Recenzja Prince of Persia: Zapomniane Piaski - Orient Express
- SPIS TREŚCI -
Technikalia
Od strony graficznej Prince of Persia: Zapomniane Piaski wypada dobrze, ale trzeba mieć świadomość, iż ósmym cudem świata nie jest. Usprawniony silnik Jade znany z paru innych produkcji Ubisoft może pochwalić się niezłej jakości tekstrami, wykorzystaniem HDR oraz efektu głębi ostrości - słowem, nie odstaje od obecnych standardów. Sylwetki przeciwników jak i samego księcia wyglądają nienagannie, również animacje (poza drobnymi wyjątkami) nie sprawiają zawodu, choć zdarza się bohaterowi przy „finiszerach” zamiast oponenta okładać gołą ścianę. Suma summarum oprawa wizualna może oraz powinna się podobać zdecydowanej większości graczy. Muzyka w Zapomnianych piaskach jest klimatyczna i doskonale pasuje do wydarzeń przedstawionych na ekranie, uprzyjemniając czas spędzony w Persji. Dźwięki nagrano bez zarzutu, zaś głosu tytułowemu Księciu ponownie użyczył Yuri Lowenthal mający na swoim koncie dziesiątki podobnie udanych ról. Muszę także pochwalić twórców za znakomitą optymalizację. Zestaw testowy złożony z Core 2 Quad Extreme QX9650, 4 GB pamięci i GeForce GTX 295 generował zazwyczaj ponad 200 klatek na sekundę. Śmiało zakładam, że właściciele znacznie słabszych konfiguracji nie powinni narzekać na spadki płynnośi. Niestety, nie byliśmy w stanie sprawdzić jakości polskiego wydania oraz tłumaczenia Prince of Persia: Zapomniane Piaski, gdyż do naszej redakcji dotarła angielska wersja recenzencka.
Słowo na niedzielę
Prince of Persia Zapomniane Piaski to produkcja bardzo przyzwoita, chociaż pozbawiona znamion rewolucji o czym było wiadomo już na długo przed premierą. Mechanika rozgrywki jest powtarzalna i oparta została na czterech podstawowych, ale zadziwiająco miodnych sztuczkach. Gra jest dzięki temu przyjemna i łatwa w odbiorze, pomimo średnio ciekawego systemu walki oraz chwilami kłopotliwej kamery. Widać, że główny akcent został położony na ekwilibrystyczne popisy i pod tym względem Zapomniane Piaski wypadają wprost rewelacyjnie. Obserwowanie jak Książę gładko pokonuje kolejne przeszkody, biega po ścianach i szaleje na drążku cieszy oczy, ale trudno oprzeć się wrażeniu, iż jest to tytuł skierowany do „casuali”. Z drugiej strony, wielbiciele serii również nowym wcieleniem Prince of Persia nie powinni być rozczarowani, skoro otrzymują dokładnie to czego oczekiwali.
|
Plus i Minus: 72/100 PLUSY:
|
Grę do testów dostarczyła firma Ubisoft:
Procesor Core 2 Extreme QX9650 do platformy testowej dostarczyła firma Intel:
MSI GeForce GTX 295 i MSI X48 Platinum do platformy testowej dostarczyła firma MSI:
Obudowę Cooler Master ATCS 840 do platformy testowej dostarczyła firma Cooler Master:
Zasilacz Be-Quiet Dark Power P7-PRO-650W do platformy testowej dostarczyła firma Listan:
Pamięci OCZ DDR3 2x2GB 1800MHz CL8 Reaper do platformy testowej dostarczyła firma Extrememem:
Zestaw akcesoriów Razer: Lycosa, Carcharias, DeathAdder i Goliathus Control dostarczyła firma MMV:
Cooler Thermalright Ultra 120 Extreme Black do platformy testowej dostarczyła firma Cooling:
Monitor Zalman ZM-M220W do platformy testowej dostarczyła firma Zalman:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
90
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150