się do oglądania filmów w podróży za sprawą dobrych parametrów wyświetlacza oraz przyzwoitej jakości audio. Gdyby ktoś chciał z niego w tej roli korzystać, to warto jednak rozważyć pobranie alternatywnej aplikacji do odtwarzania wideo z Google Play.

Muszę przyznać, że Honor 8 bardzo dobrze nadaje się do grania. Co prawda układy Kirin zawsze charakteryzowały się stosowaniem nieco słabszych GPU niż konkurencja, co ma także miejsce w tym wypadku, jednak rozdzielczość Full HD zamiast QHD skutecznie to rekompensuje. Wydajność przez większość czasu była naprawdę bez zarzutu i to nawet w bardzo wymagających tytułach jak np. Riptide GP: Renegade. Tak było jednak tylko do momentu, kiedy nie zaczynała dawać o sobie znać temperatura. Wtedy dość szybko wkradał się throttling, a urządzenie wyraźnie się nagrzewało. Była to jednak jedynie przypadłość tych najbardziej wymagających gier. Zresztą problem można w razie czego ograniczyć dzięki opcji obniżenia rozdzielczości do 1280x720, która powinna zmniejszyć obciążenie GPU.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »