Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

UWA połączy PC i Xboksa - Nikt nie wie, czy to się uda

LukasAMD | 02-03-2016 11:26 |

Microsoft tworząc system Windows 10, postanowił rozwiązać wiele problemów związanych z kilkoma platformami. Wydanie to jest nie tylko rozwijane jako usługa i nastawiony na użytkowników domowych i biznesowych, ale także dla zapalonych graczy – docelowym efektem ma być bowiem możliwość szybkiego tworzenia i udostępniania gier, z który skorzystamy nie tylko na komputerze, ale również konsolach Xbox One, tabletach, a nawet smartfonach. Firma ma zamiar kompletnie połączyć rozrywkę cyfrową na PC i swojej konsoli, co może stanowić znacznie ułatwienie dla deweloperów, ale budzi też pytania o wiele aspektów – co z niektórymi funkcjami i sprzętem, które teraz są obsługiwane w zwykłych edycjach gier, a które są na razie niedostępne w przypadku sklepu Windows Store?

UWA jest ciekawą koncepcją, ale bez dobrego wykonania może pogrążyć zarówno PC jak i konsolę Xbox One.

Plany połączenia obu platform wyjawił Phil Spencer z działu zajmującego się konsolą Xbox. Nie są one jednak do końca jasne, bo z jednej strony wydaje się, że to konsola zbliży się do komputerów PC i w przyszłości zniknie np. stała konfiguracja sprzętowa, z drugiej natomiast sam system dla desktopów cechuje się pewnymi ograniczeniami, jakie znamy właśnie z konsol. Za całość ma odpowiadać Universal Windows Platform (UWP), czyli specjalna platforma, o której Microsoft mówi już od ponad roku i która pozwoli na uruchamianie gier na wielu urządzeniach. Korporacja obecnie chce skoncentrować się na UWP jako swojej głównej strategii rozwoju.

Jak do tej pory wykonano już kilka kroków – dla Windows 10 wydano aplikację Xbox, na konsoli zaktualizowano natomiast oprogramowanie, aby było zgodne z nowym systemem. Z UWP czeka nas jednak znaczna rewolucja: w przypadku platformy tej nie ma bowiem miejsca na z góry wskazaną specyfikację sprzętową, która jest przecież domeną konsol. Deweloperzy dobrze znają możliwości sprzętu i tworzą nowe produkcje, starając się wycisnąć z nich wszystkie możliwości. Aktualnie stanowi to oczywiście pewien problem, to najnowsze konsole określane mianem „next-genów”, okazały się stosunkowo mało wydajne już w dniu swojej premiery – obecne komputery są na tyle wydajne, że zostawiają konsole w tyle pod względem wydajności. Oczywiście ogromne znaczenie ma tu cena obu zestawów, ale dla gracza chcącego cieszyć się wysoką rozdzielczością i pełnymi efektami wybór jest w zasadzie oczywisty.

Tutaj pojawia się problem: konsole ze stałą specyfikacją pozostają niezmienne przez przynajmniej kilka lat. Microsoft postanowił więc oddzielić warstwę sprzętową od programowej – nie znamy szczegółów, ale wygląda na to, że Xbox może być w miarę czasu aktualizowany o nowe komponenty sprzętowe. Dzięki UWA starsze gry będą natomiast w pełni kompatybilne także z nowszymi wersjami i komponentami. Tę specjalną wersję kompatybilności ma zapewnić właśnie oprogramowanie Microsoftu, co pozwoli graczom konsolowym lepiej doświadczyć innowacji sprzętowych zachodzących na rynku. Z wypowiedzi Phila można wywnioskować, że Xbox stanie się czymś na miarę komputera przygotowanego z myślą o grach. Nie wspomina on jednak o pewnym minusie takiego rozwiązania: koszty najprawdopodobniej wzrosną (i to znacznie), konsoli nie będziemy bowiem zmieniać co kilka lat, lecz znacznie częściej.

Szef działu Xbox zaznaczył także, że przyszłe ulepszenia poprawią doświadczenia graczy na PC – jak na razie UWA i Windows Store nie oferują nam obsługi wielu kart graficznych w układach CrossFire i SLI, niemożliwe jest także sterowanie V-Sync, a próby wymuszania takich ustawień na poziomie sterowników nie przynoszą żadnego rezultatu. Na dodatek gry tego typu nie obsługują żadnych modyfikacji. Całość ma być transparentna dla użytkownika i wygodna w obsłudze. Oprócz tego Microsoft ma zrezygnować z podawania liczby sprzedawanych konsol na rzecz wyznaczania liczby użytkowników platformy, jaką stanowi Windows 10 – jest w tym działaniu nieco racji, ale nie zapominajmy, że Xbox One nie cieszy się taką popularnością jak Sony PlayStation 4 i zabieg ten jest także całkiem zwinnym ukryciem tego nieprzyjemnego dla firmy faktu.

Istotnym pytaniem w tej sytuacji jest: jak UWA zostanie zrealizowane w praktyce i czy na pewno zapewni odpowiednią wydajność zarówno na PC, jak i konsolach? Wprowadzenie kompatybilności co prawda ułatwia pracę programistom, ale zarazem wprowadza pewien dodatkowy narzut wydajnościowy. Podawanie minimalnej specyfikacji sprzętowej dla PC nie stanowi żadnego problemu, ale jak będzie z konsolą Xbox? Tutaj właśnie najbardziej wiarygodny wydaje się wariant z jej cykliczną aktualizacją. Z drugiej jednak strony dochodzi jeszcze przecież możliwość uruchamiania gier na smartfonach i tabletach, a więc urządzeniach znacznie mniej wydajnych. W jaki sposób UWA zapewni opcje uruchamiania gier na wszystkich tych platformach? Narzędzia udostępniane przez Microsoft co prawda umożliwiają dopasowanie gier do wielu wariantów uruchamiania, ale to może okazać się niewystarczające w przypadku rozbudowanych tytułów.

Problemem jest także udostępnianie gier stworzonych z użyciem UWA. Co prawda deweloperzy mogą po prostu korzystać z tej platformy i uruchamiać takie aplikacje w Windows 10, ale jak na razie ich szeroka dystrybucja jest ograniczona jedynie do Windows Store. Co z innymi, znanymi i lubianymi platformami takimi jak Steam? Problem jest tym poważniejszy, iż jak na razie wersje gier przygotowane z myślą o PC ogólnie i dostępne na wspomnianym Steam nie mają problemu z obsługą ani wielu kart, ani modyfikacjami, ani działającymi w tle programami takimi jak choćby Fraps. Jak na razie trudno jest więc zachęcić graczy do korzystania z Windows Store – ale i tutaj firma ma pomysł na sukces, jakim jest… wymuszenie na użytkownikach korzystania ze sklepu przez umowy z twórcami obligujące ich do publikacji gier jedynie na tej platformie.

Microsoft zapewnia odpowiednią warstwę kompatybilności - oby wyszło mu lepiej, niż z wieloma innymi projektami.

Co prawda UWA zapowiada się interesująco, ale jak na razie nie działa zbyt dobrze, a pytań do zadania jest znacznie więcej, niż racjonalnych odpowiedzi. Niestety, ale przypomina to wiele projektów, jakie do tej pory prowadził Microsoft. Wystarczy popatrzeć na teoretyczne i praktyczne wykonanie niektórych elementów Windows 10, czy choćby całą mobilną jego odsłonę. Najczęściej jest tak, że kończy się na wspaniałych wizjach, a praktyka okazuje się… nieco problematyczna. Nie inaczej może być i w tym przypadku, tym bardziej że poziom skomplikowania całego projektu jest znacznie wyższy, niż można było przewidywać nieco wcześniej. Jeżeli firma nie wykona tego dobrze, wykopie sobie własny grób: dla wielu osób Windows liczy się przede wszystkim ze względu na możliwość uruchamiania gier.

Źródło: Microsoft / The Guardian / Ars Technica
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 39

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.