Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona

Tomasz Duda | 26-02-2025 09:00 |

Logitech G Astro A50 Gen 5 - Stabilność sygnału, głośność, jakość dźwięku, mikrofon

Przechodząc do kwestii dźwięku, zacznę od mocy i stabilności sygnału. W czasie testu bywało tak, że grałem akurat na PlayStation lub na PC i w tym czasie w tle puszczałem muzykę ze smartfonu. Same słuchawki nie łączą się z niczym bezpośrednio. Komputer lub konsola są podłączone do stacji przez przewód USB, natomiast smartfon, handheld lub inne urządzenie łączy się przez Bluetooth także ze stacją. Dopiero stacja wszystkie te sygnały przekazuje do słuchawek bezprzewodowo. Innymi słowy, jeśli masz słuchawki na głowie, a smartfon w kieszeni, to wychodząc z domu np. na ogród, albo na drugą stronę bardzo dużego mieszkania / domu, możesz utracić łączność Bluetooth. Nie liczy się bowiem to, że masz telefon metr od słuchawek, tylko to, że oddaliłeś się zbyt mocno od stacji dokującej, która jest przekaźnikiem sygnału.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Producent deklaruje zasięg 12 metrów. Ja na w miarę otwartej przestrzeni (między pokojami) oddalałem się na maksymalnie 14-15 metrów i zarówno dźwięk z komputera, jak i ze smartfonu były wyraźnie słyszalne. Ale jeśli drogę oddzielało kilka ścian, to często Bluetooth był tracony wcześniej, niż sygnał z PC / konsoli. Najwyraźniej cechuje się on trochę gorszą mocą. Moim zdaniem zaletą jest to, że odbiór sygnału działa niemal zero-jedynkowo, czyli w miarę oddalania się od stacji dokującej jakość dźwięku cały czas pozostaje równie wysoka, aż do momentu, gdy jest nagle utracona. Nie jest to poprzedzone jakimiś zniekształceniami i zakłóceniami.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Głośność

Podczas testu korzystałem z tych słuchawek do grania, oglądania filmów i słuchania muzyki na porządku dziennym i zauważyłem, że optymalne połączenie głośności i komfortu słuchania uzyskiwałem przy około 35 - 45% skali, czasami nawet mniej, zwłaszcza jeśli zamierzałem słuchać długo. Gdy potencjometr w słuchawkach podkręciłem do maksimum, a w Windows ustawiłem 50 - 60% to dźwięk był już (jak dla mnie) za głośny. Natomiast wszystko powyżej 80% to już proszenie się o uszczerbek na zdrowiu słuchu. Zupełnie poważnie: te słuchawki są głośne, ale… Tutaj pojawia się pewien problem, ponieważ właśnie około 80% i wyżej mogą pojawiać się zniekształcenia dźwięku. Wrażenie jest takie, jakby wzmacniacz dawał zbyt dużą moc, jak na możliwości tych 40-milimetrowych, grafenowych przetworników. Problem pojawia się głównie wtedy, gdy głośność w słuchawkach ustawiałem na maksimum, za pomocą potencjometru, a w Windows na 80% lub wyżej. O dziwo jeśli ustawiałem głośność w systemie na 100%, a w słuchawkach na około 3/4, to takiego problemu nie było albo był znacznie mniejszy. W zasadzie jest to wada, ale szczerze przyznam, że przy tylu decybelach bałbym się o swój słuch, więc w praktyce nigdy (poza testami) nie spotykałem się z problemem deformacji dźwięku.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Charakterystyka brzmienia

Wspierany kodek Bluetooth to podstawowy, prosty SBC, więc cudów nie należy oczekiwać, ale i tak jakość dźwięków z telefonu (muzyka, gry, filmy) jest dobra. Natomiast Logitech G Astro A50 Gen 5 to przede wszystkim słuchawki gamingowe, dlatego warto je oceniać głównie pod tym kątem. Jak już wspomniałem, mają one konstrukcję wokółuszną z płóciennymi, oddychającymi poduszkami. Przeciętnie izolują od dźwięków zewnętrznych i przy okazji wypuszczają ciśnienie akustyczne na zewnątrz, co ma swoje wady i zalety. Z jednej strony tony niskie są przez to słabsze, niż mogłyby być (choć absolutnie nie są słabe), ale z drugiej strony dźwięk jest bardziej przestrzenny, napowietrzony, lekki i jaśniejszy. Oprócz tego ma to względy praktyczne, czyli oddychające poduszki zapewniają o wiele lepszą wentylację od skórzanych. Szukając alternatywnych poduszek, znalazłem takie, które pasują do Astro A50 Gen 5 i mają magnetyczne mocowanie, ale pokryte są częściowo tkaniną, a częściowo syntetyczną skórą. Nie sprawdzałem ich, ale jest szansa, że brzmienie mogą zmienić brzmienie Astro A50 na bardziej basowe i jednocześnie pozwolą uzyskać lepszą izolację.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Ze słuchawek Astro A50 korzystałem w połączeniu z komputerem PC oraz konsolą PlayStation 5. Dzięki funkcji Playsync Audio mogłem przełączać dźwięk między PC a PS5 w dowolnym momencie, choć akurat dla mnie miało to małe znaczenie. Zdecydowanie bardziej doceniałem to, że w połączeniu z technologią Lightspeed Wireless można liczyć na bardzo niskie opóźnienie dźwięku w stosunku do obrazu. To akurat jest potężną zaletą, szczególnie dla osób grających w strzelanki i inne dynamiczne gry, gdzie każdy dźwięk w otoczeniu ma duże znaczenie. Na PS5 grałem głównie w Gran Turismo 7 (wyścigi) i tutaj zdecydowanie chcę pochwalić możliwość precyzyjnego usłyszenia lokalizacji rywali wokół własnego samochodu. Jasne, że na podglądzie wizualnym z “radaru” można zobaczyć, gdzie kto jest, ale jeśli wyścig jest bardzo dynamiczny, to czasami nie ma czasu na oderwanie wzroku. Astro A50 pozwalają dobrze ocenić kierunek położenia innego pojazdu lub pojazdów w pobliżu. Dźwięki silnika oczywiście zależą od samochodu, ale ogólnie były one naturalne i przede wszystkim nie dudniły ciężkim basem, co bywa zmorą wielu innych słuchawek gamingowych.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Grałem też w Horizon Forbidden West, gdzie testowane słuchawki zapewniały wrażenie dużej przestrzeni i pasowały do ciekawego klimatu tej rewelacyjnej gry. Chwaliłem sobie też szczegółowość i ogólną czystość dźwięków oraz łatwość ustalenia kierunku kroków, rozmów i innych efektów. To jednak miało większe znaczenie w grze S.T.A.L.K.E.R. 2 na PC, gdzie kierunek wystrzałów i rozmów, a także odgłosów mutantów oraz anomalii ma istotne znaczenie dla przetrwania w zonie. W tej grze spędziłem z opisywanymi słuchawkami około 20 godzin i w zasadzie nie miałem żadnych zastrzeżeń. Oprócz jednej kwestii. Otóż subiektywnie uważam, że w tym modelu przydałyby się trochę większe, 50-milimetrowe przetworniki, które mogłyby zapewnić jeszcze lepszą szczegółowość, czystość i przejrzystość dźwięku. Obecnie jest dobrze, ale nie dziwię chyba nikogo, jeśli napiszę, że po założeniu dobrych słuchawek do muzyki (ja akurat korzystam z moich starych, ale niezłych Denon AH-D2000), podłączonych do Creative SoundBlaster X5 właśnie różnica w czystości i szczegółowości była najbardziej słyszalna. Ogólnie rzecz ujmując, Astro A50 najlepiej wypadają w grach, gdzie chodzi się po otwartej przestrzeni, bo wtedy użytkownik jest w stanie docenić ich przestrzenny charakter, ale w innych grach też wypadają nieźle. Nie brakuje im mocy, ani głośności. Należy dodać, że Astro A50 oferują dźwięk 24 bit / 48 kHz tylko w połączeniu z komputerem PC. Z konsolami będzie to 16 bit / 48 kHz. Jeśli ktoś chce więcej, to może kupić model Astro A50X ze złączami HDMI, który oferuje 24-bit również w połączeniu z konsolami.

Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona [nc1]

Czy nadają się też do muzyki? Odpowiedź brzmi: tak! Pisałem wcześniej, że płócienne poduszki osłabiają trochę tony niskie, ale mam wrażenie, że to akurat zaleta, bo nawet z nimi te słuchawki są bardzo basowe. Może dolny zakres częstotliwości nie brzmi jak z subwoofera (bas nie ma aż takiej miękkości), ale wciąż jest dość miękki i bardzo mocny. Słychać to bardziej w muzyce, niż w filmach i grach. Wiele rzecz jasna zależy od konkretnego utworu, ale tony niskie często grają pierwszoplanową rolę. Nie stanowi to jednak większego problemu, bo środek też jest wystarczająco mocy i co ważne czysty oraz bardziej przestrzenny. Najwięcej “powietrza” słychać jednak w górze tonów średnich i tonach wysokich. Robi to bardzo interesujące wrażenie w wielu utworach, a także grach. Jedyne czego trochę mi brakowało, to właśnie trochę lepsza szczegółowość i ogólna przejrzystość, które mogłyby być lepsze, gdyby zastosowano większe przetworniki (choć rzecz jasna wielkość nie musi oznaczać jakości). W każdym razie bas jest solidny, środek gładki i trochę ocieplony, a góra w miarę neutralna i przede wszystkim nie jest kłująca, ani szorstka. Scena jest dość szeroka i głęboka. Separacja poszczególnych dźwięków i instrumentów jest po prostu w porządku, zwłaszcza jak na słuchawki do gier. Rzecz jasna kupując słuchawki dedykowane tylko do muzyki za ponad 1000 zł, można oczekiwać więcej. Astro A50 grają dynamicznie, są dociążone w dole pasma, a góra jest lekka i nie irytuje. Nie jest to typowe rozrywkowe brzmienie, bo jest trochę zbyt ocieplone i przyciemnione w dolnej połowie, ale jak najbardziej da się słuchać różnych gatunków muzycznych. Najlepsze wrażenie robi słuchanie rapu, hip-hopu, jazzu i muzyki elektronicznej. Do ostrej muzyki gitarowej te słuchawki nadają się mniej. Poniżej umieszczam też nagranie głosu z mikrofonu. Warto to ocenić we własnym zakresie, bo w słuchawkach gamingowych mikrofon jest wyjątkowo ważny.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.