Relacja z MSI Master Overclocking Arena 2010 EU Qualifier
- SPIS TREŚCI -
Gwiezdnych wojen dzień pierwszy
Po wypucowaniu się mydełkiem z wizerunkiem Myszki Miki i umyciu głowy szamponem z buteleczki o tym samym wykończeniu, udałem się do lobby hotelu New York, by dalej skierować swe kroki do restauracji Manhattan. Po obfitym śniadaniu zgodnie z rozkładem dnia przewidziane było otwarcie. O wyznaczonej godzinie (9:00) drzwi do Convention Center nadal były zamknięte.
Lobby przed Convention Center
Rosty i Riska, ekipa z Danii wraz z alienami
Po kilkunastu minutach wyczekiwania z pytaniem: co się dzieje? wrota w końcu otwarto. Grono zaproszonych osób, czyli overclockerzy oraz media weszło do miejsca rozgrywek, gdzie czekały już tylko błyski fleszy, kamery i oczywiście ekipa organizatorów, czyli Staff MSI witający wszystkich gromkimi brawami.
MSI Staff
Zanim przejdziemy dalej, należałoby wyjaśnić jedną kwestię. Impreza odbywała się bowiem w temacie „Gwiezdnych Wojen” (poprzednie edycje: 2008 Roman Arena, 2009 IT Olympics). Skąd taki motyw przewodni? Zapewne wielu z Was kojarzy serię XPower przeznaczoną dla ekstremalnych graczy. Do tego dochodzą przydomki takie jak Big Bang, Military Class itd. Pierwszy z nich ewidentnie kojarzy się z tematyką science – fiction. Dodajmy do tego najsłynniejsze powiedzenie filmowe z „force” w środku (force = power) i mamy nie overclockerów, a warriorów, dookoła biegają trooperzy, a na scenie leży księżniczka Leia wraz z Jabbą the Hut. Ktoś musiał bardzo polubić Anakina i resztę bandy.
Aby wnieść Jabbę, potrzebnych było kilkanaście osób
Wróćmy jednak do tematu. Imprezę rozpoczęły przemówienia najpierw Franka z MSI France oraz Sary z MSI Taiwan.
Frank, MSI France
Wszyscy razem (całości nie udało się ująć)
Następnie głos zabrał Giorgio Primo, który wyczytał wszystkich overclockerów, prosząc ich jednocześnie na scenę. Pojawiła się świta z filmu „Star Wars”, znowu zaczęły błyskać flesze. Po kilku chwilach dla mediów, nastąpiło rozlosowanie zestawów. Składały się na nie następujące komponenty:
- procesor Intel® CoreTM i7-980X
- płyta główna MSI Big Bang-XPower
- karta graficzna MSI N480GTX-M2D15
- pamięć Kingston KHX2000C9AD3T1K3/3GX
- dysk twardy WD VelociRaptor
- zasilacz Enermax ERV 1050EWT
W białej koszulce główny sędzia, Giorgio Primo
Let's overclock!
Kolejność wyznaczona została alfabetycznie przez pierwsze litery państw. Zestawy były wcześniej ponumerowane, a kolejne ekipy losowały dany setup. Oficjalne rozpoczęcie zostało zakończone, a „wojownicy” rozeszli się do swoich stanowisk (te również zostały wcześniej oznaczone). Nie wiadomo jakim systemem selekcji posługiwali się organizatorzy.
Ekipy na stanowiskach, ciekły azot pod ręką, można zacząć składać zestawy, tymbardziej, że czas ucieka. Na rozłożenie się, zapoznanie ze sprzętem zawodnicy mieli niemal dwie godziny. Pierwsza konkurencja, jaką była batalia w benchmarku Super PI.mod 1.5 XS 32M (w broszurce komuś się pomyliło, 32MB to był niegdyś szczyt ilości pamięci RAM, a nie wariant obliczeń) miała potrwać dwie i pół godziny.
Przygotowania zestawów:
Jak wyglądało samo Convention Center? Arena miała kształt kwadratu, wejście / wyjście znajdowało się w jednym miejscu. Teamy ustawione zostały przodem na zewnątrz, każdy obok siebie. Na środku znajdował się stolik Staffu oraz dewary z ciekłym azotem. Teren areny wydzielony został przez słupki z taśmą. Na czterech filarach umieszczone były ponadto monitory, które wyświetlały aktualny ranking. Podobnie rzecz się miała z ekranem na scenie, gdzie raz po raz również można było ujrzeć wyniki. Poza tymi wyjątkami na telebimie oglądaliśmy poszczególnych overclockerów lub przeprowadzane wywiady.
Po lewej i prawej stronie znajdowały się stanowiska partnerów imprezy i samego organizatora. Wystawione więc były produkty MSI, Nvidii, WD, Kingstona, Intela i Enermaxa. Na końcu hali rozstawiona była scena, gdzie – jak nie trudno się domyśleć – odbywały się ważniejsze przemowy i wydarzenia. Po prawej stronie znajdowały się stanowiska MSI TV oraz Overclocking TV, za nimi kącik dla mediów oraz lodówka pełna różnego rodzaju napojów. Naprzeciwko miało miejsce wejście do sali cateringowej.
Ekipa Overclocking TV. Pierwszy od prawej strony stoi Trouffman, pierwszy od prawej siedzi Xyala, a między nimi znajduje się pani o pseudonimie Akane.
Media place
Przed rozpoczęciem właściwej walki na teren areny wjechał stół z przyjemną zawartością. Na overclockerów czekały bowiem bułeczki, sałatki z nie wiadomo czego, mini-tortille i mnóstwo innych wymysłów nie tylko francuskiej kuchni. Chwilę później tych samych przysmaków skosztować mogli pozostali uczestnicy w owej sali obok. Let the fight begin...
A gdzie schabowy i kapusta?
Zespoły:
Niemcy - BenchBros
Szwecja - Mink i Mean Machine
Dania - Riska i Rosty
Wielka Brytania - Evocarlos i Vento1
Włochy - Cische i Delex
Francja - Jmax_pc i Topalof
Grecja - Aristidis i Stelaras
Rosja - S_A_V i Andre
Belgia - ME4ME i Elmor
Polska - Chaos i ryba
Finlandia - Kite i Junksu
Belgia - PT1T i Massman
Ukraina - T0lsty i cyclone
W stawce znalazły się dwie drużyny ze Szwecji - Seed oraz Mink i Mean Machine. "Dziką kartę", czyli dodatkowy team biorący udział w zawodach bez wcześniejszych eliminacji dostali Elmor i ME4ME, jako że zwyciężyli finały światowe w zeszłym roku.