Tenda Nova MW6 - Test ciekawego systemu Wi-Fi Mesh
- SPIS TREŚCI -
Tenda Nova MW6 - Wygląd zewnętrzny
Urządzenia reprezentujące grupę produktów segmentu Wi-Fi Mesh z reguły nie grzeszą ilością dodatków, jakie znaleźć można wraz z nimi w opakowaniu. Tak było bowiem z TP-Linkiem Deco M5, tak też jest w przypadku zestawu Tenda Nova MW6.
Sam karton tym razem nie jest tak duży i ciężki. Nie rzuca się też jakoś szczególnie w oczy prezentując zdjęcia hubów wchodzących w skład zestawu oraz kilka podstawowych informacji, czyli to, co najważniejsze.
Zawartość? Jak mówiłem wcześniej, oprócz trzech urządzeń znajdziemy tam jedynie broszurkę informacyjną (także w naszym ojczystym języku), zasilacze oraz płaski kabel sieciowy. Tyle.
Routery z testowanego dziś zestawu nie charakteryzują się tak finezyjnym designem, jak w przypadku Deco M5. Mają one bowiem kształt prostych sześciennych kostek, polakierowanych na biało – żadnych udziwnień, fantazji projektantów tu nie dostrzeżemy. Całość, mimo prostoty prezentuje się całkiem elegancko. Drobnego smaczku dodają wyżłobienia w obudowie, które na ściankach dają efekt zubożonej o jeden rząd kafelków kostki Rubika lub, jak kto woli, tworzą logo Microsoftu ;) Pochwalić należy jakość wykonania. Zastosowane do konstrukcji obudowy tworzywo sztuczne jest twarde, nic się nie ugina ani nie wydaje niepokojących odgłosów przy nacisku. W dodatku, pomimo niewielkiej wagi, jak i rozmiarów, routery pewnie „trzymają się” powierzchni ze względu na obecność gumowanych nóżek.
O ile ścianki, poza wspomnianym wzorem, nie przyciągają oczu do jakichś szczególnie interesujących elementów, to spód urządzeń – już jak najbardziej tak. Każde urządzenie wyposażone zostało w dwa gigabitowe porty ethernetowe. Jedno z nich wykorzystywane jest jako łącze WAN, drugie – jako tradycyjny LAN, co pozwoli podłączyć do sieci sprzęt niewyposażony w obsługę Wi-Fi. Obok gniazd sieciowych umieszczono złącze zasilania, pod nimi – tabliczkę znamionową, a wszystko to umieszczono w zagłębieniu pozwalającym na sprytne ukrycie wszystkich dołączonych przewodów. Pod spodem znalazło się również miejsce na otwory wentylacyjne, a także ukryty wśród nich przycisk resetu routera. Jeśli miałbym się doszukiwać jakichś wad, to brakuje mi tu nieco portów USB, które zdecydowane zwiększyłyby funkcjonalność całego systemu. Z drugiej strony, droższa konkurencja takich portów też nie posiadała (nie licząc interfejsu wykorzystywanego do podłączenia zasilacza), więc powiedzmy, że można Tendzie pod tym względem wybaczyć.
Powiązane publikacje

Test routera TP-Link Archer BE800 - topowy przedstawiciel routerów Wi-Fi 7 w portfolio TP-Linka. Nowy standard na tle Wi-Fi 6
47
Test QNAP TS-432X - ciekawy pod względem sprzętowym serwer NAS z obsługą sieci 10 Gb/s oraz 2.5 Gb/s w standardzie
23
Test QNAP ADRA NDR - system zabezpieczeń sieciowych klasy NDR. Co to jest, jakie oferuje możliwości i jak działa w praktyce?
30
Test QNAP TS-216G - Korzystnie wyceniony NAS do domowego użytku z obsługą sieci 2.5GBASE-T oraz procesorem ARM
81