Pracownik Amazonu nakradł sprzętu komputerowego o wartości ponad 1 mln złotych. Wpadł z prozaicznego powodu
Osoby piastujące posady takie jak kurier czy pracownik magazynu, stojący nieustannie wobec pokusy przywłaszczenia sobie cudzego dobra materialnego, powinni cechować się wysoką moralnością. Inaczej było w przypadku 27-letniego menadżera operacyjnego amerykańskiego oddziału Amazona. Douglas Wright, jak nazywa się nieuczciwy pracownik, przez 15 miesięcy wysyłał mianowicie paczki ze sprzętem komputerowym nie do klientów, a... do własnego domu. Wśród jego łupu znalazły się takie sprzęty jak karty graficzne, procesory czy dyski twarde. W następnej kolejności swoje zdobycze spieniężał, sprzedając skradziony towar hurtowni komputerowej w Kalifornii
Douglas Wright, jak nazywa się nieuczciwy pracownik amerykańskiego oddziału Amazon, przez 15 miesięcy wysyłał paczki z zamówionym sprzętem komputerowym nie do klientów, a... do własnego domu.
Pobieranie filmów w 4K z platform Netflix, Amazon i HBO GO możliwe za pomocą złamanego narzędzia Widevine
Wright działał całkiem długo, bo aż 15 miesięcy. Chciałoby się przy tym rzec, że nie tylko złodziej jest w tej całej historii niezbyt rozgarnięty (kierowanie wysyłek na swój adres domowy nie było wszak najroztropniejszym posunięciem). Niezbyt rozgarnięty okazał się być także sam oddział Amazonu, który rozwiązywał sprawę ustawicznych kradzieży przez ponad rok. W tym samym czasie dziesiątki klientów musiało przecież nie otrzymać zamówionego towaru, który Wright przekierowywał na własny adres, co powinno dodatkowo wzmóc podejrzliwość firmy.
Empik GoBook: usługa Empik Go doczekała się dedykowanego czytnika ebooków. To odpowiedź na Amazon Kindle?
W rozwiązywaniu tej zagadki uczestniczyło samo FBI przy współpracy z US Postal Inspection Service. Ostatecznie okazało się, że 27-latek dokonał kradzieży na sumę 273 tysięcy dolarów (ponad 1 milion polskich złotych). Wrightowi za wyprowadzanie towaru z magazynu Amazon Charlotte (Karolina Północna) grozi obecnie do 20 lat więzienia oraz grzywna w wysokości 250 tysięcy dolarów. Data wykonania wyroku nie została jednak jeszcze określona.