Symantec rozpocznie sprzedaż produktów w ramach subskrypcji
Coraz więcej firm zaczyna przerzucać się na tak zwaną subskrypcję i porzuca tradycyjną sprzedaż swojego oprogramowania w formie pudełka z płytą. Dla korporacji taki model jest dużo wygodniejszy pod kilkoma względami. Pierwszy fakt to oczywiście zarobki – eliminowani są wszelacy pośrednicy, program kupujemy zazwyczaj na stronie producenta, więc cały dochód ze sprzedaży ląduje w kieszeni producenta. Druga ważna sprawa to dystrybuowanie aktualizacji oraz nowych wersji oprogramowania. Idealnym przykładem jest tutaj pakiet Office firmy Microsoft, gdzie w ramach subskrypcji mamy zawsze dostęp do najnowszych wydań pakietu biurowego, a jeżeli nowa wersja nie będzie nam odpowiadać, to istnieje możliwość powrotu do poprzedniej edycji i to wszystko w ramach jednej subskrypcji oraz jednej ceny. Do tego modelu zaczynają się przekonywać również i inny producenci, w tym twórcy programów... antywirusowych. Symantec jest pierwszą firmą, która postanowiła podjąć się tego wyzwania.
Zapewne każdy z nas zna firmę Symantec oraz jej produkty sygnowane marką Norton, które przez wiele lat uchodziły za najlepsze pakiety zabezpieczające. Fakt, potrafiły od czasu do czasu spowolnić komputer, jednak tą niedogodność rekompensowała skuteczność wykrywania szkodników. Oczywiście korporacja w swojej ofercie posiadała nie tylko pakiety zabezpieczające, ale i również narzędzia do odzyskiwania danych jak i wykonywania kopii zapasowych. Ilość dostępnych produktów według szefostwa przyprawiała wielu przyszłych klientów o ból głowy i postanowiono zrobić małą restrukturyzację.
Od 23 września obecnego roku Symantec swoje produkty będzie oferował na zasadzie subskrypcji, czyli prędzej czy później na sklepowych półkach znikną wszystkim znane żółte pudełka charakterystyczne dla tej firmy. Jeden program noszący nazwę Norton Security ma zastąpić takie aplikacje jak Norton Antivirus, Norton Internet Security, Norton 360, Norton 360 Multi-Device, Norton 360 Premier Edition oraz Norton Mobile Security. Oprócz nowej aplikacji firma chce rozwijać usługę o nazwie Norton Account, w ramach której będą przechowywane wszystkie nasze licencje i z tego miejsca będziemy mogli również nimi zarządzać.
Jak nowa oferta będzie się prezentować pod względem cenowym? Jeżeli zdecydujemy się na podstawowy wariant to otrzymamy kompleksowe zabezpieczenie antywirusowe bez możliwości wykonywania kopii zapasowych z możliwością instalacji na pięciu urządzeniach (w tym i urządzeniach mobilnych) za cenę około 240 złotych na rok. Usługę wykonywania kopii zapasowych będziemy mogli oczywiście dokupić po opłaceniu odpowiedniej kwoty. Jeżeli jesteście wieloletnimi klientami korporacji i liczycie na jakieś zniżki dla stałych klientów, to na obecną chwilę Symantec nie przewiduje tego typu promocji.
Spieszmy się kupować pudełka, tak szybko odchodzą.
Ruch korporacji nie jest dla nas zaskoczeniem, ponieważ jakiś czas temu firma stwierdziła, że oprogramowanie antywirusowe będzie coraz mniej używane, ponieważ liczba ataków kierowanych bezpośrednio na system operacyjny maleje. Teraz w modzie jest szeroko pojęta socjotechnika oraz ataki wymierzane na przeglądarki internetowe. Czy Symantec tym ruchem odniesie sukces, czy tylko straci wielu swoich wiernych klientów? Przekonamy się po pewnym czasie.
Źródło: Symantec
Powiązane publikacje

Google Labs wprowadza eksperymentalne narzędzia AI do nauki języków obcych z wykorzystaniem modelu Gemini
5
Meta AI rzuca wyzwanie ChatGPT. Nowa aplikacja z funkcją Discover Feed jest już dostępna na Androida i iOS
17
Grok 3.5 odpowie na pytania bez przeszukiwania Internetu. Gwarantuje to sam Elon Musk
30
Duolingo stawia na AI. Chodzi o automatyzację procesów, a także redukcję kontraktorów w edukacyjnej rewolucji
24