Test słuchawek ISK HD9999 - Znajomy wygląd i dobre brzmienie
- SPIS TREŚCI -
ISK HD9999 - Testy w muzyce
Testy odtwarzania muzyki to podstawowa część procedury dla sprzętu audio, gdzie zostanie przeanalizowana jakość oferowanego dźwięku oraz poszczególnych jego składowych. Osobno analizowana jest jakość niskich, średnich i wysokich tonów, a także separacji, sceny oraz dynamiki. Poszczególne testy polegają na odsłuchu muzyki głównie w bezstratnym formacie FLAC, ale także streamowanej z Tidal w wysokiej jakości (AAC, 320 kbps) oraz wybranych formatach stratnych. Wszystkie dodatkowe efekty oferowane przez kartę dźwiękową czy programy do odtwarzania są wyłączone aby nie zniekształcać brzmienia testowanego sprzętu. Przykładowe albumy, z których pochodzą testowe utwory widoczne są na grafikach poniżej.
Jeżeli chodzi o ogólną charakterystykę brzmienia, to można powiedzieć, że ISK HD9999 są kompletnym przeciwieństwem testowanych niedawno Somic V2. Bohaterowie dzisiejszego testu grają jasno i analitycznie. Oznacza to, że mamy tutaj do czynienia z mocno podbitymi wysokimi tonami oraz - przynajmniej w założeniach - wysoką detalicznością. Taki sposób prezentacji dźwięków ma licznych fanów, choć osoby ceniące sobie muzykalność na pewno nie będą zachwycone. Jeśli chodzi o kwestie czysto jakościowe, to testowane dziś słuchawki wypadają dobrze - lepiej niż wiele markowych produktów w podobnej cenie - jednak pozostawiają pewien niedosyt. Wszystko dlatego, że za podobne pieniądze możemy mimo wszystko znaleźć lepiej grające modele, takie jak chociażby wspomniane już HyperX Cloud czy Somic V2.
W pierwszej chwili troszeczkę zaskakujący może wydawać się fakt, że mimo swojej jasnej charakterystyki testowane ISK potrafią zagrać naprawdę mocnym, wyraźnie podbitym basem. Co jednak istotne, mówimy o najniższych jego rejestrach, które mogą pochwalić się naprawdę ładnym dociążeniem. Średnie oraz wyższe partie basu są natomiast wyraźnie wycofane, przez co dolna część pasma cały czas pozostaje pod kontrolą. Całość świetnie spisuje się np. przy kontrabasie i potrafi dać fenomenalny efekt w muzyce elektronicznej. Jeśli miałbym się tutaj do czegoś przyczepić, to do niewielkiej ilości detali, którą można odnaleźć w niższych rejestrach. Jest to problem, z którym borykają się niestety także pozostałe składowe pasma.
Stwierdzenie, że średnica w HD9999 praktycznie nie istnieje, byłoby może nieco wyolbrzymione, ale jest w nim trochę prawdy. Środek pasma jest w przypadku testowanych słuchawek mocno wycofany, co niesie ze sobą poważne konsekwencje i to w większości przypadków niezbyt pozytywne. Przede wszystkim skutkuje to znacznym ochłodzeniem brzmienia i to także w przypadku bardzo ciepłych z natury instrumentów akustycznych, takich jak gitary czy instrumenty smyczkowe. Wiele utworów ze względu na braki w niższej średnicy brzmi nieco anemicznie (w szczególności obrywa się starym rockowym nagraniom), a wokale są z kolei odrobinę chudsze niż powinny. Warto zauważyć, że zastosowanie płytszego kompletu padów dołączonych do słuchawek pozwala nieco przybliżyć średnie tony, jednak odbywa się to kosztem basu oraz skutkuje niekorzystnymi zmianami w górnych partiach.
Wysokie tony są w przypadku omawianych słuchawek ISK mocno podbite i to one w głównej mierze rzutują na charakter ich brzmienia. Nie należą one co prawda do tych krystalicznie czystych, a są raczej odrobinę odchudzone i momentami potrafią zabrzmieć nieco ostro, ale generalnie pasmo to oddane zostało nieźle. Problemem jest w moich oczach jedynie niewielka rozdzielczość wysokich tonów, w których gubi się wiele detali. Generalnie testowany model nie wypada na tym polu źle, jednak po modelu o mocno analitycznym zacięciu spodziewałbym się więcej. Sybilizacja występuje, jednak utrzymywana jest pod kontrolą, o ile korzystamy z głębokich padów. Po założeniu tych drugich syczenie potrafi niestety zrujnować wiele utworów. Korzystanie z płytszych nausznic ma jeszcze tę wadę, że wysokie tony są w połączeniu z nimi prezentowane w sposób bardzo agresywny. Na dłuższą metę okazuje się to być męczące i nie służy najlepiej testowanym słuchawkom.
Scena w przypadku testowanego modelu jest stosunkowo szeroka, lecz bardzo płytka, przez co instrumenty na jej brzegach wydają się być znacznie bardziej oddalone od słuchacza niż te w centrum, które grają bardzo bezpośrednio. Troszeczkę utrudnia to odnalezienie się w niej podczas słuchania muzyki, na czym tracą zwłaszcza nagrania na żywo. Jeśli chodzi o dynamikę, to ta mogłaby być oddana nieco lepiej, ale w dalszym ciągu pozostaje znośna. Bardzo mocno muszę natomiast pochwalić separację, która jest wręcz wzorowa. Tutaj wychodzi analityczne zacięcie testowanego modelu, bowiem żaden z instrumentów ani na moment się nie gubi i nawet w bardzo bogatych aranżacjach bez trudu można wyłapać ten, który akurat w danym momencie nas interesuje.
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5