Porównanie jakości zdjęć i filmów ze smartfonów Samsung Galaxy S24 i S24 Ultra. Czy widać różnice i czy warto dopłacać?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - porównanie aparatów
- 2 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, główny
- 3 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, ultraszerokokątny
- 4 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, teleobiektyw
- 5 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat przedni
- 6 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - zdjęcia w trybie nocnym
- 7 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - przykładowe nagrania wideo
- 8 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - podsumowanie jakości aparatów
Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - zdjęcia w trybie nocnym
Telefon jest urządzeniem bardzo uniwersalnym i wszechstronnym, a na dodatek nosimy go niemal cały czas przy sobie lub mamy w zasięgu ręki. W praktyce jest to najczęściej wykorzystywany aparat fotograficzny i kamera. Nie dziwie więc to, że duże znaczenie ma nie tylko jakość zdjęć dziennych, ale również tych wykonywanych w słabszym oświetleniu. Zwłaszcza na naszej szerokości geograficznej, kiedy od późnej jesieni, aż do wiosny ciemno jest przez większość doby. Płacąc około 4000 zł za Galaxy S24 lub 6500 zł za S24 Ultra po prostu oczekujemy, że zdjęcia nocne będą dobre. Jak to zatem wygląda w praktyce? Czy któryś z tych modeli ma przewagę? Zobaczcie poniższe przykłady i oceńcie sami. Wszystkie poniższe zdjęcia zostały wykonane w trybie nocnym, bez żadnej ingerencji w dodatkowe ustawienia. Zaczynamy od porównania fotografii z aparatów głównych z tyłu. Pierwsze z pary zdjęć należy do Galaxy S24, drugie do Galaxy S24 Ultra i tak dalej (chyba że jest podpisane inaczej).
Zaznaczę od razu, że tak się złożyło, iż podczas wykonywania tych zdjęć panowała bardzo wietrzna pogoda, w czasie której trudno było utrzymać smartfon stabilnie w jednym miejscu (porywy wiatru wyraźnie przeszkadzały). Z jednej strony to dobrze, bo dzięki temu można ocenić efektywność pracy systemu optycznej stabilizacji obrazu. Z drugiej jednak strony, w przypadku niektórych zdjęć może być widać, że wspomniana stabilizacja jednak nie do końca dała radę. Widać to jednak tylko w dużym przybliżeniu, więc zachęcam do oglądania każdego zdjęcia w pełnym rozmiarze i przyglądania się detalom. Moje ogólne spostrzeżenia są takie, że OIS w S24 i S24 Ultra pracuje z taką samą sprawnością. Wykonując kilka zdjęć pod rząd obydwoma modelami smartfonów, można było z pewnością liczyć na to, że większość z nich wyjdzie ostra. Jeśli jednak ktoś zrobi tylko jedno zdjęcie, to istnieje niestety pewne ryzyko, że nie będzie tak wyraźne, jak powinno być (będzie poruszone / rozmazane).
Zasadniczo pod względem realnej ostrości i szczegółowości tryb nocny w aparacie głównym z tyłu spisuje się bardzo podobnie w Galaxy S24 i S24 Ultra. Jasne, że czasami pierwszy spisze się trochę lepiej, a czasami drugi z nich, tym bardziej że miałem do czynienia z porywami wiatru, ale uśredniając, można przyjąć (przynajmniej w mojej opinii), że jakość zdjęć nocnych z obu smartfonów jest zbliżona. Różnice w jasności są, ale ponownie nie jest to żadna przepaść, natomiast większe rozbieżności bywają widoczne w kolorystyce. Zaznaczam jednak, że tutaj też nie ma reguły, bo czasami nawet kolejne zdjęcia robione tym samym smartfonem, w tym samym miejscu i tym samym oświetleniu, wyglądają trochę inaczej. Wszystko zależy od tego, jaki balans bieli ustawi sobie aparat w telefonie (ja nie ingerowałem w ustawienia automatyczne). Ogólnie jednak chciałbym pochwalić jakość obrazu w trybie nocnym, w obydwu smartfonach. Szumy są należycie usunięte, szczegółowość jak na warunki nocne jest dobra, ostrość również (przynajmniej w większości zdjęć), tu i ówdzie można zobaczyć lekkie aberracje chromatyczne, ale nie ma poważniejszych problemów z jakimiś artefaktami cyfrowymi. Zachęcam też do przyjrzenia się samemu brzegom kadrów i ocenienia różnic w ostrości.
Zrobiłem też kilka zdjęć aparatami ultraszerokokątnymi, w trybie nocnym. One mają znacznie cięższe zadanie, gdyż wyposażone są w ciemniejsze obiektywy i znacznie mniejsze sensory, w porównaniu do aparatów głównych z tyłu. Ponadto rozdzielczość optyczna samych soczewek też wydaje się być trochę niższa. Jak się jednak okazuje, nawet posługując się tymi aparatami, można uzyskać akceptowalne rezultaty. Nie będą one rzecz jasna zbliżone pod względem szczegółowości i ostrości do tych z głównego sensora światłoczułego, ale z całą pewnością można je opublikować choćby na mediach społecznościowych. Moim zdaniem pod względem ostrości trochę lepiej wypada Galaxy S24 Ultra, choć jest to najprawdopodobniej rezultatem zastosowania trochę innego oprogramowania, bo sam sensor jest identyczny. Nocne zdjęcia ultraszerokokątne oglądane w pomniejszeniu prezentują się całkiem nieźle. Szumy są poprawnie usunięte, ale widoczne bywają różnice w kolorystyce (głównie kwestia balansu bieli). Aparaty te nie mają stabilizacji optycznej, więc największym problemem jest uzyskanie nieporuszonego obrazu. Jeśli jest taka możliwość, rekomendowane jest użycie podparcia lub małego statywu.
Próbowałem porównać też tryb nocny w aparatach z zoomem 3x i dodatkowo 5x tylko w modelu Ultra, ale z powodu wspomnianych silnych porywów wiatru nie udało się zrobić nieporuszonego zdjęcia smartfonem Galaxy S24 (pomimo kilku prób). Ponadto chcę dodać, że optyczna stabilizacja obrazu w teleobiektywach spisuje się świetnie w dzień, ale już w nocy, podczas fotografowania “z ręki” nie można liczyć na w miarę powtarzalne rezultaty. Innymi słowy, używanie tych aparatów w nocy nie jest łatwe i zapewne niewiele osób się na to zdecyduje. Nie chcę publikować ewidentnie rozmazanych zdjęć, więc przejdźmy może do krótkiego porównania trybu nocnego w aparatach przednich (tak, taka funkcja też jest dostępna w obu omawianych modelach smartfonów Samsung). Tutaj sensory też są małe, a optyka też nie jest wybitnie jasna, więc na doskonałe rezultaty nie ma szans. Widać, że nocne “selfiki” są dość jasne i mają wystarczająco nasycone kolory, ale ostrość jest nieporównywalnie gorsza, niż w zdjęciach dziennych z tego samego aparatu. Smartfon włącza dodatkowe doświetlanie za pomocą wyświetlacza, co z pewnością może się przydać. Moim zdaniem pomniejszone zdjęcia przednie w trybie nocnym są użyteczne, ale przyglądanie się im w pełnym powiększeniu nie ma sensu, bo widać brak szczegółowości.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - porównanie aparatów
- 2 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, główny
- 3 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, ultraszerokokątny
- 4 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat tylny, teleobiektyw
- 5 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - aparat przedni
- 6 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - zdjęcia w trybie nocnym
- 7 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - przykładowe nagrania wideo
- 8 - Samsung Galaxy S24 Ultra vs S24 - podsumowanie jakości aparatów
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
34
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56