Test HP OfficeJet Pro 9010e – urządzenie wielofunkcyjne do małego biura / home office. Wydajność z usługami HP+ i Instant Ink

HP OfficeJet Pro 9010e - Wygląd, funkcjonalność i specyfikacja

Testowane dziś urządzenie wielofunkcyjne przybywa do nas solidnie zapakowane. Oznacza to nie tylko osadzenie sprzętu między dwoma styropianowymi elementami, ale także ofoliowanie ze szczególnym uwzględnieniem newralgicznych elementów takich jak np. dotykowy ekran. Producent dorzucił też miękką gąbkę dystansującą klapę skanera od jego szyby. Tu i ówdzie zaimplementował także niepozostawiające kleju taśmy, aby podczas wyciągania sprzętu z pudła, ten nam się po prostu nie uszkodził. Zapoznając się z najważniejszymi funkcjami urządzenia, które to wymienione są klasycznie na jego opakowaniu dostrzeżemy, że mamy do czynienia ze sprzętem potrafiącym drukować, skanować, kopiować oraz wysyłać faksy. Pozostałe informacje z pudła sugerują ponadto szybkość drukowania w standardzie ISO do 22 stron na minutę (czerń) oraz do 18 stron na minutę (kolor). Doczytamy też, że HP OfficeJet Pro 9010e posiada duży pojemnik na 250 stron A4. Pozostałe logotypy mogą być już nieco bardziej enigmatyczne. Nawiązują one bowiem do takich rozwiązań jak oszczędzająca czas funkcja Shotrcuts (Skróty), aplikacja HP Smart czy ulepszone zabezpieczenia i niezawodna łączność.

Shortcuts to nic innego, jak funkcja pozwalająca na skanowanie od razu do chmury bądź do wiadomości e-mail, przy wcześniej wybranych i zapisanych parametrach, co może zminimalizować czas przeznaczony na dane zadanie (zwłaszcza, jeśli w naszej pracy jest ono cykliczne). Umożliwia to nie tylko oprogramowanie, ale także kolorowy, dotykowy i ruchomy ekran urządzenia. Przyspieszać pracę ma także automatyczny, dwustronny wydruk, duplex, jak i drukowanie, skanowanie czy też kopiowanie za pośrednictwem smartfona, a pisząc dokładniej - za pośrednictwem dedykowanej, sądzę że znanej aplikacji mobilnej HP Smart. Warto nadmienić, że pracują z nią nawet tak budżetowe rozwiązania, jak HP DeskJet 2710. Z kolei przez użycie sformułowania "ulepszone zabezpieczenia i niezawodna łączność" producent miał na myśli funkcję samonaprawiającego się połączenia WiFi jak i możliwość drukowania przewodowego. Niestety w zestawie prócz drukarki otrzymujemy tylko przewód zasilający o długości ok. 150 cm oraz pakiet czterech wkładów startowych (tuszy) numerowanych jako 963. Dodatkowego okablowania więc nie uświadczymy, ale taka właśnie procedura ma dziś miejsce już praktycznie przy zakupie wszystkich drukarek / urządzeń wielofunkcyjnych, które działają bezprzewodowo.

HP OfficeJet Pro 9010e to ważąca około 9,3 kg bryła, mierząca w najszerszych miejscach realne 44 x 35 x 28 cm (szer. x gł. x wys.). Warto też wiedzieć, że maksymalne otwarcie pokrywy skanera zwiększa parametr wysokości do 53 cm, zaś wysunięcie tacki na papier zwiększa głębokość do 53 cm. Całość utrzymana jest w standardowych dla urządzeń wielofunkcyjnych marki barwach, a więc w dwóch odcieniach szarości oraz również przyszarzonej bieli. Na pierwszą z pochwał zasługują dedykowane wycięcia na dłonie po lewej i prawej stronie bryły, dzięki czemu sprzęt można w łatwy sposób podnieść i przenieść. Jeśli chodzi z kolei o stabilność urządzenia, to z racji wagi nie musimy się bać, że będzie ono "tańczyć" po biurku, czy też trącimy je i zrzucimy z szafki. Jest stabilnie mimo iż pod spodem zastosowano tylko cztery niewielkie nóżki, w tym zaledwie dwie podgumowane. W kwestii złącz doszukamy się tu oczywistego złącza zasilającego (tzw. dwupinowa "ósemka") w dolnej części tylnej ścianki. Nieco ponad nim w zagłębieniu namierzymy też 2 porty modemu RJ-11, port USB typu B oraz gniazdo Ethernet, a wszystko to fabrycznie zabezpieczone zaślepkami. Na lewej ściance (patrząc na sprzęt od frontu) jest jeszcze bonus pod postacią portu USB-A, dzięki któremu będziemy mogli wydrukować zdjęcia bezpośrednio np. z pendrive'a, albo też zapisać na nim właśnie wykonany skan. 

Jak przystało na urządzenie wielofunkcyjne dedykowane biznesowi, HP OfficeJet Pro 9010e ma kilka wysuwanych elementów i innych "klapek". Pierwszy element ruchomy patrząc od frontu, znajdziemy tuż przy podstawie drukarki. Jest to wyjmowana w całości taca mieszcząca do 250 stron papieru, którą wzbogacono suwakami w osi x i y. Dzięki nim łatwo dostosujemy format papieru, na którym będziemy drukować (od A4, przez zeszytowe A5, po koperty A2). Nad podajnikiem mamy jeszcze wysuwaną, zadartą ku górze tackę, dzięki czemu wydrukowane dokumenty nie będą "fruwały" po biurze / pokoju. Przesuwając wzrok nieco wyżej trafimy na regulowany (lekko odchylany) ekranik i otaczającą go, frontową jasną ściankę z logiem HP, która okazuje się być klapą, za którą skrywa się dostęp do mechanizmu z tuszami. A jeśli w trakcie wydruku zatnie nam się papier, mamy jeszcze główną pokrywę, po uniesieniu której dostaniemy się do demontowalnej pokrywy ścieżki papieru. No i nie można zapomnieć o kolejnym elemencie, którym można manipulować. Bo chociaż w niniejszej recenzji HP OfficeJet Pro 9010e nazywam niekiedy "drukarką", to jest to przecież także m.in. skaner. A mamy tutaj dwa - klasyczny skaner płaski, który znajdziemy unosząc skrajnie zewnętrzną pokrywę, oraz skaner duplex z podajnikiem ADF, który podobnie jak podajnik na papier otrzymał suwaki, pozwalające na dostosowanie formatu skanowanych dokumentów. Na podajniku ADF zmieści się do 35 stron.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »