Test smartfona Honor View 20 – Nowy lider segmentu do 3000 zł?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Honor View 20 – Nowy lider segmentu do 3000 zł?
- 2 - Honor View 20 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Honor View 20 - Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Honor View 20 - Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności - AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora - Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego - GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny - Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny - Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie - Honor obroniony w wielkim stylu
Honor View 20 - Oprogramowanie i podstawowe funkcje
Honor View 20 pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie wraz z nakładką Magic UI 2.0. Mamy więc nową, ładnie brzmiącą nazwę, ale nie dajcie się zwieść - tak naprawdę jest to po prostu EMUI 9.0 z kilkoma kosmetycznymi zmianami. Czy to coś złego? Niekoniecznie - nowa wersja interfejsu od Chińczyków dała się poznać jako kawałek dopracowanego i funkcjonalnego softu, z którym można przyjemnie pracować. Niestety o ile do funkcjonalności Magic UI trudno mieć zastrzeżenia, tak cały czas jest ono nieintuicyjne i niezbyt przyjazne początkującym użytkownikom. Jest to problem, który trapi urządzenia Huawei/Honor w zasadzie od zarania dziejów, a wynika z faktu, że logika stojąca za tutejszym interfejsem jest… specyficzna. Producent bez wyraźnego uzasadnienia miesza ikonografię i oznaczenia tekstowe, przydatne funkcje potrafią być zakopane w różnych dziwnych menu, a standardy przyjęte powszechnie w androidowym światku traktowane są dość liberalnie. Nie czyni to może z Magic UI złej nakładki, ale przesiadając się ze smartfonów innych producentów trzeba trochę czasu poświęcić by się wszystkiego nauczyć i wyrobić sobie odpowiednie nawyki.
Zestaw preinstalowanych na urządzeniu aplikacji jest bardzo bogaty, co wynika zarówno z liczby programów przygotowanych przez producenta, jak i nafaszerowania systemu dodatkowymi aplikacjami firm trzecich. Jeżeli chodzi o tę pierwszą grupę, to tutaj mogę pod adresem urządzenia skierować liczne pochwały. Standardowe aplikacje Magic UI w większości przypadków znacznie odbiegają od tych oferowanych przez Google w czystym Androidzie, jednak zawsze są estetyczne, w większości bardzo czytelne, a ich funkcjonalność nie ustępuje rozwiązaniom dostępnym u konkurencji. Wśród dostępnych programów pochwalić warto w szczególności obecność wygodnego narzędzia do tworzenia kopii zapasowych czy dopracowanego odtwarzacza muzyki. Jeżeli udostępnionym przez producenta aplikacjom systemowym miałbym coś zarzucić, to byłyby to dwie rzeczy. Po pierwsze, kilku praktycznych funkcji na pokładzie mimo wszystko zabrakło (np. dostępu do danych w chmurach firm trzecich z poziomu menedżera plików), ale w tym wypadku jestem w stanie pogodzić się z tym, że po prostu nie można mieć wszystkiego. Drugim problemem jest natomiast fakt, że kilka pozycji wydaje się być niepotrzebnych (np. Lustro, Porady). Na pokładzie znalazło się też kilka aplikacji firm trzecich, ale w przeciwieństwie do tańszych smartfonów producenta po brzegi wypełnionych bloatwarem, tutaj są to względnie praktyczne pozycje pokroju np. Facebooka, Amazon Shopping czy Booking.com. Co więcej, bez problemu możemy je odinstalować.
W tym miejscu mam dobrą wiadomość - Honor View 20 posiada gniazdo jack! Powiem więcej, robi z niego dobry użytek, oferując rozdzielcze brzmienie o minimalnie rozjaśnionym charakterze, a nawet zaskakująco wysoką dynamikę. Nie jest to może najlepiej grający smartfon na rynku, ale na pewno nie daje powodów do narzekania i można do niego bez żalu podpiąć lepsze słuchawki - nie powinny się zmarnować. Nieco gorzej ma się sprawa z głośnikiem, który gra co prawda głośno i czysto, ale bez fajerwerków. Ot, w sam raz by pokazać komuś ulubiony nowy, zabawny filmik na YouTube czy pograć chwilę w prostą gierkę, ale do bardziej ambitnych zastosowań warto już pomyśleć o słuchawkach lub głośniku Bluetooth. Wspomnieć warto także o tutejszej aplikacji odtwarzacza, która nie należy może do szczególnie rozbudowanych, ale posiada przyjemny dla oka interfejs i naprawdę dobrze spisuje się w swojej roli. Mówiąc krótko, jeśli zależy nam na słuchaniu muzyki, to Honor View 20 jest opcją wartą rozważenia.
W kwestii oglądania filmów Honor View 20 również nie daje powodów do narzekań. Na pokładzie znalazła się nawet dedykowana aplikacja Filmy, jednak jej funkcjonalność sprowadza się do zebrania wszystkich plików wideo w jednym miejscu. Równie dobrze możemy ją zignorować, a zamiast tego korzystać po prostu z galerii lub menedżera plików. Możliwości samego odtwarzacza pozostały natomiast bez zmian względem innych modeli producenta i choć jest skromna, to swoją rolę spełnia bardzo dobrze. Co jednak ważniejsze, oferowana jakość obrazu jest bardzo dobra i to mimo nieco gorszego odwzorowania czerni niż w urządzeniach z ekranami OLED. Wiele osób pewnie zastanawia się jak na oglądanie filmów wpływa obecność otworu w wyświetlaczu i przyznaję, że z tym bywa różnie. W przypadku materiałów w proporcjach 16:9 oraz węższych problemu nie będzie, bo „wcięty” fragment ekranu i tak nie jest używany. Problemem mogą być dopiero materiały 18:9 i 21:9 które chcielibyśmy obejrzeć na całej szerokości ekranu, bo wtedy faktycznie widoku czarnej kropki w jednym z rogów nie unikniemy. Osobiście nie miałem z jej obecnością większych problemów, a mózg sam po pewnym czasie zaczął ją kompletnie ignorować, ale podejrzewam, że wiele będzie tutaj zależało od osobistego wyczulenia a tego typu kwestie. W każdym razie na pewno nie wygląda to aż tak źle, jak niektórzy w internecie próbują to przedstawiać.
W kwestiach związanych z łącznością możemy liczyć na wsparcie dla LTE-A Cat 21, dwuzakresowego Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, NFC i Bluetooth 5.0. Dodatkowym plusem jest wsparcie dwóch kart SIM, ale do tego producent zdążył nas już przyzwyczaić. Jeśli chodzi o możliwości telefoniczne View 20, to są one bez zarzutu. Korzystając z telefonu ani przez chwilę nie miałem problemów z zasięgiem, natomiast wszystkie rozmowy przebiegały bezproblemowo z bardzo dobrej jakości dźwiękiem po obydwu stronach słuchawki. Nieźle spisuje się także moduł lokalizacji. Obsługuje on sieci GPS, GLONASS oraz BEIDOU, szybko łapie fixa i nie ma problemu z utrzymaniem stabilnego połączenia z satelitami.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Honor View 20 – Nowy lider segmentu do 3000 zł?
- 2 - Honor View 20 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Honor View 20 - Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Honor View 20 - Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności - AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora - Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego - GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny - Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny - Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie - Honor obroniony w wielkim stylu
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
33
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56