Starcie aparatów Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i S20 Ultra
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Starcie aparatów Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i S20 Ultra
- 2 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - zdjęcia w dzień
- 3 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - zdjęcia nocne i selfie
- 4 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - księżycowy zoom
- 5 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - jakość filmów
Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - zdjęcia nocne i selfie
Na tej stronie znajdziecie zdjęcia wykonane nocą, a także aparatami przednimi, czyli jednostkami do tzw. selfie. Pierwsze trzy zdjęcia nocne (a właściwie to pierwszy kard w trzech odsłonach) zostały wykonane w trybie automatycznym i "z rąsi". Pozostałe to już każdorazowe włączenie trybu nocnego, a więc dłuższy czas naświetlania, a także stabilizacja na tripodzie. Zdjęcia wykonano różnymi obiektywami, gdyż celem było wyłuskanie po prostu tych najlepiej wyglądających ujęć. Jeśli chodzi zaś o autoportrety, to zostały one wykonane bez jakichkolwiek ulepszeń typu wygładzanie czy poprawianie konturów szczęki.
Wnioski? W zdecydowanej większości scenerii, chiński flagowiec znów wysuwa się na prowadzenie. Szczegółowość, ilość światła i brak szumów, a także ponownie zbalansowany, naturalny kontrast to elementy kluczowe w fotografii nocnej. Galaktykom w jednym miejscu nie udało się wystarczająco doświetlić tła (pierwsze zdjęcie z drzewami), zaś w innych miejscach dodały nienaturalnie dużo tegoż światła. Do tego nawet stopnia, że palące się w oknach bloków światła, wydają się wychodzić poza blok, w bardzo nienaturalny, rzekłabym nawet, że nadprzyrodzony sposób. Niektóre zdjęcia nocne, choć na pierwszy rzut oka wydają się ładniejsze w wykonaniu Samsungów, to po ich powiększeniu, kują po oczach sporą ilością artefaktów, np. dziwnymi plamami na ostatnim ujęciu. W kwestii selfie podzielić się mogę następującymi spostrzeżeniami: W Huawei P40 Pro otrzymamy (dla odmiany) mniejszą szczegółowość, więcej szumu, a także nieco gorszy efekt bokeh niż w obu flagowcach Samsunga. Chodzi tu jednak raczej o słabsze rozmazywanie tła, nie zaś o oddzielanie pierwszego planu od dalszego, bo na tej płaszczyźnie (patrz końcówki włosów) jest moim zdaniem nieco nawet lepiej, niż w S20 Ultra. Twarz w zdjęciu z P40 Pro ostatecznie wydaje się jednak przesadnie rozjaśniona, występuje też jakiś problem ze zbyt dużym kontrastem.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Starcie aparatów Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i S20 Ultra
- 2 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - zdjęcia w dzień
- 3 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - zdjęcia nocne i selfie
- 4 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - księżycowy zoom
- 5 - Huawei P40 Pro, Samsung Galaxy S20+ i Ultra - jakość filmów
Powiązane publikacje

Prezentacja stoiska firmy Thermaltake na targach Gamescom 2025: Symulatory jazdy, kolorowe obudowy, a także chłodzenia i zasilacze
36
Google AI Pro, czyli nowy wymiar produktywności dzięki zaawansowanym narzędziom sztucznej inteligencji
18
Minęło 10 lat od premiery procesorów Intel Skylake. Oto architektura, która zdominowała rynek na kilka długich lat
113
EK Water Blocks – pół roku oczekiwania i żadnej odpowiedzi. Oto historia straconych pieniędzy i upadku zaufania do marki
76