Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Test klawiatury Zowie Celeritas, myszki FK i słuchawek Mashu

Arkad | 26-07-2013 22:07 |

Klawiatura Zowie Celeritas - Oprogramowanie

Klawiatura Zowie Celeritas nie została wyposażona w dodatkowe klawisze makro, podświetlenie lub inne regulowane funkcje. W konsekwencji producent nie przygotował dla nas żadnego dodatkowego oprogramowania z prostej przyczyny - nie mielibyśmy czym zarządzać. Ubolewamy nad tym, że nie zdecydowano się na prostą aplikację do tworzenia własnych poleceń. Konkurencja potrafi dostarczyć nam klawiaturę bez dodatkowych klawiszy makro, która i tak może obsługiwać indywidualne sekwencje przy pomocy standardowego układu przycisków. Cóż, producent po raz kolejny zaskoczył nas brakiem dodatkowych funkcjonalności w tak wysokiej cenie...

Klawiatura Zowie Celeritas - Testy

Do testów klawiatury nie użyliśmy żadnych gotowych programów, gdyż liczby generowane przez każdy z nich nie przydają się w żaden sposób przy codziennym użytkowaniu. Ba, w większości sprawdzają one tylko refleks użytkownika bądź sprawność jego dłoni ;] Postanowiliśmy oprzeć naszą procedurę testową na prostych założeniach, czyli odczuciach i porównaniach użytkownika. W każdej z wymienionych niżej gier spędziliśmy dużo czasu, dzięki czemu możemy wydać obiektywną opinię na temat prezentowanego sprzętu.

Battlefield 3

Nasze testy rozpoczynamy od rozgrywki w Battlefield 3. Przed uruchomieniem tej gry nie ustawiamy dodatkowych makr, więc klawiatura Zowie Celeritas nic w tej kwestii nie traci. Zastosowane przełączniki mechaniczne pozwalają na przyjemną rozrywkę, która nie jest tak oczywista w przypadku membranowej konkurencji. Tryb blokady klawiszy Windows może się przydać, szczególnie gdy operujemy na przyciskach z dolnej sekcji klawiatury. Komfort użytkowania produktu jest odpowiedni pomimo braku dodatkowej podkładki na nadgarstki - obudowa jest wyprofilowana tak, aby zapewniać łagodne przejście z poziomu biurka do powierzchni klawiszy. Nie obserwujemy żadnych błędów technicznych, jak również opóźnień lub rozłączania urządzenia. Wnioski? Model Zowie Celeritas radzi sobie z przebojową strzelanką bez większych problemów.

Counter-Strike: Global Offensive

Przechodzimy teraz do przebojowej strzelanki od studia Valve. Jak zapewne pamiętacie, przełączniki mechaniczne niezbyt dobrze pasują do specyfiki Counter-Strike: Global Offensive, bowiem niski poziom nacisku potrzebny do aktywacji klawiszy może tutaj sprawiać niemałe problemy. Podobnie jest ze średnimi przełącznikami Cherry MX Brown, które czasami mogą zaprowadzić nas wprost pod celownik przeciwnika. Macanie klawiszy w tej grze jest wysoce niewskazane, gdyż nawet małe wciśnięcie przycisku powoduje jego aktywację, a tym samym wysunięcie zza osłony. Zdecydowanie lepiej radzą sobie tutaj twarde przełączniki Cherry MX Black oraz większość konstrukcji opartych na membranach. Brak dodatkowych klawiszy makro nie doskwiera również w tej grze. Podkładka na nadgarstki z pewnością zwiększyłaby komfort użytkowania klawiatury Zowie Celeritas, jednak jej brak nie jest wystarczającym powodem do wystawienia złej oceny dla tego produktu. Jakby nie patrzeć, stosunkowo wysoka cena wynosząca około 500 złotych sugerowała znacznie większe możliwości testowanego urządzenia.

Street Fighter IV

W przypadku klawiatury Zowie Celeritas nie mamy żadnej możliwości stworzenia własnych poleceń lub sekwencji, co może być bardzo przydatne w przypadku gry Street Fighter IV. Większość testowanych urządzeń pozwala nam tutaj nieco poszaleć przy pomocy dodatkowych klawiszy makro lub funkcji przypisanych do standardowych przycisków, więc klawiatura dostarczona przez Zowie wypada pod tym względem słabo. Na całe szczęście produkt posiada mechaniczne przełączniki Cherry MX Brown, które w pewien sposób rekompensują wszelkie niedogodności. Zastosowane klawisze sprawdzają się tutaj bardzo dobrze, dostarczając graczowi frajdy niespotykanej w konstrukcjach membranowych. Stosunkowo wysoki nacisk potrzebny do aktywacji klawisza pogłębia wrażenia i powoduje jeszcze większy uśmiech na ustach gracza. Trzeci test w grze Street Fighter IV kończy się mieszaną opinią oraz jeszcze większym przekonaniem, że producent zawyżył cenę klawiatury o dobre kilkadziesiąt złotych.

Pisanie / Praca / Przeglądanie Internetu

Klawiatura Zowie Celeritas nie zaskoczyła nas podczas rozgrywki, więc może powinniśmy oczekiwać bardzo dobrych wyników w codziennym użytkowaniu. Wysokie klawisze mechaniczne o stosunkowo dużym nacisku potrzebnym do aktywacji nie są zbyt komfortowe dla domowego "pisarza". Zdecydowanie lepiej sprawdzają się tutaj przyciski o niskim skoku oraz membranowej konstrukcji. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze hałas generowany przez przełączniki tego typu. Dla niektórych użytkowników dużą wadą testowanego produktu może być brak podkładki na nadgarstki. Brak podświetlenia w tej wersji nie pozwala nam na komfortową pracę bez oświetlenia w pomieszczeniu. Wszystko to otrzymujemy w cenie wynoszącej prawie 500 złotych... Czy możemy mówić o jakiejkolwiek opłacalności modelu Zowie Celeritas?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 4

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.