Firefox otrzyma wbudowaną obsługę sieci Tor?

Wiele osób chciałoby większej anonimowości w sieci, jednak z biegiem czasu oraz rozwojem technologii granica pomiędzy życiem realnym a wirtualnym zaczyna się coraz bardziej zacierać. Po części jest to również i nasza wina - bardzo wiele osób dobrowolnie chwali się pewnymi sprawami np. w serwisie społecznościowym Facebook, które równie dobrze mogłyby zostać zachowane w gronie kilku znajomych. Tego typu media dają nam tylko narzędzia umożliwiające łatwe i przyjemnie dzielenie się treściami, zaś główną pracę wykonujemy tylko i wyłącznie my. Pomijając już ten aspekt to niestety nawet samo przeglądanie innych witryn może nas narazić na utratę anonimowości z powodu wszędobylskich reklam, które zbierają o nas informacje aby w przyszłości mogły lepiej dopasować się do naszych preferencji. Wiele stron internetowych również obserwuje swoich użytkowników i dzięki takim badaniom można się dowiedzieć jakie treści są najpopularniejsze, jak użytkownicy reagują na konkretne wydarzania oraz wielu innych przydatnych informacji.

Wszystkie te elementy wpływają na utratę naszej prywatności. Z pomocą może przyjść sieć TOR, jednak konfiguracja odpowiedniego oprogramowania do obsługi tej sieci nie należy do zadań łatwych, przez co wiele nietechnicznych osób nie chce z niego korzystać. Sytuacja może jednak ulec zmianie, ponieważ fundacja Mozilla odpowiedzialna za tworzenie przeglądarki Firefox może w niedalekiej przyszłości zaimplementować obsługę tej sieci w swoim produkcie. Nawiązana została współpraca z organizacją TOR oraz z Centrum Demokracji i Technologii w celu rozwijania projektu o nazwie Polaris, który będzie koncentrował się na prywatności użytkowników.

Mozilla to fundacja, której w kwestii prywatności możemy zaufać.

Jak można się domyślić, Mozilla zapewne przymierza się do integracji sieci TOR we wszystkich swoich produktach. Należy zaznaczyć, że sieć TOR nie posiada ogromnie rozbudowanej infrastruktury i nagłe zwiększenie liczny użytkowników może doprowadzić do jej przeciążenia, więc jej rozbudowa w celu obsługi większego ruchu będzie niezbędna. Mozilla jednak już zaproponowała pewne kroki w tej sprawie - wkrótce fundacja uruchomi własne serwery TOR, które będą wspomagać istniejące już maszyny.

Oprócz działających mechanizmów potrzebna jest również reklama, które uświadomi nietechnicznych użytkowników jak korzystać z tego typu narzędzi oraz w jakich okolicznościach.

Czy na tego typu projekt przyjdzie nam długo czekać? Pierwsze praktyczne zmiany już zostały poczynione. W przeglądarce Firefox z kanału Nightly znalazło się nowe narzędzie, które potrafi blokować cały ruch z określonych witryn zawartych na czarnej liście. To oczywiście niewiele, jednak projekt dopiero wystartował i zapewne będzie sukcesywnie rozwijany. Czy Mozilla przyczyni się do spopularyzowania sieci Tor wśród zwykłych użytkowników komputerów i każdy będzie mógł chociaż przez chwilę stać się anonimowy? Czas pokaże.

Źródło: Mozilla