Test klawiatury mechanicznej Redragon Ucal Pro K673 - Bezprzewodowa, posiadająca hot-swap i niedroga
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Wstęp
- 2 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Przełączniki i podświetlenie
- 4 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Użytkowanie i testy
- 5 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Podsumowanie
Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Budowa i wyposażenie
Redragon Ucal Pro K673 zamknięto w niewielkim kartonowym opakowaniu, zdradzającym większość kluczowych informacji o produkcie, niemniej umieszczonych głównie na rewersie. Uwagę zwraca całkiem bogate wyposażenie, które zawstydza wiele znacznie droższych klawiatur od bardziej znanych producentów. Wewnątrz odnajdziemy cztery przełączniki w kolorze fabrycznie montowanych, naklejki, odpinany przewód w gumowym oplocie (USB-A / USB-C), instrukcję obsługi oraz metalowe szczypce do wyjmowania capsów i przełączników. Całkiem solidny zestaw, chociaż klasowa konkurencja potrafi w mniejszym budżecie dorzucić jeszcze bonusowe nakładki. Obecność czterech zapasowych przełączników to jednak spora zaleta.
Klawiatura posiada 81 klawiszy, czyli 6 mniej od modeli TKL, usunięto bowiem Print Screen, Scroll Lock, End, Home i Pause, które standardowo znajdziemy bezpośrednio nad strzałkami. Przemieszczenie bloku kursorów do środka wymusiło również skrócenie Shift, Alt i Ctrl, a dodatkowo całkowite pozbycie się prawego klawisza Windows. Z kolei Insert, Del, PgUp i PgDn ustawiono pionowo względem krawędzi, wciskając w przesmyku trzy diody informacyjne. Oczywiście, wszystkie wspomniane funkcje możemy wywołać korzystając ze skrótów, które naniesiono głównie na białych nakładarkach. Poprawia to zarazem czytelność, bowiem granatowe klawisze z szarymi legendami znacznie trudniej zidentyfikować.
Obudowa Redragon Ucal Pro K673 została wykonana z tworzywa sztucznego, dokładniej dwóch kawałków o odmiennych kolorach, gdzie granatowy stanowi nakładkę dla białego korpusu. Pod względem kontrastu wygląda to ciekawie, aczkolwiek kształt osłonki wywołuje mieszane odczucia. Granatowa nakładka wyraźnie wystaje poza kontury białej podstawy, całkowicie zasłaniając opustoszałą tylną ściankę, natomiast front i większość obydwu boków pozostają odkryte. Dodatkowe wzniesienie pod katem 45 stopni, występujące wokół otworów w jakich umieszczono klawisze, odbija też zdecydowanie więcej światła niż pozostałe powierzchnie. Samo tworzywo jest przyzwoitej jakości, spasowanie również nie wzbudza większych zastrzeżeń, chociaż przy mocniejszym nacisku widać uginanie się obudowy (zwłaszcza na środku).
Redragon Ucal Pro K673 przy pierwszym kontakcie sprawia wrażenie wykorzystywania zamkniętej konstrukcji non-floating key, natomiast po bliższych oględzinach taka pewność zaczyna przemijać. Klawisze wydają się osadzone głębiej w korpusie, ponieważ zastosowano tutaj dodatkowy plastikowy kołnierz wystający ponad powierzchnię obudowy. Gdyby takowy usunąć, zostawiając wyłącznie podstawową warstwę, przełączniki byłyby wyraźnie widoczne. Powiedzmy, że producent wykorzystał zabieg stylistyczny przybliżający Redragon Ucal Pro K673 do typowego non-floating key. Producent podaje, że zastosował tutaj uszczelkowy system montażowy tzw. gasket-mount, gdzie laminat nie dotyka dolnej części obudowy, chociaż to bardziej jego własna interpretacja tego rozwiązania, aniżeli podręcznikowy przykład. Skutkiem powyższego bardzo trudno rozebrać klawiaturę z powodu zaciskowych klipsów.
Klawiatura posiada cztery stopery na spodzie, a dwustopniowe nóżki otrzymały własne gumowe podkładki, zapewniające urządzenia stabilną pracę. Wysokość górnego profilu można regulować w zakresie 38 / 45 / 52 mm poprzez ich rozłożenie. Zdjęcie profilu Redragon Ucal Pro K673 jednocześnie pokazuje, że urządzenie jest mocno zabudowane, należąc do zdecydowanie grubszych klawiatur. Powyższa perspektywa również powinna pomóc w zrozumieniu, jak wygląda opisywany w poprzednim akapicie dodatkowy kołnierz, wychodzący bezpośrednio z ciemnogranatowej nakładki. Gdybyśmy usunęli kilka milimetrów plastiku, wówczas byłyby widoczne elementy przełączników mechanicznych. Taką konstrukcję trudno nazwać stuprocentowym non-floating key, chociaż pewną stablizację jednak zapewnia.
Na lewym boku urządzenia umieszczono zestaw złączy odpowiadających za komunikację. Gniazdo USB-C wstawione w takim miejscu jest niestety kiepskim pomysłem, nawet jeżeli przewód posiada kątową wtyczkę. Kabelek jest relatywnie niedługi (150 mm) oraz całkowicie gumowy, ale posiada zintegrowaną przejściówkę USB-C ↔ USB-A ułatwiającą np. podłączenie do stanowisk dysponujących tylko złączem USB-C. Zresztą, docelowo Redragon Ucal Pro K673 będzie najpewniej pracował bezprzewodowo, bowiem wybierać możemy między Bluetooth i radiowym 2.4 GHz. Nadajnik w postaci niewielkiej wtyczki USB-A można schować w drugim boku. W prawym górnym narożniku umieszczono czarny metalowy potencjometr o wyraźnym skoku, odpowiadający za wyłączanie oraz regulację głośności (nie jest programowalny).
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Wstęp
- 2 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Przełączniki i podświetlenie
- 4 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Użytkowanie i testy
- 5 - Test klawiatury Redragon Ucal Pro K673 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
11
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
44
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28