Podczas konferencji REAIM ponad 60 krajów podpisało porozumienie o odpowiedzialnym wykorzystywaniu AI w wojsku
O żołnierzach-cyborgach, czy maszynach wojennych mogących samodzielnie podejmować decyzje mówi się nie od dziś i nie chodzi tu bynajmniej o rozmowy na temat filmów sci-fi. Wszyscy obserwujemy, co już teraz potrafią poprawnie zaimplementowane algorytmy sztucznej inteligencji, nic więc dziwnego, że na najwyższych szczeblach zaczynają się rozmowy o tym, jak implementować tę technologię w sposób odpowiedzialny. Zwłaszcza jeśli chodzi o wojsko.
Podczas szczytu REAIM kilkadziesiąt państw podpisało porozumienie o odpowiedzialnym wykorzystywaniu AI w armii. Co jednak z tego, gdy porozumienie nie jest wiążące prawnie, a owe 60 państw to zaledwie jedna trzecia wszystkich krajów na Ziemi.
Projekt ATLAS - USA budują czołgi zarządzane przez SI
Podczas ostatniego szczytu REAIM, poświęconego odpowiedzialnemu podejściu do SI w domenie wojskowej, pojawili się przedstawiciele z ponad 60 krajów (w tym z Chin). Konferencja współorganizowana była przez Holandię oraz Koreę Południową w Hadze. W rozmowach uczestniczyli ministrowie, delegaci rządowi, komitety typu think tank oraz organizacje przemysłowe i obywatelskie. Gwoli ścisłości - Rosja nie została zaproszona do udziału w konferencji, zaś Ukraina zaproszona była, ale nie wzięła w niej udziału.
Cyfrowi żołnierze. Armia buduje Wojska Obrony Cyberprzestrzeni
Przedstawiciele wybranych państw (tu pełna ich lista), podczas szczytu REAIM zapewnili, iż będą rozwijać sztuczną inteligencję w domenie wojskowej zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami prawnymi i w sposób, który nie podważa międzynarodowego bezpieczeństwa, stabilności i odpowiedzialności. Podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń wezwała także pozostałe państwa, aby te przyłączyły się do wdrażania międzynarodowych norm, dotyczących rozwoju wojskowego i wykorzystania AI oraz broni autonomicznej.
Przedstawiciel Chin, Jian Tan, dodał natomiast, że kraje powinny masowo sprzeciwić się poszukiwaniu absolutnej przewagi militarnej i hegemonii poprzez wykorzystywanie AI i współpracować w tym temacie za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niestety niniejsze oświadczenie nie jest prawnie wiążące i nie odnosi się do wielu innych obaw dotyczących wykorzystania AI w konfliktach zbrojnych, w tym do dronów kierowanych przez AI. Ostatecznie więc, choć idea brzmi szczytnie, to jednak niczego nie gwarantuje.
Mimo wszystko podobnych konferencji powinno odbywać się coraz więcej, aby poszerzać świadomość mas ludzkich na temat potencjalnego zagrożenia ze strony SI na polach bitewnych. Chociażby Eric Schmidt, dyrektor generalny Google i przewodniczący Alphabet, stwierdził wszak, że sztuczna inteligencja może mieć podobny wpływ na wojny, jak wprowadzenie broni jądrowej. Na koniec warto przypomnieć, iż w minionym tygodniu amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin pochwalił się, iż stworzony przez nich odrzutowiec był sterowany przez SI przez ponad 17 godzin pod rząd. Militarna przewaga dzięki SI jest kwestią niepodważalną, toteż nie ma się co dziwić, że takich rozwiązań będzie pojawiać się coraz więcej. Tak samo jak i obaw.
Powiązane publikacje

Chińskie dochodzenie antymonopolowe przeciwko NVIDII może skutkować karami do 10 proc. rocznej sprzedaży firmy w regionie
11
Wirtualny minister AI w Albanii ma wyeliminować korupcję z przetargów publicznych wykorzystując algorytmy decyzyjne
37
UE zmusi WhatsApp i Signal do skanowania twoich zdjęć przed wysłaniem. Chat Control 2.0 oznacza masową inwigilację
115
Regulatorzy w USA chcą informacji od OpenAI, Meta i Character.AI o zabezpieczeniach chatbotów dla młodych użytkowników
6