Pierwsza wersja HoloLens będzie przeznaczona dla biznesu

Okulary VR, czyli urządzenia potrafiące wyświetlać wirtualną lub rozszerzoną rzeczywistość stają się coraz popularniejsze. Pomimo tego, że jeszcze żadne finalne urządzenie nie jest powszechnie dostępne na rynku (oprócz zestawów dla smartfonów), wielu użytkowników rozmawia na temat VR i zastanawia się nad kupnem tego typu produktu. Trzeba powiedzieć wprost, że okulary VR pomogą nam przenieść się jakby do innego wymiaru jeżeli chodzi o gry komputerowe. Do tej pory musieliśmy patrzeć w monitor, zaś specjalne okulary sprawią, że w pewien sposób wejdziemy do świata gry i bardziej "wczujemy się" w daną produkcję. Konkurencja na tym polu staje się naprawdę duża – Valve, czyli twórca platformy Steam pracuje nad własnymi okularami VR, korporacja Google tworzy drugą wersję swoich okularów, nie wolno zapominać również o Oculus Rifcie oraz o firmie Microsoft ze swoim urządzeniem o nazwie HoloLens.

Większość tych produktów jest kierowana wprost do graczy, jednak firma Microsoft oficjalnie zadecydowała, że pierwsza wersja HoloLens będzie przeznaczona bardziej dla użytkowników biznesowych niż dla samych graczy. Skąd w ogóle taki pomysł? Wbrew pozorom nie powinien on nikogo dziwić, gdyż Microsoft właśnie na firmach zarabia ogromne pieniądze i to najpierw do nich chce skierować swój najnowszy produkt.

Microsoft czeka, aż DirectX 12 zdobędzie odpowiednią popularność i wtedy zapewne zaprezentuje HoloLens przeznaczone dla graczy.

Satya Nadella, CEO firmy z Redmond podkreśla, że HoloLens będzie także urządzeniem mogącym przynieść coś dobrego dla rynku gier, jednak odpowiednia wersja pojawi się na rynku później. Czy wielbiciele gier komputerowych powinni być zawiedzeni takim obrotem spraw? Raczej nie, gdyż okulary VR są nowością na rynku, bardzo szybko się rozwijają i późniejsza wersja będzie dużo bardziej poprawiona i ulepszona w stosunku do pierwszego wydania HoloLens. Microsoft dodatkowo czeka na popularyzację DirectX 12, który z pewnością pomoże w obsłudze okularów tej firmy.