Test GeForce GTX 550 Ti - ASUS, Leadtek, Zotac i Palit

Generalnie, rodzina GeForce GTX 500 składa się z poprawionych modeli poprzedniej generacji (GTX 400), którym podniesiono wydajność zmniejszając jednocześnie pobór energii oraz zamontowano wydajniejsze systemy chłodzenia. Najmłodszy GeForce GTX 550 Ti ma docelowo zastąpić GTS 450, choć premiera tego ostatniego odbyła się ledwo dziewięć miesięcy temu. Mamy więc ciekawy przypadek awansu z półki GTS do GTX-a... i to jeszcze z dopiskiem „Ti”. GeForce 550 Ti jako najsłabszy akcelerator z rodziny, powinien teoretycznie zaspokoić apetyty ludzi oczekujących kompromisu pomiędzy wydajnością, ceną i kulturą pracy, równie często grających co oglądających filmy. Bohater dzisiejszego testu oparty na rdzeniu GF 116 jest poprawioną wersją poprzednika (GF 106) „tylko” zwiększono mu magistralę pamięci, dodano jednostek ROP oraz podniesiono taktowania. Czy te zabiegi wystarczą, aby zachęcić przeciętnego użytkownika do umieszczenia nowego GeForce’a w swoim komputerze? Sprawdziliśmy to poddając testom niereferencyjne wersje GTX 550 Ti od ASUS, Leadtek, Zotac i Palit.

Autor: Chaos - Piotr Maj

Oczywistym jest, że najprzyjemniej recenzuje się najnowsze topowe modele kart graficznych, jednak zapomnieć o „maluczkich” nie wypada. W końcu nie każdy potrzebuje superszybkiego auta jeśli jeździ tylko po mieście, gdzie ograniczenie prędkości do 50 km/h skutecznie podcina skrzydła. Podobnie jest w przypadku kart graficznych, a dodatkowo warto odnotować fakt, iż tych najtańszych producenci sprzedają najwięcej. Owszem wydajne są znacznie droższe, ale większa ilość sprzedanych egzemplarzy tych tańszych modeli sprawia, że jest to o wiele bardziej opłacalny interes. Wszak przeciętny użytkownik komputera używa go do: przeglądania Internetu, komunikatorów internetowych, sprawdzania poczty czy też typowych prac biurowych. Jeśli oprócz tego typowy zjadacz cyfrowego chleba chciałby zagrać w jakąś mniej wymagającą grę, to zintegrowana karta graficzna niestety często nie podoła postawionemu wyzwaniu. Z pomocą w takiej sytuacji przychodzą wówczas osobne karty graficzne z niskiego segmentu - jakiego reprezentantem jest testowany dziś GTX 550 Ti.

Pierwszy rzut oka na powyższy obrazek i można bez problemu stwierdzić, że z ogromnym potworem do czynienia raczej nie mamy. Zresztą, kompletując mały domowy komputer multimedialny ostatnią rzeczą jaką chcielibyśmy się przejmować, to czy do naszej ciasnej obudowy wejdzie monstrualna karta graficzna. Dlatego GeForce GTX 550 Ti charakteryzują małe wymiary i (niestety) dwuslotowy system chłodzenia. We wszystkich kartach z serii GTX 500 możemy zaobserwować wzrost wydajności „o jeden kroczek” względem poprzedników z czwórką w nazwie. GeForce GTX 560 Ti godnie zastąpiło GTX 470, natomiast GTX 570 jest praktycznie tak samo wydajny jak GTX 480. Z kolei GTX 580 jest bezkompromisową i najszybszą jednordzeniową kartą graficzną na świecie. Wypadałoby zatem, aby GTX 550 Ti miało wydajność co najmniej GTX 460 w wersji 768MB z magistralą 192 bit. Jednak czy specyfikacja GF 116 wystarczy, żeby konkurować z GF 104? W końcu GTX 460 to bardzo udany model nVidii...

Model GTS 450 testowaliśmy już spory czas temu - w artykule Królowie środka – „Radeon HD 6800 vs GeForce GTX 460” brał wtedy udział Asus GTS 450 DirectCU TOP. I właśnie dokładnie ta karta gości na wykresach w naszym porównaniu. Dlatego zwracamy waszą uwagę na taktowanie rdzenia oraz pamięci tego modelu. Jest to wersja Asus TOP czyli fabrycznie pokręcona. W stosunku do referenta taktowanego 783/900 MHz (GPU / Pamięć), karta Asus może się pochwalić zegarami 925/1000 MHZ czyli lekko ponad 140 MHz więcej na rdzeniu i 100 MHz więcej na pamięciach. Niemniej, potraktować to możemy w tym konkretnym przypadku tylko i wyłącznie jako zaletę. Dlaczego? Taktowania Asus GTS 450 TOP są przecież praktycznie identycznie, jak referencyjnego GeForce GTX 550 Ti. Już niebawem sprawdzimy jak poczynione zmiany wpływają na wydajność karcie i rzućmy okiem na architekturę samego chipu.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »