Lamzu Atlantis Wireless czy Pulsar X2 Wireless? Pojedynek bezprzewodowych, gamingowych myszy klasy premium

Lamzu Atlantis vs Pulsar X2 – Podsumowanie

Lamzu Atlantis Wireless oraz Pulsar X2 Wireless to myszki, koło których nie da się przejść obojętnie. Ich topowe, precyzyjne sensory zdecydowanie ułatwiają (przy odrobinie umiejętności) zdobywanie pierwszych miejsc w rankingach sieciowych potyczek, a solidny czas pracy akumulatora sprawia, że nie musimy co kilka dni sięgać po ładowarkę. Oba gryzonie są także bardzo przyjemne w obyciu (nienaganna praca przełączników, miłe w dotyku tworzywo, wygodny kształt), choć trzeba pamiętać, że kształt Lamzu Atlantis podsuwa nam chwyt palm/fingertip, zaś Pulsar X2 - fingertip/claw. O ile jednak w kwestii chwytu wiele zależeć będzie także od wielkości naszej dłoni, tak Lamzu oferuje niezaprzeczalnie cichsze i bardziej miękkie przełączniki główne, zaś Pulsar twardawe z wyraźnie wyczuwalnym i słyszalnym punktem aktywacji. 

Lamzu Atlantis oraz Pulsar X2 to myszki podobne w teorii, ale nieco inne w praktyce. Jakby jednak nie było, obie są zdecydowanie warte polecenia. Najpierw jednak musimy się upewnić, która z nich (pod względem kształtu i kultury pracy) lepiej odpowie naszym preferencjom.

Jeśli mysz Pulsara oferowałaby grip tape'y, tak jak Lamzu, to przy werdykcie miałabym niezły orzech do zgryzienia, gdyż oba te gryzonie są równie udane i przy wyborze ważne będzie w zasadzie tylko dopasowanie pod konkretną dłoń oraz to, która z nich się nam bardziej podoba. Jednak Lamzu dzięki wspomnianym taśmom już na starcie wygrywa sterowalnością. Zaletą są też dodatkowe ślizgacze. Jeśli bowiem chcielibyśmy doposażyć Puslara w grip tape'y oraz dodatkowe ślizgacze, to z 479 zł zrobiłoby się nam 553 zł, podczas gdy Lamzu zamyka się w 499 zł już w tymi gadżetami. Jeśli jednak Pulsar podoba Wam się bardziej niż Lamzu i jesteście skorzy dopłacić, to polecam go bez zająknięcia. A co, jeśli zestawić te modele z największym chyba konkurentem, a więc z Logitechem G Pro X Superlight? Także i tutaj dużą rolę pełnić będzie ostatecznie to, która z myszy najlepiej leży nam w rękach, bowiem Logi jest konstrukcją najdłuższą, a jej grzbiet jest przesunięty najbardziej w stronę scrolla (raczej nie do fingertipa). Poza tym, praca sensora czy ogólnie rozumiane użytkowanie stoi na tym samym, najwyższym poziomie. Martwić może jednak fakt, że zastosowano tu starsze złącze ładowania microUSB, i to, że choć w sklepach mamy już zrewidowaną edycję gryzonia (nowe przełączniki) to od czasu do czasu pojawiają się głosy, że i one potrafią generować tzw. dwuklik. No i Logi nie posiada też wbudowanego przełącznika DPI.

Lamzu Atlantis Wireless
Cena: 499 zł

Dedykowane, wszystkomające oprogramowanie Czas pracy na baterii idący w ok. 70 h Przewód w oplocie typu Paracord Super niska waga - zaledwie 56 g Szybkie, miękkie przełączniki z niskim skokiem Topowy, precyzyjny czujnik o ostrym feelingu Świetne odczucia z korzystania, świetne wykonanie Bogate wyposażenie, w tym grip tape'y i ślizgacze... ... Co na start nieziemsko poprawia sterowalność Schowek na dongle USB na odwrocie Plastikowa osłonka na złącze USB-C Plastikowaty scroll, który nie robi najlepszego wrażenia

Pulsar X2 Wireless
Cena: 479 zł

Dedykowane, wszystkomające oprogramowanie Czas pracy na baterii idący w ok. 70 h Przewód w oplocie typu Paracord Super niska waga - zaledwie 56 g Szybkie, twardawe przełączniki z niskim skokiem Topowy, precyzyjny czujnik o ostrym feelingu Świetne odczucia z korzystania, świetne wykonanie Wskazane byłoby dokupienie grip tape'ów dla poprawy chwytu

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6