Każdy procesor ARM będzie mógł uruchomić aplikacje x86
Jakiś czas temu głośno było o zaprezentowanej przez Microsoft wersji Windows 10 Enterprise, która nie tylko działała na na procesorze ARM (w tym wypadku Qualcomm Snapdragon 820), ale także umożliwiała uruchamianie aplikacji x86. Wiele osób mówiło wtedy o rewolucji i choć wokół tamtego pokazu nadal piętrzy się wiele pytań, to na pewno jest to przełom. Jednocześnie już wtedy zapowiedziano, że na wprowadzenie pokazanego rozwiązania na rynek konsumencki nie będziemy musieli długo czekać. Początkowo zapowiadano jednak, że pojawi się ono jedynie na procesorach firmy Qualcomm, co mocno ograniczyłoby jego dostępność. Na całe szczęście firma ARM zdementowała ostatnio te pogłoski informując, że z nowych rozwiązań będą mogli skorzystać wszyscy producenci obecni na rynku.
Możliwość uruchomienia aplikacji x86 na procesorach ARM będzie dostępna dla wszystkich producentów wbrew zapowiedziom firmy Qualcomm.
To, że procesory oparte o architekturę ARM rozwijają się o wiele szybciej niż konkurencyjne x86, można już obserwować od dobrych kilku lat. Dotychczas jednak ich zastosowania ograniczały się przede wszystkim do urządzeń mobilnych, czyli smartfonów i tabletów. Początkowo główną przyczyną takiego stanu rzeczy była ich niska wydajność. Ten problem od jakiegoś czasu wydaje się już jednak coraz bardziej zanikać. Może wydajność Intel Core i7 7700K nie jest jeszcze dla układów ARM osiągalna, ale już z mobilnymi układami z laptopów spokojnie mogą stawać w szranki, a oferują przy tym m.in. wyższą wydajność energetyczną. Problemem jednak nadal pozostawała kompatybilność pisanego pod architekturę x86 oprogramowania. Rozwiązaniem tego problemu właśnie ma być zapowiedziana niedawno przez Microsoft wersja systemu Windows pod układy ARM, która ma gwarantować kompatybilność wszystkich aplikacji przez emulację. Tak jak zostało napisane we wstępie, jest to olbrzymi przełom, choć tajemnicą pozostaje jeszcze skuteczność takiego rozwiązania w praktyce.
Qualcomm Centriq 2400 - ARM wkracza na serwery
Nadzieje na szybkie wykorzystanie układów ARM w desktopach i notebookach przytemperował jednak Qualcomm, który zapowiedział, że zapowiadana emulacja działać będzie wyłącznie na jego procesorach. O ile rzeczywiście układy Snapdragon są jednymi z najpopularniejszych, to jednak mają silną konkurencję w postaci tych produkowanych przez Samsunga, MediaTek, Huawei oraz Apple. Pojawienie się takiej funkcji na wyłączność w ofercie tylko jednego producenta mogło prowadzić do monopolu, a nie muszę chyba nikogo przekonywać, że taka sytuacja nigdy w branży IT nie jest korzystna. Na całe szczęście firma ARM wystosowała komunikat, w którym zapewniła, że emulacja aplikacji x86 będzie możliwa także na procesorach innych producentów stosujących jej architekturę. To oznacza, że niedługo możemy ujrzeć w komputerach osobistych także Exynosy, Helio czy Kiriny. Największe powody do zadowolenia wydaje się mieć jednak z takiego obrotu spraw Apple, które wreszcie będzie mogło w swoich MacBookach zastąpić produkty Intela własnymi procesorami Apple A.
Powiązane publikacje

Intel zaskakuje wynikami. Proces 18A ma coraz większy uzysk, ale TSMC wciąż jest niepokonane w technologii 2 nm
22
AMD Olympic Ridge, Gator Range oraz Medusa Point - Procesory Zen 6 w większości skorzystają z litografii TSMC N2P
44
Lip-Bu Tan przyznaje, że Intel zostaje w tyle za konkurencją. Odwrócenie trendu może być bardzo trudnym zadaniem
22
Pierwsze próbki inżynieryjne nowej generacji procesorów AMD Ryzen, opartych na rdzeniach Zen 6, trafiły do partnerów firmy
56