Służba Bezpieczeństwa Ukrainy odkryła kopalnię kryptowalut składającą się m.in. z 3800 sztuk konsol PlayStation 4
Szał na kryptowaluty wydaje się powoli wygasać. Całkiem niedawno informowaliśmy Was o wyprzedaży kart graficznych prowadzonych przez chińskich górników, a to świetny znak, bowiem wiele jednostek w końcu trafi w ręce osób, dla których były one projektowane. Nie oznacza to jednak, że wszelkie kopalnie kryptowalut są już zbędne. Wręcz przeciwnie - technologie blockchain z roku na rok stają się coraz potężniejsze, a górnicy utrzymują je już nie tylko za pomocą klasycznych koparek czy układów GPU, ale także gamingowych laptopów, a nawet starych urządzeń dysponujących jakąkolwiek mocą obliczeniową (jak np. GameBoy czy C64). Jak się teraz okazuje, do kopania kryptowalut zaprzęgnąć można także popularne konsole Sony PlayStation 4.
Nie byłoby w tym wszystkim nic specjalnego, gdyby nie to, że do tej pory wydobycie kryptowalut na PS4 nigdy nie zostało w jakikolwiek sposób udokumentowane ani potwierdzone...
Górnicy kryptowalut w Chinach sprzedają karty graficzne w niskich cenach. Obostrzenia odniosły spodziewany skutek?
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła właśnie dużą nielegalną farmę kryptowalut w Winnicy (środkowa część Ukrainy). Ta krypto farma była nielegalnie podłączona do sieci energetycznej, a jej skład wchodziło 3800 konsol PlayStation 4, ponad 500 kart graficznych, 50 procesorów, projekty dokumentacji dotyczące rozliczania zużycia energii elektrycznej, a także notebooki, telefony i pendrive'y. Nie byłoby w tym wszystkim nic specjalnego (podobne historie zdarzały się już na całym świecie), gdyby nie to, że do tej pory wydobycie kryptowalut na PS4 nigdy nie zostało w jakikolwiek sposób udokumentowane ani potwierdzone. Wygląda więc na to, że potajemnie udało się przekształcić popularne konsole w koparki, co w sumie tak naprawdę było kwestią czasu - w końcu nie taki sprzęt już był w stanie kopać Bitcoina.
Nintendo Game Boy z 1989 roku wykorzystany do wydobywania Bitcoina. Eksperyment moddera zakończony sukcesem
Nie ujawniono szczegółów dotyczących tej operacji, dlatego dokładne przeznaczenie konsol w tym obiekcie pozostaje nieznane. Mimo wszystko ich użycie nie wydaje się specjalnie efektywne na tle nowoczesnych GPU - choć na pokładzie konsoli znajduje się 8 GB pamięci GDDR5, która przy 256-bitowej magistrali osiąga przepustowość 176 Gb/s, to jednak słaba sprawność energetyczna PS4 musiała zaważyć na porażce całego przedsięwzięcia. Z drugiej strony nie znamy pochodzenia sprzętu (być może pochodził on z odzysku), a brak opłat za prąd oznaczał, że kopalnia tak czy siak zapewniała przychód.