Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Genesis GX85 - tania myszka do gier MMO

veloC | 09-06-2016 11:43 |

Test Genesis GX85 - tania myszka do gier MMOPamiętam czasy, kiedy mało kto słyszał lub potrzebował produktów dedykowanych graczom. Ludzie grający w Counter-Strike lub w Quake korzystali głównie z myszek Microsoftu, a wszystkich pozostałych zadowalały zwykłe biurowe odpowiedniki. Czasy się jednak zmieniły za sprawą zjawisk zwanych e-sportem, Twitchem i YouTubem, natomiast nosy marketingowców zwęszyły nowe potencjalne źródło zarobku. Mnóstwo ludzi zapragnęło poczuć się niczym profesjonaliści, a podbudować ego najłatwiej drogim sprzętem dla graczy. Wielka machina ruszyła - rynek peryferiów zalało tsunami myszek, klawiatur i wszelkiego innego ustrojstwa. Obecnie wybór jest przeogromny, więc łatwo zginąć w lawinie bliźniaczo podobnych urządzeń. Swoje trzy grosze postanowiła wtrącić również firma Genesis gryzoniem GX85, stworzonym dla graczy preferujących MMO. Dzisiaj sprawdzimy czy 10 dodatkowych przycisków jest warte kwoty, którą trzeba na niego przeznaczyć.

Autor: Krzysztof Wójtowicz

Większość wynalazków z dziedziny elektroniki oraz technologii powstała, aby sprostać potrzebom armii, podobnie było również w przypadku trackballi, zwanych manipulatorami kulkowymi lub kotami. W 1946 roku niejaki Ralph Benjamin stworzył prototyp urządzenia, które miało stanowić integralny element systemu CDS, obliczającego trajektorię lotu wrażych samolotów na podstawie kilku punktów wprowadzonych przez operatora. Jednakże, pierwszy działający trackball skonstruowano w 1952 roku dla systemu DATAR, używając... kuli do kręgli. Oba projekty nie zostały opatentowane, ponieważ obejmowała je tajemnica wojskowa. Dopiero rok 1968 zrodził protoplastę obecnych myszy komputerowych pod postacią Rollkugel-a (niem. toczącej się kuli), stworzonego przez firmę Telefunken. Model ten posiadał kulkę w przeciwieństwie do dwóch dysków, używanych w projekcie Douglasa Engelbarta ze Stanford Research Institute (dziś SRI International). Ewolucja myszki była zatem powolna. Klasyczny gryzoń z dwoma przyciskami autorstwa Jacka Hawleya, pojawił się w 1982 roku z komputerami Xerox 8010, kosztując zawrotne 410 USD. Mysz dołączana do Apple Lisa z 1986 roku także próbowała zawojować rynek, niestety z marnym skutkiem. Dwanaście miesięcy później Microsoft uczynił program Word (wtedy jeszcze na MS-DOS) kompatybilnym z gryzoniami, wypuszczając pierwsze tego typu urządzenie kompatybilne z pecetami, natomiast rok 1984 przyniósł Macintosha 128K, wyposażonego w ulepszoną wersję Lisy. Od początku lat 90-tych XX wieku pozycja myszki systematycznie się umacniała, a dzisiaj to absolutnie podstawowy element każdego komputera.

Cechą charakterystyczną Genesis GX85 jest 8 przycisków po lewej stronie obudowy. System ciężarków i zapas dodatkowych ślizgaczy to natomiast atuty, których często brakuje nawet w topowych myszkach.

Test Natec Genesis GX85 - tania myszka do gier MMO [1]

Na początek przybliżmy może odrobinę wizerunek marki Genesis, która na jesieni 2011 roku zadebiutowała na naszym rynku. Jest to polska dywizja firmy Natec specjalizująca się w produkcji akcesoriów dla graczy, której asortyment obejmuje myszki, klawiatury, słuchawki. podkładki, a także gamepady i adaptery do konsol. Produkty okraszone logiem Genesis charakteryzują się przeważnie czarno-czerwoną szatą kolorystyczną, dość przeciętną jakością wykonania i często mocno udziwnioną stylistyką, ale pewne niedostatki rekompensują całkiem atrakcyjną ceną. Poza tym, portfolio producenta jest bardzo, bardzo obszerne, zaś większość urządzeń nosi raczej mało charakterystyczne nazwy, co momentami utrudnia ich rozróżnienie (głównie to kombinacje liter i cyfr). Zobaczyć je można praktycznie w każdym polskim sklepie stacjonarnym zajmującym się sprzedażą sprzętu komputerowego. Poza Krajem nad Wisłą, Genesis zagląda także na półki sklepowe m.in. Wielkiej Brytanii, Irlandii, Hiszpanii, Rumunii, Czech i Słowacji, a ostatnio zawitał nawet w Indiach. Misją firmy jest wychodzenie naprzeciw potrzebom rynkowym i pragnieniom graczy, którzy oczekują dobrego sprzętu w rozsądnej cenie. W następnych rozdziałach sprawdzimy, czy powyższe założenia przekładają się na rzeczywistość. Teraz jednak warto przyjrzeć się specyfikacji technicznej Genesis GX85:

Specyfikacja techniczna Genesis GX85:

  • Laserowy sensor Avago ADNS-9800
  • DPI: 50-8200, interwał wynoszący 50 DPI
  • Częstotliwość odświeżania: 125 / 250 / 500 / 1000 Hz
  • 13 programowalnych przycisków
  • 8 kolorów podświetlenia
  • Wbudowana pamięć na profile
  • Miejsce na ciężarki 5 x 5,7 g
  • Ergonomiczna konstrukcja dla praworęcznych
  • 4 teflonowe ślizgacze (zapas w komplecie)
  • Długość kabla USB: 200 cm
  • Wymiary: 129 x 78 x 44 mm
  • Waga (bez kabla): 106-135 g
  • Maksymalna szybkość przetwarzania danych: 12000 FPS (?)
  • 30G maksymalnego przyspieszenia
  • Maks. szybkość śledzenia: 150 IPS (3,81 m/s)
  • Gwarancja: 2-letnia

Producent mocno rozminął się ze specyfikacją urządzenia przy jego gabarytach, bowiem Genesis GX85 jest 1 cm krótsza, 4 mm wyższa oraz 34-63 gramy lżejsza, niż podaje strona internetowa. Nieprecyzyjne informacje podano również w przypadku rozdzielczości sensora, który minimum osiąga nie przy 250, lecz 50 DPI. Pozostałe kwestie techniczne zostaną zweryfikowane podczas testów, dlatego na razie skupmy się na przeglądzie myszki. Cechą charakterystyczną gryzonia jest 8 przycisków po lewej stronie obudowy. Daje to zatem 2 guziki ekstra względem (przykładowo) Logitech G602, jednak 4 mniej niż w dedykowanych grom MMO konstrukcjach z „klawiaturą od telefonu” pod kciukiem, takich jak Razer Naga czy Roccat Nyth. Urządzenie należy do wagi średniej, zaś bazowe 106 gramów powinno zadowolić amatorów niższych rozdzielczości. Tych ostatnich zbytnio nie ucieszy natomiast fakt, że Genesis GX85 zaopatrzony jest w laserowy sensor, co prawda jeden z najlepszych, ale natywną akcelerację pozytywną pewnie posiada. Wskaźnik poziomu DPI, system ciężarków i zapas dodatkowych ślizgaczy to atuty, których zaskakująco często brakuje w topowych myszkach dla graczy. Wszystkich, których dezorientują różne dziwne techniczne formułki użyte w tekście, zapraszam na następną stronę.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 77

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.