Yuzu - pierwszy emulator konsoli Nintendo Switch jest dostępny

Na razie radzimy powstrzymać emocje, na yuzu (pierwszym, eksperymentalnym emulatorze konsoli Nintendo Switch) nie da się uruchomić najnowszej części sagi Zelda. Emulator, którego nazwa jest taka sama, jak pewnego gatunku popularnych w Azji owoców cytrusowych, na razie pozostawi raczej kwaśny posmak. Niestety, nie da się na yuzu nadrobić zaległości w grach dla Switcha. Yuzu udostępniany jest obecnie w postaci kodu źródłowego przeznaczonego do samodzielnego skompilowania na komputerach z Windows, Linuxem i MacOS X. Oczywiście, można próbować, ale pierwsza publiczna edycja emulatora Nintendo Switch nie obsługuje grafiki 3D. Radzimy więc uzbroić się w cierpliwość.

Witaj pierwszy emulatorze Switcha. Czekamy, aż nauczysz się grać w 3D.

Możliwość zagrania w unikalne dla konsoli Nintendo Switch gry wydaje się kusząca, a przynajmniej na tyle intrygująca, by twórcy najpopularniejszego emulatora konsoli 3DS, Citry, wkroczyli na kolejne pole, wydeptując pierwszą ścieżkę prowadzącą do symulacji działania Switcha. Nie chodzi w tym przypadku wyłącznie o Breath of the Wild, najnowsza cześć Zeldy działa bowiem sprawnie w Full HD dzięki Cemu, narzędziu emulującemu Wii U na PC, które umożliwi wyświetlenie gry fabularnej nawet w rozdzielczości 4K i 60 fps. Do płynnego działania Zeldy przyda się jednak przyzwoita konfiguracja, w przypadku zamieszczonego poniżej filmu to: Core i5 7600K przetaktowany na 5,3 GHz, 1,47 V i chłodzona cieczą karta graficzna GeForce GTX 980 Windforce 3X (1580 MHz, 7800 MHz, 1,28 V) oraz 16 GB RAM (3200 MHz, 1,27 V).

Gier dla konsoli Nintendo Switch przybywa w lawinowym tempie

Breath of the Wild nie wyczerpuje repertuaru dobrych gier dla Switcha – wśród najciekawszych, unikalnych tytułów opracowanych dla najnowszej konsoli Nintendo jest również Mario Karts 8, Splatoon 2, Pokken Tournament, Super Mario Odyssey oraz Mario+Rabbids: Kingdom Battle. W rozwój yuzu będzie trzeba włożyć jeszcze sporo wysiłku i czasu, zanim nowy projekt stanie się użytecznym narzędziem. Czy zagramy na ekranie PC w podrasowane graficznie edycje gier ze Switcha – to możliwe, bo pierwszy krok już został wykonany – od połowy zeszłego roku rozpowszechniane są już nielegalnie obrazy kartridży z grami. Na razie yuzu to raczej ciekawostka, której kod źródłowy (przeznaczony do skompilowania na maszynach z Windows, Linuxem i Mac OS X) został udostępniony.

Zabezpieczenia konsoli Nintendo Switch zostały złamane

Z jednej strony zadanie dopracowania nowego emulatora może okazać się łatwe, dzięki wykorzystaniu Tegry X1, z drugiej strony – yuzu trafi na celownik prawników. Jeśli autorzy yuzu otrzymają podobne wsparcie finansowe, jak twórcy Cemu na Patreonie (obecnie to prawie 16 500 USD miesięcznie), prace nad udawaniem Switcha mogą ruszyć błyskawicznie. Wygrana twórców emulatora w procesie Sony Computer Entertainmet vs Connecticx Corp. (firma odpowiedzialna za stworzenie Virtual Game Station, emulatora PlayStation dla komputerów Macintosh), podpowiada że nawet jeśli Nintendo zdecyduje się wytoczyć ciężkie działa przeciw twórcom yuzu, wcale nie oznacza to zamknięcia projektu.

Nintendo sprzedało już ponad 10 milionów konsol Switch