NVIDIA Shield Tablet z Tegra K1. Test najlepszego tabletu do gier

NVIDIA Shield Tablet - Podsumowanie

NVIDIA Shield Tablet to strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o rynek mobilnych rozwiązań dla graczy - błędy popełnione przy premierze pierwszej odsłony rodziny Shield Portable zostały niewątpliwie naprawione i obecny tandem składający się z tabletu oraz bezprzewodowego kontrolera jest zdecydowanie bardziej atrakcyjny dla potencjalnych klientów.

NVIDIA Shield Tablet to niewątpliwie bardzo ciekawe urządzenie mobilne, które w pewien sposób zmienia postrzeganie tabletów jako sprzętu do pracy i rozrywki. Zieloni nigdy nie byli kojarzeni z rynkiem mobilnym i niewątpliwie kilka generacji jednostek Tegra tego zbyt mocno nie zmieniło - debiut procesora Tegra K1 pozwolił jednak na zaoferowanie innowacyjnego produktu wykraczającego poza przyjęte schematy. Mało kto spodziewał się debiutu tabletu pozwalającego na wydajną mobilną rozrywkę, który przy okazji obsłuży strumieniowanie gier z peceta i umożliwi tak lubianą rywalizację na kanapie (bez podtekstów). Nowa platforma Shield to tak naprawdę trzy oddzielne urządzenia i dodatki - sam tablet nie pozwala jeszcze na wygodną rozgrywkę rozumianą jako coś więcej niż ruszanie wirtualnych gałek na ekranie, bowiem do pełni szczęścia potrzeba nam kontrolera Shield Wireless Controller dostępnego za 250 złotych. Etui typu Cover o wartości 120 złotych pozwala na ochronę urządzenia w podróży i pochylenie ekranu pod trzema kątami. A jak wypada NVIDIA Shield Tablet w porównaniu do konkurencji? Na razie na rynku nie znajdziemy zbyt wielu tabletów z jednostką NVIDIA Tegra K1, która jest niewątpliwie ogromnym plusem nowego urządzenia od "zielonych". Urządzenie wycenione na 1200 złotych za wariant z 16 GB pamięci wewnętrznej i modułem Wi-Fi nie jest na pewno najbardziej atrakcyjną ofertą dostępną na rynku, ale musimy pamiętać, że mamy do czynienia z jednym z najwydajniejszych tabletów, a do tego otrzymujemy prawdziwy zestaw funkcji dla gracza. Biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy uważam, że wycena nowego Shielda jest jak najbardziej poprawna, aczkolwiek biorę cały czas pod uwagę pełen zestaw składający się także z kontrolera. Jeśli chodzi o sam tablet w jego standardowej definicji, to tutaj problemem może okazać się słaby akumulator, który jednak odstaje od konkurencyjnych rozwiązań i niewątpliwie zmniejsza wartość urządzenia jako prawdziwego przedstawiciela rynku mobilnego.

NVIDIA Shield Tablet to ciekawe urządzenie czyniące rozrywkę naprawdę mobilną, wprowadzające granie w chmurze i streaming do codziennego jadłospisu gracza, czym wyróżnia się z tłumu. Jednak ze względu na swoją cenę produkt ten skierowany jest głównie do entuzjastów nowinek technologicznych.

Jako urządzenie stricte do grania NVIDIA Shield Tablet stanowi ciekawe rozwiązanie, oferujące szerokie możliwości zabawy przed ekranem. Strumieniowanie z komputera działa naprawdę dobrze, opóźnienia są niewielkie, zaś jakość oprawy graficznej więcej niż zadowalająca, czego statyczne screeny nie oddają. Chociaż czasami trudno dostrzec obiekty w oddali, głównie ze względu na niewielki ekran, podłączenie sprzętu do telewizora rozwiązuje ten problem. Usługa GRID pozwalająca na uruchamianie gier w chmurze za pośrednictwem serwerów w Kalifornii również pozytywnie zaskakuje, nawet pomimo odczuwalnych opóźnień - tutaj liczymy na szybkie powstanie infrastruktury w Europie (NVIDIA już zapowiedziała taki ruch), która zapewne poprawi komfort rozrywki. Ogólne możliwości tabletu z układem Tegra K1 wypadają zaskakująco dobrze, skoro spokojnie uruchomimy na testowanym urządzeniu nie tylko mobilne produkcje z TegraZone lecz również pecetowego Half-Life 2, tytuł wprawdzie niemłody, ale będący wyznacznikiem dużego potencjału tego systemu. Zatem czy NVIDIA Shield Tablet faktycznie stanowi alternatywę dla konsol? Naprawdę trudno jednoznacznie odpowiedzieć na wyżej postawione pytanie. Firma właśnie tak pozycjonuje swój produkt, który bezsprzecznie ma charakter typowo rozrywkowy, jednak na naszym rynku przeszkodę w popularyzacji Shielda może stanowić cena. Komplet z padem oraz podstawowymi dodatkami kosztuje około 1500 złotych, czyli podobne pieniądze co najtańsza wersja PlayStation 4. Trzeba natomiast pamiętać, że dzięki wbudowanym usługom na chwilę obecną nie potrzebujemy gier do NVIDIA Shield Tablet - wystarczą pecetowe zasoby albo chmura, co może stanowić ważny czynnik zakupowy (androidowe specjały z TegraZone to trochę inna bajka).

NVIDIA Shield Tablet dostępny w zestawie Green Box

Testowany tablet został objęty promocją Green Box, dzięki której wraz z urządzeniem otrzymamy zestaw darmowych gier. Wersja posiadająca 32 GB pamięci wewnętrznej uprawnia nas do odebrania kodu na trzy gry - Half-Life 2: Episode 1, Half-Life 2 oraz Portal. Warto wspomnieć, że są to aplikacje przygotowane specjalnie dla systemu Android, a więc nie mówimy tutaj o strumieniowaniu z komputera PC lub usługi GRID. Promocja jest obsługiwana przez cztery polskie sklepy, które znajdziecie pod tym linkiem:

Szczegóły promocji NVIDIA Green Box

  
NVIDIA Shield Tablet
Cena: 1200 PLN / Shield Wireless Controller 250 PLN / Shield Cover 120 PLN

Wydajna jednostka NVIDIA Tegra K1 8-calowy wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości System operacyjny Android bez nakładki Stream gier z peceta działa sprawnie Wbudowany rysik DirectStylus 2 Zadowalająca jakość wykonania Oprogramowanie do strumieniowania Twitch Możliwość wysyłania obrazu przez miniHDMI Dobry system dźwiękowy Przyczepny materiał z tyłu Granie w chmurze dzięki GRID Beta Wygodny pad wzorowany na Xbox One   Słaba wydajność akumulatora Brak portu micro USB w standardzie 3.0 Relatywnie słaby aparat 5 Mpix GRID Beta ma jednak spore opóźnienia

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15