Test smartfona Google Pixel 8a - czysty Android z 7-letnim wsparciem i genialny aparat. Czy trzeba czegoś więcej?

Test smartfona Google Pixel 8a - Wygląd, budowa, jakość wykonania

Google Pixel 8a trafił do nas w czarnej wersji kolorystycznej o nazwie Obsidian. Smartfon pakowany jest do niewielkiego, dosyć minimalistycznego pudełka zawierającego przewód USB-C, przejściówkę Quick Switch, a także igłę do wysuwania tacki na kartę microSIM. O ładowarce niestety trzeba zapomnieć. Całość od razu po wzięciu do dłoni prezentuje się nieco bardziej budżetowo, niż wynika to ze zdjęć reklamowych. Urządzenie ma 6,1-calowy płaski ekran z dosyć sporymi czarnym ramkami dookoła i widocznym podbródkiem, przez co nowy Pixel sprawia wrażenie jakby był przedstawicielem niższej półki cenowej. Mimo niewielkiej przekątnej smartfon ma wymiary 152,1 x 72,7 x 8,9 mm (co ciekawe, jest zatem nieco większy od 6,2-calowego Pixela 8, który cechuje się wymiarami 150,5 x 70,8 x 8,9 mm). Współczynnik screen-to-body omawianego urządzenia wynosi tutaj tylko ok. 81,6%. Całość waży 188 g.

Choć z frontu Pixel 8a prezentuje się raczej mało zjawiskowo, nie można mieć większych zastrzeżeń do budowy całego urządzenia. Gdy przyjrzymy się innym elementom, okazuje się, że całość wykonano bardzo solidnie. Uwagę zwraca tutaj aluminiowa ramka oraz aluminiowy "pasek" zawierający podwójny aparat fotograficzny z diodą LED. Taki design jest charakterystyczny dla nowych Pixeli, ale poza tym ma też praktyczną zaletę - telefon nie buja się na boki, gdy leży np. na biurku. Plecki są natomiast plastikowe, ale w tym przypadku to nie wada, ponieważ są one przyjemnie matowe i niezbyt śliskie. To z kolei oznacza, że trudno je zabrudzić np. odciskami palców. Warto docenić także ogólną, "mydelniczkową" bryłę smartfona. Urządzenie o takim kształcie zwyczajnie bardzo przyjemnie trzyma się w dłoni, czym moim zdaniem pozytywnie odróżnia się od wielu nowych smartfonów innych producentów.

Smartfon generalnie nie zaskakuje wyposażeniem. Na dole mamy rzecz jasna gniazdo USB-C, głośnik oraz mikrofon, który wygląda jak... drugi głośnik. Po lewej stronie mamy wyłącznie pojedynczą kartę nanoSIM (jest jeszcze dodatkowo obsługa eSIM). Po prawej stronie ulokowano z kolei twarde, sztywno działające przyciski głośności i przycisk zasilania. Warto odnotować, że włącznik/wyłącznik znajduje się tutaj nad przyciskami odpowiadającymi za regulację dźwięków, co może wymagać drobnej zmiany przyzwyczajeń w korzystaniu ze smartfona. Na górnej ramce mamy wyłącznie dodatkowy mikrofon. Drugi głośnik umieszczono tuż nad wyświetlaczem. Mamy tu zatem system stereo, który gra głośno i dostatecznie basowo.

W zestawie, oprócz smartfona Google Pixel 8a, znajduje się przewód USB-C, przejściówka Quick Switch i kluczyk do wysuwania tacki na kartę SIM. Pomarańczowe, oryginalne etui zostało dołączone do zestawu testowego i jest dostępne w osobnej sprzedaży

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »