Naukowcy wykorzystują SI do przetwarzania myśli na mowę ludzi

Naukowcy zaczęli wykorzystywać sztuczną inteligencję do przetwarzania sygnałów mózgowych na mowę, w ramach przygotowań do wdrożenia implantów mózgowych, które według najnowszych badań pozwoliłyby ludziom z upośledzeniem zdolności mowy sygnalizować swoje myśli. Na podstawie wyników opublikowanych w środę w czasopiśmie Nature, zespół badawczy Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco opracował eksperymentalny dekoder mózgu, łączący bezpośrednią rejestrację sygnałów z mózgów badanych obiektów ze sztuczną inteligencją, maszynowym uczeniem i syntezatorem mowy. Po jego udoskonaleniu może on zapewnić ludziom, którzy nie są w stanie mówić, możliwość prowadzenia rozmów przy pomocy programu komputerowego w naturalnym tempie.

Dla chorych pacjentów system ten może mieć ogromny wpływ na ich całe dotychczasowe życie.

Skorzystają z tego m.in. pacjenci cierpiący na udar mózgu, niektóre odmiany raka, stwardnienie zanikowe boczne. „Naszym planem było stworzenie sztucznego systemu komunikacji głosowej – skomputeryzowanej - po to, aby sparaliżowani pacjenci wykorzystywali swoje mózgi do animacji mowy” - oświadczył badacz neurochirurgii z UCSF i główny autor tego badania Gopala K. Anumanchipalli. Aby przetłumaczyć sygnały mózgowe na mowę, naukowcy z UCSF wykorzystali impulsy motoryczno-nerwowe generowane przez mózg, aby kontrolować mięśnie, pozwalające na wypowiadanie myśli na głos.

Sztuczna inteligencja pokonała profesjonalnych graczy StarCraft II

„Może upłynąć dziesięć lub nawet więcej lat, zanim jakikolwiek sprawny system mowy neuronowej oparty na tych badaniach będzie dostępny do użytku klinicznego” - przekazał neurobiolog z Uniwersytetu Bostońskiego Frank H. Guenther, który testował w przeszłości bezprzewodowy implant mózgowy wspierający syntezę mowy. „Dla tych ludzi system ten może mieć ogromny wpływ na całe ich dotychczasowe życie” - dodaje. Efekty korzystania z omawianego systemu są zaskakujące. Mechanizmy były w stanie odtworzyć mowę z zachowaniem 70 proc. dokładnością, zachowując przy tym tempo rozmowy wynoszące 150 słów na minutę, co uznawane jest za średnią prędkość mowy przeciętnego człowieka.