Sony Xperia L4 - pierwszy w historii smartfon Sony z notchem

Jak pewnie dobrze wiecie, Apple iPhone X zapoczątkował modę na wycięcie w ekranie, która trwa aż do dziś. Choć aktualnie popularniejsze robią się powoli otwory w ekranie à la Galaxy S10, to koniec końców i tak bardzo trudno znaleźć dziś nowego smartfona, który miałby klasyczny prostokątny ekran. Ostatnim bastionem do tej pory pozostawało japońskie Sony, które pomimo wprowadzenia do swoich urządzeń nietypowych proporcji 21:9 nadal trzymało się starodawnych ramek (choć rzecz jasna są one małe). Dziś jednak zaprezentowany został model Sony Xperia L4, który ku zaskoczeniu wszystkich posiada u góry wyświetlacza niewielką "łezkę" z aparatem do selfie i wideorozmów. Czy to początek końca beznotchowych smartfonów Sony?

Niestety, producent nie podał ceny Xperii L4, w związku z czym trudno jest ocenić ją pod kątem opłacalności. Jakoś trudno jednak wyobrazić sobie scenariusz, w którym smartfon ten zostaje hitem sprzedaży...

Xperia L4 to tani średniak będący następcą zeszłorocznego modelu L3. Ma on 6,2-calowy ekran IPS o proporcjach 21:9 i rozdzielczości HD+. Warto zwrócić uwagę, że pomimo notcha urządzenie ma całkiem spore ramki dookoła wyświetlacza. W środku zabrakło większych rewolucji i znajduje się tam stary, dobrze znany z modelu L3 i niezbyt wydajny układ MediaTek Helio P22 z 3 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Główny aparat główny jest tutaj potrójny i składa się z obiektywów 13 Mpix + 5 Mpix (szerokokątny) + 2 Mpix, a z przodu mamy pojedyncze "oczko" 8 Mpix.

Sony Xperia 5 Plus - nadchodzi elegancki flagowiec z mini-jackiem

Sony szykuje flagowego smartfona Xperia z otworem w ekranie

Większego wrażenia nie robi również bateria - choć 3580 mAh jest przyzwoitą pojemnością jak na Sony, to jednak konkurencja daje dziś do smartfonów znacznie większe ogniwa. Ponadto na wyposażeniu nowej Xperii znajdziemy również czytnik linii papilarnych w bocznej ramce, złącze USB typu C, mini-jacka oraz moduł NFC. Niestety, producent nie podał ceny omawianego modelu, w związku z czym trudno jest go ocenić pod kątem opłacalności. Pozostaje nam czekać na pierwsze testy i pojawienie się smartfona w sklepach. Jakoś trudno jednak wyobrazić sobie scenariusz, w którym zostaje on hitem sprzedaży...