Przegląd kart graficznych GeForce GTX 260
- SPIS TREŚCI -
Podsumowanie
Po przetestowaniu powyższych pięciu modeli kart graficznych GeForce GTX260 jesteśmy zarówno mile zaskoczeni, jak i gorzko rozczarowani. Jak to zawsze bywa przy okazji dużych porównań, niektóre produkty znajdą swoje uznanie tylko i wyłącznie w oczach prawdziwych entuzjastów z zasobnymi portfelami. Inni to absolutni melomani ciszy. Znajdą się również tacy, którym jest wszystko jedno i dla nich jedynym wyznacznikiem jest ostateczna niska cena, a nie dodatkowe świecidełka.
Zacznijmy więc od produktów, które nie są dla każdego. Takimi z pewnością są karty Asusa oraz MSI. Dlaczego? Najwyższa cena spośród wszystkich modeli, to dość mocny argument aby nie kupować tych kart, gdy jesteśmy zwykłymi zjadaczami chleba. Całkiem co innego, gdy zależy nam, aby nabyć tę „najlepszą” kartę i nie ważna jest tutaj cena. Mamy jednak pewne wątpliwości, gdyż aktualnie referencyjna karta kosztuje ok. 650-700zł. Za Asusa Matrix przyjdzie nam zapłacić „tylko” ok. 850zł, tak za MSI Lightning to już wydatek 1069zł za wersję Black Edition (z panelem) lub 875zł za wersję zwykłą (bez panelu). Przeszło 250zł lub aż 450zł więcej niż referencyjna karta to dość dużo. Kolejne pytanie, czy dodatkowy panel MSI jest wart wydatku 200zł? No cóż, gdy ktoś jest w stanie tyle za taką kartę zapłacić, to raczej jest to tyle warte.
Ostatecznie, czy karty Asusa lub MSI są opłacalne? Wedługg nas, Asus jednak w dalszym ciągu pozostanie numerem jeden wśród kart dla „wybranych”. Znacznie lepszy overclocking, trochę lepsze chłodzenie, pasywna praca w spoczynku no i dająca efekty zmiana napięć. Ciężko jest nam jednak polecić Asusa Matrix każdemu. Zdajemy sobie sprawę z wysokiej ceny produktu, ale jak kogoś stać i lubi takie zabawki, jest to dobre rozwiązanie dla niego. Ostatecznie ze względu na duże możliwości podkręcania, dajemy odznaczenie „To się kręci” dla karty Asus ENGTX260 MATRIX. Z całą pewnością zasługuje na to.
W dalszej części rozpatrzymy trzy pozostałe karty, które są na wyciągnięcie ręki dla zwykłego użytkownika. Karta jak karta, wszystkie działają i wyświetlają obraz za przyzwoitą cenę.
Karta Gigabyte GV-N26OC-896I nie zrobiła na nas większego wrażenia. Produkt nie odbiega swoimi możliwościami i cechami od referencyjnej karty. Ani lepsze wykonanie, lepsze komponenty i zastosowane technologie, nie pomogły w stworzeniu lepszej karty. Jak na razie cena karty nie jest znana, ale nie powinna wcale odbierać o tej referencyjnej, dlatego gdy komuś zależy na najniższej cenie, może rozważać jej zakup.
KFA2, jak już mówiliśmy, była czarnym koniem naszego testu. Całkiem dobre możliwości karty, jednak chłodzenie mogło by być odrobinę lepsze. Karta do najcichszych nie należy i przy dłuższej pracy może to być uciążliwe. Na sam koniec jednak pozostaje cena. I tutaj pojawia się bardzo duża niespodzianka, gdyż karta KFA2 to ta sama karta, co Galaxy GTX260, tylko z innym napisem. W chwili obecnej karty KFA2 są niedostępne w Polsce, ale karty Galaxy tak. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić to tylko 600zł, czyli jeszcze taniej, niż za referencyjną kartę! Gdy ktoś szuka taniego produktu i nie przeszkadzają mu drobne wady w postaci niezbyt cichego chłodzenia, możemy polecić kartę KFA2/Galaxy.
Na sam koniec pozostawiliśmy sobie najciekawszy według nas produkt firmy Twintech. Pomimo tego, że podkręca się niewiele gorzej od karty Asusa, to rewelacyjne chłodzenie, którym deklasuje niemalże wszystko co do tej pory przyszło nam testować. A teraz najmilsza rzecz, jaką chcielibyście usłyszeć. Cena! Tak, cena to również mocny argument przemawiający za tą kartą. 700-750zł to naprawdę niewielkie pieniądze, jak na takie możliwości. Pamiętajmy, że nawet gdybyśmy założyli, że referencyjna karta kosztuje 650zł i dodali wartość chłodzenia, wychodzi nam 850zł. A tutaj, nie dość, że przyjdzie nam zapłacić znacznie mniej, to jeszcze otrzymujemy rewelacyjnie podkręcający się produkt. Cicho, wydajnie i za małe pieniądze, więc czego chcieć więcej? Jesteśmy pewni, że większość czytelników zgodzi się z nami, że zarówno „To się kręci” jak i „Polecamy” to odznaczenia, na które produkt Twintecha zasługuje bezapelacyjnie.
Asus ENGTX260 MATRIX
Cena detaliczna: 850zł
Plusy:
+ dołączone oprogramowanie
+ pasywne chłodzenie w trybie 2D
+ bardzo duży potencjał podkręcania
+ wygląd
+ rozbudowane możliwości podkręcania
Minusy:
- głośność w trybie 3D
- cena
Gigabyte GV-N26OC-896I
Cena detaliczna: ok. 700zł
Plusy:
+ przyzwoita cena cena
+ dołączone oprogramowanie
Minusy:
- głośność i duże temperatury
- słabo się podkręca
KFA2 GTX260+
Cena detaliczna: 600zł
Plusy:
+ duży potencjał podkręcania
+ dołączone oprogramowanie
+ najniższa cena
Minusy:
- głośność pracy
MSI N260GTX Lightning Black Edition
Cena detaliczna: 1069zł
Plusy:
+ potencjał podkręcania
+ dołączone oprogramowanie
+ dwa razy więcej pamięci RAM niż u konkurencji
Minusy:
- głośność
- cena, cena, cena!!!
Twintech TT-GTX260-896D3EE
Cena detaliczna: 700zł
Plusy:
+ cena/możliwości
+ bardzo duży potencjał podkręcania
Minusy:
- wielkość karty/chłodzenia
Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmom:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
Powiązane publikacje

Test karty graficznej MSI GeForce RTX 5060 Ti Gaming 16 GB - Więcej pamięci graficznej, jednak czy proporcjonalnie do wydajności?
230
Test Assassin's Creed Shadows - PC kontra PlayStation 5. Test technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR i Intel XeSS, skalowanie wydajności
122
Test wydajności Assassin's Creed Shadows PC - Wymagania sprzętowe to większy problem, niż czarnoskóry samuraj
165
Test wydajności GTA V Enhanced - Ray tracing podnosi wymagania sprzętowe do poziomu GTA VI. Wielka aktualizacja na 10 rocznicę
178