Test ASUS Vivobook S 15 - Multimedialny laptop z Intel Core i5-12500H, Iris Xe Graphics oraz 120 Hz ekranem OLED

ASUS Vivobook S 15 - Jakość wykonania, wygląd zewnętrzny notebooka

Tym razem nieco zaszaleliśmy i wypożyczyliśmy notebooka w mniej standardowym, zielonym (a raczej bladozielonym) odcieniu przez producenta nazwanym "Brave Green". Co ciekawe, testowany ASUS Vivobook S 15 jest jednym z pierwszych modeli wprowadzonych przez firmę do sprzedaży, gdzie na powierzchni obudowy zaimplementowano dodatkową powłokę ochraniającą przed bakteriami (według badań na jakie powołuje się ASUS, wykorzystanie takiej powłoki daje 99% ochronę przed rozrostem bakterii na powierzchni komputera). Samej powłoki nie widać gołym okiem, mowa bardziej o dodatkowym elemencie wbudowanym w samą konstrukcję. Notebook do redakcji przyjechał w standardowym kartonie, gdzie znajdziemy również zasilacz o mocy 90 W z kablem zakończonym portem USB-C, zestaw naklejek oraz dokumentację.

Pod względem ogólnego wyglądu, ASUS Vivobook S 15 wygląda bardzo podobnie jak inne współczesne modele z tej rodziny. Łatwo dostrzeżemy m.in. zmienione logo ASUS Vivobook na zewnętrznej pokrywie. Poza tym mowa o laptopie z jednolitym projektem designu. Testowana konfiguracja z pewnością wyróżnia się kolorystyką. Zamiast klasycznego czarnego czy srebrnego modelu, do testów wzięliśmy wariant w bladozielonym odcieniu, który ciekawie kontrastuje z czarnymi klawiszami samej klawiatury. Jest on także dość mocno odporny na zabrudzenia, w tym także na odciski palców. Standardowo również na palmreście znajdziemy kilka naklejek. Jedna informująca o certyfikacie Intel EVO, druga o certyfikacie Pantone Validated i trzecia przedstawiająca kilka cech charakterystycznych testowanego Vivobooka S 15.

O ile prezentowany niedawno ASUS Vivobook S 16X miał niemal w pełni aluminiową obudowę, tak testowany dzisiaj Vivobook S 15 stoi pod tym względem o półkę niżej (i to przede wszystkim wpływa na jego niższą cenę). Tutaj tylko zewnętrzna pokrywa wykorzystuje aluminium, natomiast palmrest oraz spodnia część obudowy wykonane zostały już z matowego tworzywa sztucznego. Potrafiącego całkiem nieźle imitować aluminium, jednak w dalszym ciągu mowa o plastiku. Sztywność obudowy na całej szerokości palmrestu i klawiatury jest nieco gorsza w porównaniu do Vivobooka S 16X, ale z drugiej strony różnica nie jest jakoś szczególnie odczuwalna. Dopiero przy mocniejszym nacisku na obudowę da się zaobserwować jej uginanie. Do tego dochodzi jeden podłużny zawias, również plastikowy, umożliwiający odchylenie ekranu o kąt maksymalnie 180 stopni. Jego wykonanie nie różni się zbytnio od innych modeli Vivobook.

ASUS Vivobook S 15 został wyposażony w klawiaturę wyspową, z dodatkowym blokiem numerycznym. Korzystanie z klawiatury jest bardzo podobne jak w innych notebookach z serii Vivobook. Podczas korzystania z klawiatury testowanego urządzenia, użytkownik słyszy wyraźny klik przy pisaniu, natomiast sam skok jest umiarkowanie głęboki, jednak  z wyraźnie wyczuwalną odpowiedzią. Dodatkowo klawiatura jest podświetlana na biały kolor z trzema stopniami intensywności. Jeśli chodzi o kontury na klawiszach to ich widoczność w gorszym świetle jest bardzo dobra i to pomimo zastosowania jaśniejszego koloru obudowy. Jeśli chodzi jeszcze o klawisze to niektórym mogą przeszkadzać niewielkie rozmiary klawiszy kierunkowych. Na szczęście są one wyraźnie oddzielone od pozostałej części, ale ze względu na ogólny projekt klawiatury i jej symetryczność, są one zdecydowanie mniejsze od pozostałych. Podobnie jak w ostatnio testowanych laptopach Vivobook, także w modelu Vivobook S 15 zmieniono klawisz Enter, który ma specjalną fakturę, dzięki której wyróżnia się na tle innych klawiszy. Wyróżnia się także Escape, który jako jedyny klawisz ma pomarańczowy kolor obudowy. Ponadto w przycisku służącym do włączenia laptopa zintegrowano czytnik linii papilarnych, który działa błyskawicznie, pozwalając na natychmiastowe zalogowanie się do systemu. Niestety nie możemy liczyć na dodatkowe wsparcie Windows Hello - kamera nie posiada funkcji podczerwieni.

Pod klawiaturą znalazło się miejsce na touchpad o rozmiarach 13 x 7,5 cm. Jest on zatem o centymetr niższy w porównaniu do Vivobooka S 16X, ale jednocześnie ten w modelu Vivobook S 15 przypadł mi o wiele bardziej do gustu, ponieważ działał on znacznie precyzyjniej i żwawiej niż w uprzednio testowanym notebooku. Powierzchnia jest gładka, dzięki czemu palce łatwo przesuwają się po niej, wpływając pozytywnie na komfort użytkowania. Polecenia wykonywane są błyskawicznie i zawsze oprogramowanie wykonuje to co chcemy, aby wykonało.

ASUS Vivobook S 15 posiada zestaw dwóch głośników stereo, umieszczonych klasycznie w przedniej części obudowy, po obu stronach od akumulatora. Ich jakość jest co najwyżej niezła, jako że brakuje zdecydowanie niskich tonów, a i maksymalna głośność nie jest specjalnie wysoka, przez co w wielu scenariuszach głośniki grają po prostu zbyt cicho. W ostateczności można z nich skorzystać, jednak lepszym rozwiązaniem jest wpięcie własnego zestawu do udostępnionego portu Audio-jack 3.5 mm. Pod względem jakości dźwięku, ASUS Vivobook S 15 oraz Vivobook S 16X wypadają bliźniaczo podobnie.

ASUS Vivobook S 15 nie ma jakieś przesadnie dużej liczby wbudowanych portów. Większość z nich została umieszczona z prawej strony obudowy. Po lewej znajdziemy przede wszystkim jeden z wylotów chłodzenia oraz pojedyncze gniazdo USB 2.0 typu A. Z prawej strony zaimplementowano pełnowymiarowy HDMI 2.1 TMDS o przepustowości 18 Gbps, dwa pełnoprawne złącza Thunderbolt 4 (z obsługą eGPU, protokołu DisplayPort 1.4 oraz z możliwością szybkiego ładowania), jedno złącze USB 3.2 typu A Gen.1 oraz gniazdo Audio-jack 3.5 mm. Szkoda, że zabrakło tutaj chociaż czytnika kart microSD.

Aby dostać się do wnętrza notebooka, należy wykręcić łącznie 10 śrubek typu Torx. Wówczas możemy podważyć obudowę (najlepiej zacząć od góry, gdzie znajduje się chłodzenie), co da nam dostęp do chłodzenia oraz większości podzespołów. Sam system chłodzenia procesora składa się z pojedynczego wentylatora, dwóch radiatorów oraz dwóch ciepłowodów. Pamięć RAM DDR4 została podzielona: 8 GB jest lutowane na płycie głównej a drugie 8 GB znajdziemy w slocie SO-DIMM. Możemy wymienić pojedynczy moduł RAM w slocie SO-DIMM na maksymalnie 16 GB, dając w ten sposób dostęp do 24 GB pamięci RAM typu DDR4. Z lewej strony mamy jeszcze slot M.2 na SSD PCIe 4.0 x4 NVMe. Domyślnie zamontowana jest podstawowa jednostka Micron 2450 o pojemności 512 GB, ale nie ma przeciwwskazań do montażu szybszego nośnika SSD. Sporo miejsca zajmuje także akumulator 70 Wh. Procesor Intel Core i5-12500H jest wlutowany, bez możliwości wymiany.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »