Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać?

Natan Faleńczyk | 10-03-2023 20:00 |

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać?Jeśli zdarzyło nam się kiedyś zajmować projektami graficznymi, z pewnością trafiliśmy na internetowe narzędzie, jakim jest Canva. Do pewnego stopnia darmowe rozwiązanie, zapewnia nam naprawdę mnóstwo możliwości. Jesteśmy w stanie tworzyć różnorodne grafiki, posty na media społecznościowe, prezentacje i wiele innych. Tylko w 2020 roku każdego miesiąca korzystało z niej 30 mln osób. Jednak na horyzoncie widać już kolejnego zawodnika. Jest nim Microsoft Designer.

Microsoft Designer będzie się wyróżniał na tle innych programów do projektowania graficznego. Wykorzystanie SI to tylko jedna z jego zalet.

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [1]

Microsoft ulepsza systemowy eksplorator. Wśród nowości dodatkowe skróty klawiaturowe i lista proponowanych plików

Na ten moment Microsoft Designer jest dostępny tylko dla osób, które wcześniej zapisały się na wczesny dostęp. Widać jednak, że usługa jest coraz bliżej wejścia na rynek. Po otwarciu strony ukazuje nam się okienko z asystentem nazwanym Microsoft Copilot. Jest to narzędzie oparte o algorytmy SI, które pomoże nam stworzyć wymagany przez nas design. Może to być post na Instagrama lub inne media społecznościowe, wizytówka i tym podobne. Po opisaniu tego, co chcemy uzyskać, po prawej stronie ukażą nam się gotowe propozycje, które można później modyfikować. Będą to zarówno animacje, jak i statyczne obrazy. Na starcie możemy również dodać własne zdjęcia lub wygenerować z opisu tekstowego jakąś grafikę. Tak, powstające narzędzie od Microsoftu jest zintegrowane z DALL-E 2. Nie powinno nas to szczególnie dziwić. Obecnie Gigant z Redmond stara się robić jak najlepszy użytek z "posiadanej" technologii i stosować ją gdzie tylko może. Trzeba mieć jednak na uwadze, że projekt jest jeszcze rozwijany, więc propozycje, które ujrzymy, nie zawsze będą nas satysfakcjonować. Możemy też od razu przejść do stworzenia pustego projektu, w wybranym przez nas rozmiarze.

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [2]Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [3]

Kosmos-1 - multimodalny duży model językowy od Microsoftu. Jest dużo bardziej zaawansowany od GPT-3

Mimo że możemy pisać po polsku i uzyskiwać nawet znośne rezultaty, to jednak usługa działa najlepiej, kiedy wpisujemy wszystko w języku angielskim. Po ekranie startowym i wyborze rozmiaru obrazu przechodzimy do okna projektowania. Z lewej strony znajdziemy pasek z wieloma opcjami. Możemy wybierać z setek gotowych szablonów, wpisując w oknie wyszukiwania, czego mają dotyczyć. Poniżej znajdziemy kafelek z naszymi zdjęciami oraz tymi, które zostały wcześniej wygenerowane. Następnie znajduje się opcja "Visuals". W tym miejscu możemy wybierać różne kształty, zdjęcia oraz filmy. Przechodząc w niej do zakładki "Generate", możemy w pełni wykorzystać DALL-E 2. Dalej mamy opcje tekstowe, czyli wybór nagłówków, czcionek itd. Ciekawą opcją, znaną już z innych rozwiązań jest "Styles". Ustalamy główne czcionki oraz kolory dla poszczególnych elementów naszej marki lub po prostu określonego stylu, a następnie w każdym projekcie za pomocą jednego przycisku możemy "wdrożyć" tę kompozycję.

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [4]Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [5]

O burzliwej osobowości chatbota Sydney Microsoft wiedział dużo wcześniej. Dlaczego więc wtedy nie zareagował?

Wybierając gotowy szkic bądź tworząc projekt od zera, po prawej stronie będzie nam się ukazywał Microsoft Copilot. Przedstawione tam będą propozycje, które bezpośrednio wpłyną na to, co tworzymy. Jednak na tym możliwości "Designera" się nie kończą. Tak jak w Canvie mamy "prowadnice", dzięki którym możemy ulokować element w odpowiedniej pozycji na ekranie. Dostępna jest również bardzo sprawnie działająca funkcja wycinania tła ze zdjęcia. Wystarczy jeden przycisk i po kilku sekundach mamy efekt, który w większości przypadków jest więcej niż zadowalający. Oczywiście są również opcje pozwalające dostosować kolory obrazu jednym kliknięciem oraz zmienić wszelkie inne parametry. Zaimplementowana została również funkcja "Inspire Me". Po kliknięciu przycisku algorytmy starają się zmienić projekt lub wybrany element, aby był przyjemniejszy dla oka i ciekawszy. Często podkręca to kolory i zmienia kształty niektórych obiektów. Nie zawsze jednak przynosi to oczekiwany rezultat.

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [6]Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [7]

Microsoft wprowadza zmiany do Bing Search. Konwersacje z chatbotem zostały ograniczone, bo ten się... rozbrykał

Korzystając z Microsoft Designera, trzeba przyznać, że jest to narzędzie, które daje sporo możliwości, jednak nie jest pozbawione wad. Zdarzyło się, że strona przestała odpowiadać, a sam "program" reagował dość wolno na polecenia. Z kolei patrząc na dostępne elementy takie jak obrazy czy pomniejsze grafiki, można odczuć, że jest ich zauważalnie mniej niż w konkurencyjnych rozwiązaniach. Z mojego subiektywnego punktu widzenia "Designer" ma potencjał, aby stać się naprawdę potężnym narzędziem, jednak na ten moment wymaga jeszcze sporo dopracowania. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to niejako wersja "beta" i wszystkie obecne wady, mogą być tylko kwestią czasu. Nie wiadomo też na razie czy usługa będzie bezpłatna, choć można się domyślić, jak w tym aspekcie postąpi Microsoft. Pozostaje więc jak zawsze tylko jedno - poczekać. Miejmy nadzieję, że na oficjalnej premierze, która może się odbyć lada moment, wszystko będzie działać, jak należy.

Microsoft Designer coraz bliżej debiutu. Czy Canva i Adobe Express mają się czego obawiać? [8]

Źródło: Microsoft
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.