Sony Ericsson C905 - Jakie zdjęcia robi telefon sprzed dekady?

Kiedy w 2008 roku swoją premierę miał Sony Ericsson C905, świat wyglądał zgoła inaczej. Karty graficzne i RAM były tanie jak barszcz, Steam służył jedynie do grania w Counter-Strike: Source i Half-Life 2, a Apple kojarzone było głównie z iPodem oraz iMacem i wszyscy zastanawiali się kto w ogóle będzie chciał kupić ten ich dziwaczny telefon. Od tamtej pory minęło jednak blisko dziesięć lat. W świecie technologii to prawie wieczność. Przez ten czas dokonał się olbrzymi postęp, a najlepiej widać to po urządzeniach mobilnych, gdzie smartfon to dla większości z nas już nie tylko komórka, ale zazwyczaj także jedyny aparat. Trudno się dziwić, że wraz z rozwojem technologii wzrosły także nasze wymagania. Jak według dzisiejszych standardów wypada jeden z najlepszych telefonów fotograficznych minionej epoki, Sony Ericsson C905? Czas się przekonać, porównując go z LG V30 i LG Spirit!

Autor: Arkadiusz Bała

Dziś specyfikacja Sony Ericsson C905 pewnie nie robi na nikim wrażenia, ale w swoim czasie ten telefon był prawdziwym szczytem techniki. Nawet coś tak oczywistego jak Wi-Fi było wtedy absolutną nowością zarezerwowaną wyłącznie dla najdroższych modeli. Oczywiście skoro mieliśmy tutaj do czynienia z topowym modelem i to z fotograficznej serii C (skrót od marki Cyber-Shot), to należy się spodziewać, że również aparat był nie mniej imponujący. No i był - w ręce użytkownika oddana została bowiem jednostka o rozdzielczości aż 8 MP, do tego z autofocusem i ksenonowym flashem. Nawet jak na dzisiejsze standardy nie brzmi to wcale tak źle, a blisko dziesięć lat temu zmieszczenie takich parametrów w malutkiej obudowie telefonu komórkowego naprawdę mogło zaimponować. Czy jednak w praktyce aparat z C905 nadal robi tak samo dobre wrażenie jak na papierze?

Nawet jak na dzisiejsze standardy specyfikacja aparatu w Sony Ericssonie C905 nie wygląda źle, a blisko dziesięć lat temu zmieszczenie takich parametrów w malutkiej obudowie telefonu komórkowego imponowało.

Wideo: Porównanie aparatów w Samsung Note8 i Huawei Mate 10

Żeby odpowiedzieć na to pytanie postanowiłem zestawić go z na wskroś współczesnymi smartfonami. Jednym z nich będzie LG V30. Uchodzi on dziś za posiadacza jednego z najlepszych aparatów w mobilnym świecie; dokładnie tak jak C905 w momencie swojej premiery. Na jego przykładzie świetnie widać jednak jak duży postęp dokonał się przez ostatnią dekadę. Tutaj nie mamy już matrycy o rozdzielczości "raptem" 8 MP, a dwa niezależne moduły: standardowy o rozdzielczości 16 MP oraz ultraszerokokątny o rozdzielczości 13 MP. Dziś interesować będzie nas przede wszystkim ten pierwszy, który może się pochwalić wyjątkowo jasną optyką o przysłonie f/1.6, optyczną stabilizacją obrazu oraz autofocusem łączącym technologię laserową z detekcją fazy. Co prawda gdzieś po drodze zaginął ksenonowy flash, ale w dalszym ciągu w porównaniu z naszym głównym bohaterem brzmi to trochę jak science-fiction.

Porównanie aparatów w Samsung S8+, LG G6 i Huawei P10 Plus

Drugi rywal dla naszego głównego bohatera to LG Spirit. Wybór może mało oczywisty, bo ani to telefon zupełnie nowy (premiera w 2015 roku), ani o wyjątkowo imponującej specyfikacji, ale podobnie jak C905 posiada matrycę o rozdzielczości 8 MP. Korzystając z tego chciałem zobaczyć, jak wypadnie porównanie topowego w swoim czasie Sony Ericssona z popularnym smartfonem z niższej półki. Gdyby chodziło tylko o pojedynek w testach wydajności, to wynik wydaje się być raczej oczywisty, ale w porównaniu aparatów? Tutaj sam jestem ciekaw odpowiedzi, bowiem jeden i drugi rezultat byłby na swój sposób imponujący.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• następna ›
• ostatnia »