UE chce tymczasowo zakazać technologii rozpoznawania twarzy
Technologia rozpoznawania twarzy wydaje się być ekscytująca i bardzo perspektywiczna. Jednakże w kontekście zeszłorocznego wycieku skanów twarzy wraz z innymi danymi biometrycznymi w UK oraz sposobem wykorzystania tej technologii w Chinach, może budzić też zastrzeżenia. Z racji tego, że jest to dość nowatorskie rozwiązanie, a jednocześnie mające już szerokie zastosowanie, Unia Europejska rozważa całkowity zakaz stosowania tej technologii. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Proponowany przez Komisję Europejską plan zakłada czasowe zablokowanie używanych systemów do automatycznego rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych - od trzech do pięciu lat. Dlaczego?
Komisja Europejska rozważa zablokowanie używania systemów automatycznego rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych. Odmienne zdanie na ten temat mają przedstawiciele firm Google i Microsoft.
KE pragnie w tym czasie przygotować bardziej szczegółowe przepisy, które zapobiegną nadużyciom. W tym okresie KE planuje wypracować kompleksową metodologię oceny wpływu tej technologii oraz środki zarządzania ryzykiem. 18-stronnicowy projekt zakłada kilka wyjątków, które mogłyby zostać udzielone w sektorze bezpieczeństwa, jak również w projektach wynalazczych. Dowiadujemy się z niego również o tym, że Komisja Europejska chce nałożyć zobowiązania na deweloperów oraz użytkowników rozwiązań ze sztuczną inteligencją. Ponadto KE chce, aby każde z państw członkowskich UE powołało organy nadzorujące przestrzeganie praw związanych z AI. W tej sprawie stanowisko zajęły firmy Google, jak i Microsoft. Zdania ich przedstawicieli nieco się od siebie różnią.
CEO Google ostrzega przed AI, wzywa do uregulowania prawa
Fot. Proxyclick
CEO Google Sundar Pichai poparł stanowisko Komisji Europejskiej i nie ma nic przeciwko chwilowemu zaprzestaniu używania tej technologii. Pichai podkreśla, że technologia rozpoznawania twarzy może być używana do popełniania czynów przestępczych i to rządy danych państw powinny wyznaczyć prawne ramy. Inne zdanie miał natomiast Brad Smith, dyrektor ds. prawnych Microsoftu, który plany KE porównał do "rozwiązywania problemów tasakiem zamiast skalpelem". Jego zdaniem ta technologia jest użyteczna już teraz, a dzięki niej organizacje pozarządowe mogą między innymi odnajdywać zaginione dzieci. Pracownik Microsoftu uważa, że zakazanie tego byłoby moralnie niedorzeczne. Smith oczekuje od Komisji rzetelnego zidentyfikowania problemów, na podstawie których będą stworzone nowe przepisy. Komisja Europejska oficjalnie zaprezentuje swój projekt w lutym 2020. W międzyczasie czeka na informacje zwrotne od członków Europarlamentu.
Fot. Proxyclick
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
23
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4