Porównanie jakości aparatów w smartfonach Samsung Galaxy S25 Ultra i Xiaomi 15 Ultra. Sprawdź, który robi lepsze zdjęcia i filmy

Galaxy S25 Ultra vs Xiaomi 15 Ultra - aparat tylny ultraszerokokątny i macro

Aparaty ultraszerokokątne w obydwu prezentowanych smartfonach nie tylko mają taką samą rozdzielczość 50 Mpx, ale też produkowane są przez tę samą firmę. W Galaxy S25 Ultra użyto sensora Samsung ISOCELL JN3 (S5KJN3) w formacie 1/2,5 cala (piksele 0,7 µm), z obiektywem o polu widzenia 120 stopni i jasnością f/1,9. Aparat ten również ma stabilizację optyczną i autofokus z detekcją fazy (PDAF). Natomiast aparat ultraszerokokątny w Xiaomi 15 Ultra ma sensor Samsung ISOCELL JN5 (S5KJN5) w formacie 1/2,76 cala, czyli odrobinę mniejszy, z pikselami 0,64 µm i przy okazji z minimalnie mniejszym polem widzenia 115 stopni i trochę ciemniejszą optyką f/2,2. Xiaomi w tym aparacie ma PDAF, ale w przeciwieństwie do Samsunga nie ma stabilizacji optycznej.

Uwaga: Zdjęcia robione w trybie automatycznym, chyba że podpis mówi inaczej. Ustawienia były fabryczne (wartości domyślne). Pierwsze zdjęcie z porównywanej pary pochodzi ze smartfonu Galaxy S25 Ultra, a drugie z Xiaomi 15 Ultra. W przypadku porównania wycinków, lewe jest z S25 Ultra, a prawe z Xiaomi 15 Ultra. Warto otwierać zdjęcia w nowej karcie, w pełnym rozmiarze, by móc w pełni ocenić szczegółowość obrazu.

Jakość obrazu rzecz jasna każdy powinien ocenić zgodnie z własnym gustem. Oceniając pomniejszone zdjęcia, można natychmiast zauważyć, że Samsung w zasadzie całkowicie usuwa winietę wokół kadru. Xiaomi nie robi tego aż tam mocno, a oprócz tego gorzej radzi sobie z pracą pod światło, więc fotografie bywają ciemniejsze, niż w Samsungu. Ma to jednak swoje konsekwencje. Otóż Samsung sztucznie rozjaśnia miejsca ciemne, więc w niektórych przypadkach znacznie bardziej uwidacznia szum monochromatyczny (bo kolorowy jest usuwany niemal całkowicie). Słowem: zdjęcia z Xiaomi bywają znacznie ciemniejsze, ale są poddane mniejszej, sztucznej ingerencji. Bywają bardziej gładkie, trochę bardziej szczegółowe i po prostu naturalniejsze. Galaxy S25 Ultra bardziej podkręca kolor nieba, które faktycznie wyróżnia się czystym błękitem, aż do przesady. W Xiaomi niebo jest mniej nasycone, a odcień przesunięty jest lekko w stronę fioletu.

Wykonałem też kilka zdjęć z bardzo bliskiej odległości, w automatycznym trybie macro. Tutaj już wiele wątpliwości nie ma. Widać zdecydowaną przewagę Samsunga Galaxy S25 Ultra nad Xiaomi 15 Ultra, zarówno pod względem ostrości, jak i szczegółowości i częściowo też jasności. Jeśli chodzi o kolory, to Xiaomi wypada dobrze, czasami nawet lepiej od Galaxy, ale wszystko inne jest lepsze w Samsungu. Na końcu dokładam zdjęcia z aparatów ultraszerokokątnych, zapisane w pełnej rozdzielczości 50 Mpx z obydwu smartfonów.  Tutaj Samsung stosuje zdecydowanie większe wyostrzanie, niż Xiaomi, ale sama szczegółowość jest nawet odrobinę gorsza niż w Xiaomi. Ogólnie rzecz ujmując robienie zdjęć aparatem ultraszerokokątnym w rozdielczości 50 Mpx raczej mija się z celem. Na co dzień o wiele sensowniejszym wyborem jest tryb automatyczny, czyli 12 Mpx. Pliki zajmują o wiele mniej miejsca w pamięci telefonu, a jakosc wcale nie jest gorsza.

Samsung Galaxy S25 Ultra - aparat ultraszerokokątny, 50 Mpx

Xiaomi 15 Ultra - aparat ultraszerokokątny, 50 Mpx

Samsung Galaxy S25 Ultra - aparat ultraszerokokątny, 50 Mpx

Xiaomi 15 Ultra - aparat ultraszerokokątny, 50 Mpx

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »