Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Supreme Commander 2 - Deus Ex Machina

Sebastian Oktaba | 09-04-2010 12:16 |

Technikalia

Wizytówką pierwszej części Supreme Comannder była ponadprzeciętna oprawa wizualna, przyprawiająca o zadyszkę nawet wydajne zestawy komputerowe. Następca również wygląda sympatycznie, ale podobnie piorunującego wrażenia już nie wywiera. Szata graficzna zwyczajnie spowszedniała, chwilami wręcz zawodzi i na pewno nie wyznacza nowych standardów. Niektóre plansze wyglądają łyso, co akurat łatwo zmienić produkując hurtowo oddziały, choć ich animacje i ogólna prezencja pozostawia trochę do życzenia. Jednak dopóki trzymamy dystans unikając przybliżenia widoku, Supreme Comannder 2 w ruchu wypada naprawdę przyzwoicie. O dziwo, gra korzysta w 100% tylko z jednego rdzenia procesora (reszta odpoczywa) oraz raczej słabo radzi sobie w konfiguracjach Mulit GPU. Po produkcji Gas Powered Games spodziewałem się całkowicie odwrotnej sytuacji. Tak na marginesie, podczas epickich batalii liczba klatek na sekundę potrafiła spaść do 40, co przy C2Q 9650 4GHz i „skromnym” GeForce GTX 295 trochę mnie zasmuciło. Polski wydawca (firma Cenega), aby dostarczyć do sklepów tytuł w dniu światowej premiery, nie podjęła się jego zlokalizowania. W pudełku otrzymujemy zatem wersję całkowicie angielską, ale na szczęście SC2 nie należy do przesadnie zagmatwanych RTS'ów i studiowanie instrukcji nie jest wymagane. Być może w najbliższej przyszłości ukaże się, podobnie jak w przypadku BioShock 2 i Borderlands, darmowy patch polonizujący.

Słowo na niedzielę

Obiektywne ocenienie Supreme Commander 2 jest sprawą niełatwą, ponieważ na grę trzeba spojrzeć z dwóch stron - jako fan serii i przeciętny użytkownik. Pierwsza grupa nie będzie zachwycona wprowadzonymi modyfikacjami, diametralnie zmieniającymi podejście do ekonomii oraz produkcji. Wycięcie charakterystycznych elementów SC i zastąpienie ich pospolitymi rozwiązaniami, potraktują jako profanację. Z kolei osobnicy, którzy po prostu polują na porządnego RTS, lubią nieskomplikowane scenariusze, armie liczące kilkaset jednostek czy wreszcie solidną rozwałkę na masową skalę, mogą śmiało sięgać po produkt Gas Powered Games. W chwili obecnej podobnych strategii praktycznie brak, pomijając wybitnie średni Command & Conquer 4: Tyberyjski Zmierzch. Do czasu pojawienia się StarCrafta 2 można więc spędzić nad drugą odsłoną Supreme Commander wiele wieczorów, szczególnie gdy zamierzamy zaangażować się w multiplayerowe zmagania.

 

  

 

Plus i Minus: 80/100

PLUSY:

Spektakularne bitwy
 Ogólne tempo rozgrywki
 Sporo jednostek i technologii
 Ogromne jednostki eksperymentalne
 Sensowne drzewko technologii
 Dla wielbicieli RTS'owych H'n'S jak znalazł

MINUSY:

 Mniejsze mapy niż w Supreme Commander
 Wiele niepotrzebnych uproszczeń
 Kampania nie zbudza oczekiwanych emocji
 Nierówna oprawa graficzna
 Brak wersji PL 

Grę do testów dostarczyła firma Cenega:

Procesor Core 2 Extreme QX9650 do platformy testowej dostarczyła firma Intel:

MSI GeForce GTX 295 i MSI X48 Platinum do platformy testowej dostarczyła firma MSI:

Obudowę Cooler Master ATCS 840 do platformy testowej dostarczyła firma Cooler Master:

Zasilacz Be-Quiet Dark Power P7-PRO-650W do platformy testowej dostarczyła firma Listan:

Pamięci OCZ DDR3 2x2GB 1800MHz CL8 Reaper do platformy testowej dostarczyła firma Extrememem:

Zestaw akcesoriów Razer: Lycosa, Carcharias, DeathAdder i Goliathus Control dostarczyła firma MMV:


Cooler Thermalright Ultra 120 Extreme Black do platformy testowej dostarczyła firma Cooling:


Monitor Zalman ZM-M220W do platformy testowej dostarczyła firma Zalman:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.