12 nowych efektów w aplikacji Zdjęcia Google. Czy polepszą wygląd filmów i pozwolą im się wyróżnić? Zobacz przykłady i oceń
Nie można się dziwić ogromnej popularności współczesnych smartfonów, bo rzeczywiście są to wszechstronne komputery w rozmiarze kieszonkowym. Jasne, że nie warto spędzać przed ich wyświetlaczem całego dnia, bo wtedy nie zostaje już zbyt wiele czasu na normalne życie, ale trzeba przyznać, że przydają się tak często, iż warto trzymać je w zasięgu ręki. Dla wielu osób smartfon to nie tylko internet, komunikator, gry, aplikacje społecznościowe i narzędziowe, ale też aparat fotograficzny i kamera wideo w jednym. Nie każdy lubi uwieczniać każdą chwilę swojego życia, jednak z całą pewnością jakość zdjęć i filmów jest dla większości jednym z ważniejszych czynników przemawiających za kupnem konkretnego modelu telefonu. A skoro tworzymy tych multimediów coraz więcej, to dobrze byłoby je trochę wyróżnić. Do tego służyć mogą właśnie nowe filtry wideo w aplikacji Zdjęcia Google.
Autor: Tomasz Duda
Aplikacji do zarządzania zdjęciami i filmami oraz ich podstawowej edycji na smartfonie jest wiele, ale jedną z najpopularniejszych i w dodatku darmowych jest Google Photos (Zdjęcia Google). Osoby korzystające z systemu Android znają ją zapewne doskonale, bo bywa fabrycznie zainstalowana na wielu modelach telefonów, ale dostępna jest również bezpłatnie na system iOS (sprzęt mobilny Apple). Tworzy ona bibliotekę zdjęć i filmów, umieszcza pliki w odpowiednich katalogach, pozwala zarządzać nimi, wykonywać kopie zapasowe w chmurze, a nawet umożliwia szybkie zamawianie odbitek i tworzenie fotoksiążek ze zdjęć zapisanych w smartfonie. Jednak wiele osób korzysta też z całkiem niezłych możliwości edycji fotografii i materiałów wideo. I tutaj właśnie chciałbym wyróżnić jedną funkcję, która pojawiła się niedawno w Zdjęciach Google. Chodzi o kartę “Effects”, która dość niefortunnie została przetłumaczona na język polski jako “Skutki”. Odnosi się ona wyłącznie do filmów.
Przyznam, że pokładałem spore nadzieje w nowych efektach wideo w Zdjęciach Google. Tymczasem dostaliśmy coś, co przy dużej dawce dobrej woli można nazwać przeciętnym. W dodatku aby móc z tego skorzystać, trzeba zapłacić, a to jest już zwyczajnie słabe.
Jak przyspieszyć uruchamianie i działanie systemu Android oraz ograniczyć zużycie energii? Poradnik
Krótko o opcjach edycji filmów w aplikacji Zdjęcia Google
Zanim przejdę do pokazania Wam na przykładach nowości w postaci dwunastu dodanych niedawno efektów wideo, wspomnę krótko o innych, podstawowych opcjach edycji filmów w aplikacji Zdjęcia Google. Jak się okazuje, niektóre z nich są naprawdę przydatne. Po otwarciu filmu w aplikacji, na dole można zobaczyć przycisk Edytuj, a po jego dotknięciu również na dole pojawi się szereg różnych opcji. Pierwsza karta o nazwie Film jest przydatna z czterech powodów. Po pierwsze: pozwala ustabilizować wideo, zmniejszając oczywiście kadr, ale redukując drżenie rąk lub wstrząsy podczas chodzenia. Służy do tego mały przycisk z dwoma prostokątami, po lewej stronie na dole. Po drugie: umożliwia przycięcie filmu, czyli zapisanie tylko tego fragmentu, na którym Tobie zależy. W tym celu należy. Po trzecie: oferuje opcję usunięcia dźwięku z wideo, co też może czasami być przydatne. I wreszcie po czwarte: pozwala wyeksportować klatkę z danego filmu, czyli w praktyce coś na kształt prostego zdjęcia w rozdzielczości takiej, jaką cechuje się dany film.
W drugiej karcie o nazwie Przytnij można zmienić proporcje, obrót i perspektywę materiału wideo. Kolejna karta Dostosuj umożliwia zmianę kolorystyki obrazu (kilkanaście różnych ustawień). Następna jest nowa karta o nazwie Skutki (Effects), ale o ją opisze za moment. Dalej są też Filtry (20 różnych), również zmieniające barwę obrazu, a na końcu jest karta Znacznik, w której można nanieść odręczny lub cyfrowy tekst na film lub ewentualnie jakieś zakreślenia i szkice. Może to być przydatne podczas edycji np. filmów nagranych z interfejsu telefonu (np. zaznaczanie konkretnych przycisków w systemie lub obszarów stron internetowych). Można więc przyjąć, że jak na darmową aplikację, która z założenia ma być głównie galerią zdjęć i filmów, funkcjonalność jest całkiem rozbudowana. Rzecz jasna Zdjęcia Google nie są mobilnym edytorem wideo w pełnym tego słowa znaczeniu, bo nie da się tutaj montować pełnych materiałów, składających się z wielu fragmentów wideo i audio, wraz z przejściami. Jeśli jednak ktoś chce po prostu przyciąć, ustabilizować i upiększyć jeden film, żeby wrzucić go na media społecznościowe lub wysłać w wiadomości, to może to zrobić relatywnie szybko i łatwo.
Nowe efekty wideo w Zdjęciach Google
Przejdźmy jednak do tej funkcji, która niedawno została dodana do omawianej aplikacji. Tak jak wspomniałem wcześniej, nosi ona nazwę Skutki, a jej największą wadą jest to, że opisywane efekty nie są dostępne dla każdego, lecz wyłącznie dla dwóch grup użytkowników. Po pierwsze: osób korzystających z urządzeń Google Pixel, a po drugie: ludzi płacących za subskrypcję Google One. Co prawda w najtańszym pakiecie kosztuje ona tylko około 9 zł miesięcznie lub 90 zł rocznie, w tym 100 GB przestrzeni w chmurze, na Dysku Google, ale jednak moim zdaniem takie dodatkowe efekty nie stanowią wielkiej pokusy do zakupu subskrypcji. Rzecz jasna pocieszeniem jest to, że z Google One można korzystać nie tylko na sprzęcie Google, lecz w zasadzie na większości innych smartfonów.
“Skutki” można łączyć z opisanymi wyżej filtrami, zmianami kolorów, tekstem itp., ale nie można modyfikować ich bezpośrednio w żaden sposób. Dlaczego może to być wada? Otóż da się zauważyć, że większość tych efektów jest przewidziana głównie do zastosowania na filmach pionowych, dlatego właśnie poniższe, przykładowe filmy nagrałem w takiej orientacji. Jasne, że w dobie masowego korzystania z aplikacji społecznościowych na smartfonach pionowa “konsumpcja” filmów to norma. Tylko czekać aż zaczną powstawać kina z pionowymi ekranami i telewizory od początku reklamowane do użytku w pionie (żartuję, chociaż… może nie do końca). W każdym razie wiele z tych efektów nie pasuje aż tak dobrze do filmów poziomych. Ponadto brakuje opcji zmiany ich intensywności oraz możliwości wyboru wariantu - przydałyby się choćby ze 3 alternatywne, dla każdego z dwunastu efektów.
W ogóle moim zdaniem nazwa “Skutki” została raczej niefortunnie przetłumaczona z angielskiego słowa Effects. Lepsze byłoby po prostu określenie “efekty”, choć nawet ono jest trochę naciągane. W praktyce bowiem efekty mogą kojarzyć się z czymś bardziej rozbudowanym, zaawansowanym i przede wszystkim konfigurowalnym. Tutaj natomiast mamy najzwyczajniej do czynienia z czymś na kształt animowanych nakładek na materiał wideo. Co prawda w większości nie są to zwykłe, statyczne tekstury, lecz dynamiczne efekty, ale absolutne zero możliwości ich zmiany sprawia, że niemal każdy film z ich udziałem wygląda podobnie, co oczywiście bardzo szybko zaczyna się nudzić. Zobaczymy jak Google zamierza rozwijać tę funkcję, być może w przyszłości będzie bardziej rozbudowana i konfigurowalna, ale obecnie przyznam, że oczekiwałem jednak czegoś więcej.
Dostępne są: Efekt pyłu (tak naprawdę coś na kształt szumu i drobnych zabrudzeń na obrazie), Rozdarty papier (efekt statyczny, ale moim zdaniem realnie jeden z najatrakcyjniejszych), Czarno-biały (nadaje wygląd starego filmu, z pionowymi liniami jak na kliszy filmowej), Lomo (kolorowy, z przebarwieniem na krawędzi), Błysk światła (realnie nic nie błyska, wręcz przeciwnie, pojawiają się bardzo delikatne “duszki” lub flary), Filmowy nastrój (jak stara, pożółkła fotografia, z winietowaniem na około), Chromatyczny (z aberracją chromatyczną na krawędziach), Rybie oko (zdeformowany obraz do kształtu okrągłego, imitujący obiektyw ultraszerokokątny typu fish eye), Vintage (obniżony kontrast, lekko sprane kolory i delikatnie rozmyty obraz).
Są też Układy (coś w stylu mozaiki, składającej się z fragmentów filmu, ale ułożonych w innej kolejności), Film retro (obraz w stylu starej, ale kolorowej fotografii, z przebarwieniami na bokach), Plakat (film wygląda jakby był starym plakatem wielokrotnie składanym na cztery części, z widocznymi liniami w kształcie krzyża). Daj znać jak Ty oceniasz nowe efekty wideo w Zdjęciach Google. Moim zdaniem, mogą one być przydatne, ale tylko sporadycznie, bo z powodu braku możliwości ich modyfikacji na każdym kolejnym filmie będą wyglądały podobnie, co obniża sens ich stosowania. Uważam, że większość wygląda po prostu przeciętnie, a nawet słabo. Jeśli Google sądzi, że takimi chwytami pokona czasami niesamowicie kreatywne efekty i filtry w aplikacjach społecznościowych, to chyba powinno zastanowić się jeszcze raz nad tym tematem.
Powiązane publikacje

Darmowa nawigacja na telefon offline i online w 2025 roku. Na te mapy warto zwrócić uwagę
21
Darmowe programy do Windows cz. 9. Gry z różnych sklepów w jednym miejscu, tekst i wideo jako podcast, alternatywa dla Spotify
43
Darmowe aplikacje na Androida, marzec 2025. Pobieranie muzyki ze Spotify i wideo z YouTube, firewall i inne
28
Darmowe programy do Windows cz. 8. Usuwanie śmieci, zmiana ustawień, przesyłanie plików, nowy wygląd Spotify i inne
53