Prawie miliard dolarów kary dla Qualcomma w Chinach

Walka pomiędzy producentami urządzeń elektronicznych nie jest niczym nowym - każdy chce sprzedać jak najwięcej swojego towaru w celu zgarnięcia najlepszych zysków. Sposoby na osłabienie konkurencji są różne. Jedne z nich należą do praktyk w pełni legalnych, inne natomiast powodują naruszenie prawa przez firmę, która je stosuje. W przypadku próby zagarnięcia zbyt wielkiej części rynku kosztem konkurencji mówi się o tak zwanych praktykach monopolistycznych. Teoretycznie są one groźne dla wolnego rynku, aczkolwiek czasami różne urzędy decydują się na zbyt pochopne decyzje raniące dobrze radzącego sobie producenta. Tym razem władzom podpadł amerykański Qualcomm - prawo nie zostało jednak złamane na terenie Stanów Zjednoczonych, bowiem firma miała dopuścić się praktyk monopolistycznych na chińskim rynku.

Qualcomm został zmuszony do zmiany podejścia na chińskim rynku.

Śledztwo trwało około 14 miesięcy i zakończyło się karą w wysokości 975 milionów dolarów. Qualcomm nie zamierza odwoływać się od wyroku. Praktyki monopolistyczne miały polegać na pobieraniu wysokich opłat licencyjnych, co zostało uznane za nielegalne wykorzystywanie przewagi na rynku rozwiązań dla urządzeń mobilnych - największy dostawca układów dla smartfonów swoim działaniem miał narazić wielu chińskich producentów na straty, aczkolwiek mówimy tutaj o całkiem restrykcyjnych przepisach broniących lokalne firmy kosztem dostawców takich jak Qualcomm.

Co ciekawe, amerykańska korporacja spodziewała się jeszcze większej kary i wspomniane wcześniej 975 milionów dolarów prędzej ucieszyło, aniżeli zmartwiło zarządców firmy. Producent oprócz przelania odpowiedniej ilości gotówki musi także zmienić swoje opłaty licencyjne, przez co realne straty będą większe niż kara chińskiego urzędu. Nie jest wykluczone, że Qualcomm będzie musiał poradzić sobie z podobnymi śledztwami w innych państwach.

Źródło: KitGuru / Bloomberg