Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test myszy Logitech G Pro X Superlight - sprawdzamy, czy w dwa lata po premierze jest to wciąż najlepszy gryzoń na rynku

Ewelina Stój | 05-03-2023 11:00 |

Logitech G Pro X Superlight – Oprogramowanie

Logitech G Pro X Superlight pracuje w oparciu o oprogramowanie Logitech G HUB. Gwoli ścisłości nasza wersja oprogramowania układowego myszy na czas testów odznaczała się numerem 25.1.18. Soft jest szalenie intuicyjny, jednak nie należy do najlżejszych. Oznacza to, że w trakcie działania wykorzystuje ok. 140 MB pamięci RAM. Brzmi na niedużo, ale w porównaniu z myszkami konkurencji to rzeczywiście sporo i gdy nasz pecet przeładowany jest dodatkowym oprogramowaniem, to możemy owo 140 MB odczuć. Tak czy siak, nie jest to patologiczny poziom chociażby Corsaira iCUE. Co więcej, Logitech G HUB zminimalizowany do tray'a wykorzystuje już zaledwie 2 MB. Jeśli walczymy jednak o każdy megabajt pamięci, to soft można zamknąć także całkiem, gdyż mysz oferuje wbudowaną pamięć. Oznacza to, że możemy do niej przypisać do pięciu profili, by następnie korzystać z ulubionych ustawień na dowolnym komputerze. 

Test myszy Logitech G Pro X Superlight - sprawdzamy, czy w dwa lata po premierze jest to wciąż najlepszy gryzoń na rynku [nc1]

Aplikację podzielono na dwie główne zakładki: Czułość DPI (screenshot powyżej) oraz Przypisania (sreenshot poniżej). W tej ostatniej będziemy mieli m.in. możliwość przypisywania makr i to do dowolnych przycisków. Wróćmy jednak na początek, a więc od zakładki Czułość. Ta zdradza, że do gryzonia możemy przypisać do 5 poziomów DPI w zakresie od 100 do 25600 (skok co 50 DPI). Jak już wspomniałam, mysz nie wyposażono w przycisk do szybkiej zmiany poziomu rozdzielczości, można jednak w ten sposób zaprogramować np. przycisk Dalej lub Wstecz albo też skorzystać z funkcji G-Shift, która sprawia, że wszystkie z pięciu przycisków zyskają podwójne funkcje. Jak to działa? Ano przypisujemy pod jeden z przycisków myszy funkcję uruchamiającą G-Shift i odtąd gryzoń oferuje 2x więcej poleceń (G-Shift wspierane jest także przez gamingowe klawiatury producenta). O mapowaniu napiszemy sobie jednak nieco więcej już w kolejnym akapicie, a póki co wróćmy do zakładki Czułość, ponieważ znajdziemy w niej jeszcze jedną przydatną opcję. Jest to nic innego, jak wybór częstotliwości odpytywania sensora. Maksymalna częstotliwość wynosi tu gamingowe 1000 Hz, jednak np. podczas pracy biurowej można ją zmniejszyć do 500, 250, a nawet do 125 Hz, dzięki czemu oszczędzimy co nieco na baterii.

Test myszy Logitech G Pro X Superlight - sprawdzamy, czy w dwa lata po premierze jest to wciąż najlepszy gryzoń na rynku [nc1]

Zakładka Przypisania - to tutaj będziemy mogli wyedytować funkcje dla każdego z przycisków myszy, a co więcej - włączyć wspomniany tryb G-Shift, dzięki czemu mysz działać będzie z alternatywnie zmapowanymi funkcjami. A jak to wygląda jeśli chodzi o różnorodność tych przypisań? Kto przynajmniej raz miał do czynienia z oprogramowaniem Logitech G HUB ten wie, że wygląda to nader dobrze. Pod każdym klawiszem mamy możliwość przypisania skrótów klawiaturowych (jak i generalnie wszelkich klawiszy z klawiatury), skrótów multimedialnych (zatrzymaj, głośniej itp.), skrótów uruchamiających wybrany program czy też możliwość przypisania makr. Ich rejestrowanie jest rozbudowane w nie mniejszym stopniu jak ogólnie cały G HUB. Makra możemy więc zapętlać, wywoływać n-krotnie lub tylko podczas przytrzymywania przycisku. Do rejestrowania "inputu" oprócz ruchów myszy możemy ponadto używać czego tylko dusza zapragnie (wejścia z klawiatury bądź scrolla). Po zapisaniu danego makra, nic nie stoi też na przeszkodzie, abyśmy je wyedytowali, czy też pobawili się w przypisanie indywidualnych opóźnień. Na koniec warto wiedzieć, że mysz oferuje wbudowane przypisania do takich programów jak Overwolf, Streamlabs Desktop, Discord oraz OBS. 

Test myszy Logitech G Pro X Superlight - sprawdzamy, czy w dwa lata po premierze jest to wciąż najlepszy gryzoń na rynku [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 99

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.