Apple pozwany o bezprawne kopiowanie gestów z webOS
Znacie takie powiedzenie "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka"? Albo podobne: "kto mieczem wojuje, od miecza ginie"? Jedno i drugie oznacza z grubsza to samo, co na Dalekim Wschodzie znają w formie mądrości "karma wraca". Jeśli ktoś w Apple zna te przysłowia, to pewnie z goryczą sobie o nich teraz przypomniał. Firma pozwana została za to, że w iPhone X wykorzystano gesty nawigacyjne, które po raz pierwszy pojawiły się w systemie webOS i objęte są ochroną patentową. Za pozwem stoi amerykański gigant Qualcomm, który już od dłuższego czasu toczy z korporacją z Cupertino zażartą batalię sądową. Stawką w tym przypadku może być zakaz sprzedaży najnowszego iPhone'a na terenie USA.
Pozew przeciwko Apple za skopiowanie gestów nawigacji z webOS bez uiszczenia opłat licencyjnych wydaje się być niezwykle ironiczne w kontekście działań giganta z Cupertino sprzed kilku lat.
Apple iPhone SE 2 - premiera już wiosną 2018 roku?
Opisywany wątek sporu między Apple i Qualcommem dotyczy konkretnie kilku gestów, które pojawiły się w iPhone X w związku z rezygnacją z fizycznego przycisku domowego, co wymusiło zmianę sposobu nawigacji po interfejsie urządzenia. Konkretnie chodzi o gesty przełączania między aplikacjami poprzez przesuwanie palcem w dolnej części ekranu. Identyczne rozwiązanie zadebiutowało już w 2010 roku na urządzeniach marki Palm, a patenty z nim związane należały do pakietu, który w 2014 roku Qualcomm wykupił od HP. Gdyby sąd stwierdził, że Apple rzeczywiście dopuściło się ich naruszenia poprzez nieuiszczenie stosownych opłat licencyjnych, to w najgorszym przypadku sprzedaż iPhone X mogłaby zostać na terenie USA zakazana. Byłoby to dla firmy z Cupertino bolesne nie tylko ze względów finansowych, ale także wizerunkowych.
Face ID w Apple iPhone X nie chroni przed dziećmi...
Uwikłanie Apple w tego typu konflikt jest niezwykle zabawnym przykładem ironii losu. W końcu kilka lat temu to właśnie gigant z Cupertino zyskał opinię niemalże trolla patentowego, prowadząc swoją słynną batalię z Samsungiem i rejestrując takie przełomowe rozwiązania techniczne jak "urządzenie w kształcie prostokąta o zaokrąglonych krawędziach" czy gest "przesuń żeby odblokować". Z drugiej jednak strony opisywana sytuacja ma także inny, znacznie bardziej ponury wydźwięk, bowiem pokazuje ułomność współczesnego prawa patentowego, które zamiast promować innowację staje się jedynie źródłem kolejnych jałowych sporów. Szkoda, bo płacimy za to (i to nieraz całkiem dosłownie) my wszyscy jako konsumenci.
Powiązane publikacje

Smartfony iPhone 17 Pro i Pro Max jednak bez antyrefleksyjnej powłoki ekranu. Flagowce Samsunga nadal pozostaną wyjątkowe
28
Premiera smartfona CMF Phone 2 Pro oraz słuchawek CMF Buds 2, Buds 2 Plus i Buds 2a. Opłacalność przede wszystkim
3
OnePlus 13T - premiera wyczekiwanego flagowca. Na pokładzie Snapdragon 8 Elite, 6,3-calowy ekran i bateria 6260 mAh
20
Premiera smartfonów Motorola razr 60 ultra, razr 60, edge 60 pro i edge 60. Ciekawe wykończenie, Android 15 i moto ai na pokładzie
10