Lubicie krwawe strzelaniny? Doom zabierze Was prosto do piekła
Niech żyją czerwone piksele! Praojciec wszystkich pierwszoosobowych strzelanin powraca, przynosząc solidną dawkę brutalności, klasyczną zręcznościową rozwałkę i kultowe giwery. Doom ukształtował gatunek, wyznaczył standardy w wielu obszarach, przełamał swego rodzaju tabu. Sprowokował także ożywioną dyskusję o szkodliwym wpływie gier komputerowych na młodzieńczą psychikę. Remake Dooma podobnej wrzawy medialnej raczej nie wywoła, jednak starym wyjadaczom może przypomnieć lata bezpowrotnie utraconej młodości, kiedy dopiero wkraczali w świat wirtualnej rozrywki. Najnowsza odsłona serii będzie bardzo sentymentalną przygodą, ponieważ nie porzuca swoich korzeni ciągle hołdując zasadzie - ręka, noga, mózg na ścianie.
Cechą charakterystyczną Dooma są krwawe finiszery na piekielnych maszkarach, których nie polecałbym oglądać osobom o słabych żołądkach. Rozłupywanie czaszek, przecinanie korpusów, wyrwane kończyn i miażdżenie innych część anatomii, stanowi nieodzowny element rozwałki,
Chociaż produkcją zajmuje się legendarne id Software, dzisiaj to zupełnie inna firma, pozbawiona już genialnego duetu Carmack i Romero, odpowiedzialnych za wygląd Doom i Quake. Pomimo kadrowych zawirowań obecna ekipa uparcie kontynuuje dawne tradycje, zamierzając oddać amatorom strzelanin tytuł godny pierwowzoru. Fragmenty rozgrywki zaprezentowane podczas konferencji Bethesdy zorganizowanej w ramach targów E3, pokazują Dooma jako bezkompromisową rzeźnię - szybką, hardcorową i pozbawioną zbędnych udziwnień. Jesteście Wy, stada potworów oraz pokaźny arsenał śmiercionośnych broni. Wśród niezbędnika kosmicznego Marines nie mogło zabraknąć dwururki, piły mechanicznej czy karabinu plazmowego. Można też liczyć na obecność BFG (Bardzo Fajnej Giwery).
Tak wygląda zabawa na Marsie...
Cechą charakterystyczną Dooma są również krwawe finiszery na piekielnych maszkarach, których nie polecałbym oglądać osobom o słabych żołądkach. Rozłupywanie czaszek, przecinanie korpusów, wyrwane kończyn i miażdżenie innych część anatomii, stanowi nieodzowny element rozwałki, podobnie jak rubinowa posoka tryskająca hektolitrami. Producent zaprezentował dwa filmiki z gameplayami - marsjańską bazę i piekielne czeluście. Jakość materiałów pozostawia sporo do życzenia, niemniej pozwala dostrzec uderzające podobieństwa do poprzednika. Remake Doom jest niezwykle podobny do Dooma 3, zarówno od strony koncepcyjnej, stylistycznej, jak również graficznej. Czy decyzja był słuszna przekonamy się dopiero wiosną 2016 roku, kiedy gra zadebiutuje na wiodących platformach.
... a tak wizyta w piekle.
Doom wykorzystuje silnik id Tech szóstej generacji, jednak w aktualnym stadium graficznie nie porywa. Zwłaszcza drugi z opublikowanych filmików wzbudza mieszane odczucia (piekło), mnie osobiście nazbyt przypominając Doom 3 liczącego przecież ponad dekadę na karku. Szkoda - liczyłem także na podniesienie poprzeczki pod względem wizualnym, ale może id Software nie powiedziało tutaj jeszcze ostatniego słowa. Bardzo ciekawie zapowiada się natomiast narzędzie SnapMap, pozwalające tworzyć własne plansze i tryby rozgrywki, które mają zatrzymać graczy przed monitorami na dłużej. Rzecz jasna nie zapomniano o module multiplayer, podobno dorównującemu dynamiką singlowi, więc Doom może trochę namieszać jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Teraz pozostaje tylko czekanie...
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
17
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11