Test smartfona ASUS ROG Phone 9 - pozycja obowiązkowa dla zapalonych graczy. Wydajność przede wszystkim!

Test smartfona ASUS ROG Phone 9 - Wygląd, budowa i jakość wykonania

Otrzymany przez nas smartfon prawdopodobnie nie był przeznaczony do oficjalnej dystrybucji w naszym kraju. 16 GB RAM-u? Ładowarka w zestawie? Niestety, zwykli konsumenci nie będą mieć tyle szczęścia. Kupując ASUS-a ROG Phone 9 w Polsce można liczyć jedynie na 12 GB RAM-u, igłę do wyjmowania tacki na karty SIM, 120-centymetrowy kabel USB-C i twarde, niezbyt praktyczne etui ochronne. Sam smartfon prezentuje się natomiast wyjątkowo, bowiem plecki są tutaj śnieżnobiałe, a ramki zupełnie czarne. Co więcej, widać również czerwone detale. Miłośnicy nietypowych designów powinni być zatem zachwyceni. Na pewno nie jest to jednak urządzenie dla tych, którzy szukają czegoś poręcznego. Wymiary nowego ROG-a to 163,8 x 76,8 x 8,9 mm, a całość waży 227 g. Współczynnik screen-to-body wynosi tutaj ~88,2%. Ramka dookoła wyświetlacza niestety nie jest symetryczna - na dole widoczny jest nieznaczny "podbródek".

Plecki urządzenia są wykonane z matowego szkła, które w ogóle nie zbiera zabrudzeń czy odcisków palców, a przy tym jest niezwykle przyjemne w dotyku. Dominuje ono w górnej części panelu, tzn. w okolicach wystającej wysepki na aparaty, a w dolnej części obudowy mamy już błyszczące detale w postaci logo, napisów oraz gęsto rozmieszczonych "kropek", dzięki którym całość nie tylko wygląda gustownie, ale również pewnie trzyma się dłoni. Warto dodać, że między logo ROG a dolnym napisem REPUBLIC OF GAMERS ulokowano 85 diod Mini LED, które mogą wyświetlać np. aktualną godzinę czy stan naładowania smartfona. Podświetlenie dostępne jest wyłącznie w kolorze białym, a jego konfigurację opiszę już na następnej stronie. Wspomnę jeszcze o eleganckiej, czarnej ramce wykonanej z matowego aluminium. Podobnie jak tylny panel, wyróżnia się ona nieco zaokrąglonymi krawędziami, dzięki czemu z urządzenia korzysta się całkiem wygodnie - i to mimo dużej wagi i sporych gabarytów.

Przejdźmy teraz do wyposażenia urządzenia. Na dole znajdziemy wyłącznie gniazdo USB-C 3.2 (warto zwrócić uwagę, że umieszczono je nie na środku, lecz na boku dolnej ramki), głośnik, mikrofon, gniazdo na karty nanoSIM oraz mini-jacka 3,5 mm. Po prawej stronie - na dole i na górze - umieszczono po jednym dotykowym czujniku AirTrigger (oznaczone jako ROG). W środkowej części tej strony ramki znajdziemy drugi mikrofon, a także twarde, choć niestety niezbyt dobrze usztywnione przyciski głośności i przycisk zasilania (ruszają się na wszystkie strony przy delikatnym dotknięciu). Na górze znalazło miejsce wyłącznie dla trzeciego już mikrofonu. Dodatkowy głośnik ulokowano tuż nad ekranem, a zatem mamy tu system stereo, i to nie byle jaki. ASUS ROG Phone 9 jest w stanie zapewnić głośną i świetnie brzmiącą muzykę z wyraźnymi basami. Można się zatem domyślić, że efekty dźwiękowe w trakcie gry również będą na wysokim poziomie. Muszę w tym miejscu wyróżnić również znakomity silnik wibracyjny, który dodatkowo podbija immersję. Na prawej stronie smartfona mamy jeszcze dodatkowy slot USB-C (w standardzie 2.0), za pomocą którego podłączyć można np. moduł chłodzący AeroActive Cooler X Pro (przedstawiony poniżej). To akcesorium wyróżnia się nie tylko aktywnym systemem chłodzenia, ale także m.in. fizycznymi triggerami, podświetleniem LED RGB, subwooferem, portem USB-C i mini-jackiem.

W pudełku ze smartfonem ASUS ROG Phone 9 znajduje się przewód USB-C, etui ochronne oraz igła do tacki na karty nanoSIM. Ładowarka nie znajduje się w polskim zestawie sprzedażowym

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »