Smartfony sprzedawane bez ładowarek i wspólny standard USB-C. Komisja Europejska podała szczegóły
Unia Europejska chce walczyć z nagromadzeniem elektrośmieci oraz niedogodnościami dla konsumentów warunkowanymi niezgodnymi akcesoriami ładującymi. W ramach działań Komisja Europejska chce wprowadzić jeden standard dla technologii przewodowego, tradycyjnego ładowania oraz jeden standard dla technologii szybkiego ładowania. Co ciekawe, w grę wchodzi definitywne rozdzielenie sprzedaży urządzeń elektronicznych takich jak smartfony czy tablety od sprzedaży akcesoriów w postaci ładowarek. Producenci będą także zobowiązani prawnie do odpowiedniego oznaczania urządzeń. Choć plany są ambitne, regulacje muszą zostać zatwierdzone w przyjętej procedurze legislacyjnej. Oznacza to konieczność ich przyjęcia przez Parlament i Radę Unii Europejskiej. Producenci mogą liczyć na okres przejściowy.
Komisja Europejska proponuję jedną wspólną ładowarkę do urządzeń mobilnych oraz rozdzielenie sprzedaży akcesoriów ładujących od sprzedaży smartfonów, tabletów, aparatów, przenośnych konsol i słuchawek.
Premiera Xiaomi 11T, 11T Pro i 11 Lite 5G NE. Nowe smartfony stworzone dla kreatywnych użytkowników
O standaryzacji ładowania w urządzeniach sprzedawanych na terenie Unii Europejskiej mówi się od dawna, ale dopiero teraz mamy do czynienia z konkretami, które muszą zostać jeszcze zatwierdzone przez Parlament i Radę Unii Europejskiej. Niestety, najpewniej jest to czysta formalność. Po wprowadzeniu przepisów producenci dostaną 24 miesiące na dostosowanie się do nowych warunków. Po tym czasie smartfony, tablety, aparaty, słuchawki, przenośne konsole do gier oraz głośniki będą sprzedawane bez ładowarki. Konkretnie rzecz ujmując – bez zasilacza, gdyż kabel powinien znaleźć się w pudełku z urządzeniem. Za podobne decyzje na Apple i Samsunga spadły cięgi ze strony klientów. Teraz wspomniana kwestia stanie się standardem. W myśl uzasadnienia KE, w grę wchodzi walka z problemem elektrośmieci.
Szybkie ładowanie w smartfonie - co powinieneś o nim wiedzieć?
Drugi temat dotyczy standaryzacji samych ładowarek. Okazuje się, że każdy producent wspomnianego wcześniej sprzętu będzie zobowiązany do stosowania portów USB-C. Na sprawie najbardziej straci Apple, które od lat stosuje autorską technologię Lightning. Wtyczka jest co prawda symetryczna, tak jak USB-C, ale nie ma tu mowy o jakiejkolwiek kompatybilności. Firma z Cupertino nie trzyma się jednak sztywno swoje standardu. USB-C trafiło np. do tabletów Apple iPad. Czy Apple będzie próbowało wpłynąć na decyzję europejskich włodarzy pokaże czas. Możliwe, że przedsiębiorstwo już wcześniej przygotowało się na taką ewentualność.
Powiązane publikacje

Chińscy celnicy złapali przemytnika, który próbował nielegalnie przewieźć przez granicę pokaźną liczbę nośników SSD
19
IDC raportuje duży spadek na rynku monitorów w 4 kwartale 2022 roku. Czy w następnych latach zawita kryzys na tym rynku?
77
Koniec pirackiego portalu zalukaj.vip. Właściciel serwisu został tymczasowo aresztowany
82
Kolejny amerykański upadek i ratunek depozytów przez rząd. Tym razem padł Signature Bank, zaplecze firm kryptowalutowych
71