Prido i9 - recenzja wideorejestratora 4K, który robi wiele by przypodobać się użytkownikom. Dobre, bo polskie?
- SPIS TREŚCI -
Prido i9 - zestaw, budowa, montaż
Pudełko z wideorejestratorem może spodobać się od pierwszego wejrzenia. Z racji tego, że Prido jest polską firmą, na opakowaniu znajdziemy niemal wyłącznie opisy w naszym rodzimym języku. Dobre wrażenie robi również zawartość opakowania. Wewnątrz, w piankowej formie umieszczono wideorejestrator, natomiast w czarnym, mniejszym pudełku obok znaleźć można 3,6 metrowy przewód zasilania USB-A - mini USB, instrukcję obsługi, bardzo praktyczną ładowarkę samochodową 2x USB-A 12/24V (2,4 A, 12 W), magnetyczny uchwyt z przyssawką, pięć niewielkich uchwytów pomocnych w poprowadzeniu przewodu zasilania oraz skromny dodatek w postaci naklejki na szybę. Poniżej znajdziecie również zawartość opakowania z adapterem zasilania Prido HK1.
Kamera Prido i9 charakteryzuje się niezbyt skomplikowaną konstrukcją. Całość ma kształt mydelniczki i została wykonana z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Na froncie widzimy sporych rozmiarów obiektyw, a także logo producenta i głośnik. Z tyłu natomiast znajdziemy wyłącznie 3-calowy ekran dotykowy IPS. Warto zwrócić uwagę na to, co umieszczono na samej górze wideorejestratora. Mamy tu przycisk wł./wył., złącze mini USB, moduł do mocowania uchwytu magnetycznego z gniazdem zasilania, złącze dla dodatkowej kamery tylnej T1, a także przycisk reset. Warto jeszcze wspomnieć o slocie na kartę microSD po prawej stronie (patrząc w stronę wyświetlacza). Jak możecie się domyślić, dodanie do wideorejestratora uchwytu to bułka z masłem, jednak co najważniejsze, połączenie jest bardzo stabilne. Przewód zasilania można poprowadzić bezpośrednio do kamery, jednak chyba wygodniej jest podłączyć go do wspomnianego uchwytu, gdzie również znajduje się złącze mini USB.
Prido T1 to z kolei malutka kamerka na tylną szybę, którą mocujemy już nie na przyssawkę, lecz na taśmę samoprzylepną. Jej późniejszy demontaż może być zatem nieco bardziej utrudniony. Całość posiada nieodłączny uchwyt pozwalający na regulację nachylenia wideorejestratora, a także gniazdo mini USB. Do urządzenia dołączony jest wystarczająco długi 6-metrowy przewód zasilania. Omawiana kamera zapewnia nagrania w jakości 1080p@30fps i nie da się tego ustawienia zmienić.
Montaż urządzenia przebiegł w moim przypadku bez problemów, w czym spora zasługa wygodnego systemu montażu. Przyssawka sprawia, że nie trzeba zawracać sobie głowy ewentualnymi foliami elektrostatycznymi, a w razie niezbyt fortunnego umiejscowienia całość można łatwo przenieść w bardziej dogodne miejsce. Rozwiązanie powinno też przypaść do gustu tym, którzy chcieliby często zabierać ze sobą wideorejestator, bowiem kamerę można łatwo odczepić od uchwytu. Po przekręceniu kluczyka i doprowadzeniu zasilania można rozpoczącać zatem pierwszą, wstępną konfigurację kamery Prido i9.
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5