Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action

Piotr Gontarczyk | 03-05-2020 14:00 |

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-ActionDecyzja o zakończeniu wydawania miesięcznika CD-Action, najdłużej ukazującego się w Polsce i jednego z najdłużej wydawanych na świecie pism dla graczy, to koniec pewnej epoki. Z jednej strony informacja przyszła trochę z zaskoczenia, ale z drugiej znakiem czasów jest porzucanie papieru jako nośnika informacji. Oczywiście wciąż są czytelnicy, którzy najlepiej, czy to z przyzwyczajenia, czy z rzeczywistej wyższości papieru nad ekranem LCD, tak właśnie przyswajają treści publicystyczne. Branża komputerowa jest dość specyficzna, bo dawniej przyciągała głównie młodzież, ale z biegiem czasu średnia wieku odbiorców rosła. Kiedy kilkanaście lat temu wszystko zaczęło przenosić się do Internetu, dla niektórych magazynów oznaczało to zagładę...

Autor: Piotr Gontarczyk

CD-Action to magazyn dla wielu kultowy. Wielu właśnie z nim zaczynało swoje przygody z grami. Miesięcznik ten jednak nie był pierwszym dla graczy. Przed nim na polski rynek weszło kilka innych tytułów, które dziś dla młodszego pokolenia są prawie lub całkowicie nieznane, a to one właśnie wytyczały pierwsze szlaki, a było to o tyle utrudnione, że powstawały w będącej jeszcze noworodkiem wolnej Polsce, tuż po upadku PRL, w czasach bezustannego rozedrgania gospodarki, szalejącej inflacji, szybko rosnącego bezrobocia, dziurawego i bezustannie zmienianego prawa. Wbrew przeciwnościom środowiska graczy szybko rozrastały się.

Prawdziwą eksplozję czasopism dla graczy przeżyliśmy w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Największy wpływ na branżę miały tytuły, które już nie istnieją.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [34]

Dopiero po 1989 roku polski rynek realnie otworzył się na towary z zachodu, a więc także m.in. na komputery osobiste. Wcześniej posiadanie takiego było praktycznie luksusem. Przy całej niepewności tamtych czasów, szybko jednak powstał ogromny głód nowinek technicznych, które zaradni przedsiębiorcy nierzadko sprowadzali wykorzystując luki prawne, czy po to by unikać opłat celnych, czy podatków wewnętrznych. Wraz ze zwiększaniem się liczby komputerów, czy to Commodore, czy pecetów (wtedy tzw. IBM PC i ich "klonów"), czy też pierwszych konsol do gier, takich jak np. legendarny Pegasus, w Polsce rosło też zapotrzebowanie na gry i oprogramowanie. Ze względu na brak regulacji prawnych, w Polsce błyskawicznie rozwijało się piractwo. Skala tego zjawiska dziś najpewniej jest trudna do wyobrażenia. Pirackie kopie gier na kasetach, dyskietkach, a później też na płytach, kupić można było nie tylko na targowiskach, ale w normalnych sklepach komputerowych. To wszystko napędzało głód wiedzy, a jako w Polsce anonimowy dostęp do Internetu, Telekomunikacja Polska uruchomiła dopiero w kwietniu 1996 roku, a i tak rozpowszechnianie tej komunikacji przez pierwsze lata szło bardzo powolnie, gazety stały się idealnym medium dla komputerowych entuzjastów oraz graczy.

Strumieniowanie gier dopiero się rozkręca. To wyzwanie dla PC?

Pierwsze pisma dla graczy na świecie zaczęły wychodzi w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Prawdziwa ich eksplozja nastąpiła z nadejściem następnej dekady. Do końca PRL nie powstało u nas ani jedno pismo gamingowe. Pierwszą gazetą, w której regularnie zaczęto poruszać tematykę gier był wydawany od 1985 roku miesięcznik "Bajtek". Decyzją ówczesnego ministra ds. młodzieży, Aleksandra Kwaśniewskiego, jesienią 1985 roku "Bajtek" został stałym dodatkiem do "Sztandaru Młodych". Związek tych tytułów trwał do 1989 roku, po czym "Bajtek" stał się pismem niezależnym. "Bajtek" w głównej mierze poruszał tematy poważne, w tym kwestie związane z programowaniem, z podziałem na "klany" użytkowników komputerów Atari, Amstrad i Commodore (od 1989 roku także IBM). Zawierał też rubrykę "Co jest grane?". W niej zamieszczano informacje o nowych grach, a także szereg poradników dla graczy. Zainteresowanie tematyką gier zostało zauważone przez redakcję i już w drugim roku istnienia "Bajtka" wydano jego specjalne wydanie "7 wspaniałych gier". Zawarto w nim opisy i mapy. Wersję PDF tego wydania można znaleźć tutaj.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [26]

"Bajtek" regularnie wydawany był do 1996 roku. W swoim szczycie liczył nakład aż 200 tysięcy egzemplarzy. Po upadku PRL, pismo oddzieliło się od "Sztandaru Młodych" i zaczęło funkcjonować samodzielnie. Zaledwie parę miesięcy po usamodzielnieniu się "Bajtka" redakcja zdecydowała o wydaniu w kwietniu 1990 roku numeru specjalnego, poświęconego praktycznie wyłącznie grom. Numer ten miał tytuł... "Top Secret". Dopiero później powszechnie przyjęto, że było to zerowe wydanie zupełnie nowego pisma o tej samej nazwie. Sam "Bajtek" dotrwał do 1996 roku, kiedy do zaprzestano jego wydawania. O ile w "Bajtku" gry były tylko elementem całej treści pisma, o tyle "Top Secret" był pierwszym w historii Polski czasopismem przeznaczonym wprost dla graczy, zajmujący się tylko grami. Początkowo wydawany jako dwumiesięcznik, "Top Secret" szybko zyskiwał czytelników i od lipca 1993 roku stał się miesięcznikiem. Charakterystyczną cechą pisma było to, że autorzy publikacji podpisywali się pseudonimami, co wcześniej nie było praktykowane. "Top Secret" prezentował też zupełnie wtedy nowatorskie podejście do komunikacji z czytelnikami, nietuzinkową szatę graficzną, czy wreszcie bardzo jak na ówczesne standardy luzacki przekaz. W kolejnych wydaniach czytelnicy mogli też zaczytywać się w anegdotkach z życia członków redakcji. Kolejną z cech charakterystycznych pisma "Top Secret" były... opóźnienia w wydawaniu kolejnych numerów. Mało kogo to zrażało i jak tylko opóźnione numery pojawiały się w kioskach, szybko z nich znikały i wszyscy i tak byli zadowoleni.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [27]

"Top Secret" wydawany był od 1990 do 1996 roku. Upadł wraz z "Bajtkiem", a konkretnie z Wydawnictwem Bajtek. Osiem lat później Axel Springer Polska podjęto próbę przywrócenia miesięcznika na rynek, ale po zaledwie czterech numerach, ponownie został on zamknięty. Z osób związanych z pierwotnym pismem warto wymienić takie osoby jak Marcin "Martinez" Przasnyski (pierwszy redaktor naczelny), Marcin Borkowski (red. nacz. od 1992 roku), a także autorzy, tacy jak m.in. Piotr "Gawron" Gawrysiak, Aleksy "Alex" Uchański, Emil "Emilus" Leszczyński, czy Dariusz "Sir Haszak" Michalski. Wraz z nadejściem 1993 roku pojawił się kolejny, samodzielny tytuł dla graczy. Tym razem chodzi o "Świat Gier Komputerowych", a więc miesięcznik skierowany do innej grupy odbiorców aniżeli "Top Secret". "ŚGK" był pismem znacznie bardziej poważnym, w którym autorzy starali się unikać siarczystych komentarzy, złośliwości, z których znany był konkurent. Do 2003 roku "ŚGK" miał trzech wydawców (Alfin, Imago i Egmont Polska). Warto zauważyć, że zmiana wydawców następowała za każdym razem niemal równo co trzy lata. W "ŚGK" pojawił się cały szereg stałych działów tematycznych, takich jak np. felietony redaktorów naczelnych "Między Nami Graczami", recenzje i opisy "Bez Prądu", gry fantasy "Tawerna", czy gry strategiczne w dziale "Kantyna". W "ŚGK" nie brakowało też tipsów i trików, informacji o nowym sprzęcie dla graczy, listów od czytelników, porad od czytelników (dział "S.O.S."), czy nawet recenzji filmów. Od 1998 roku redakcja "Świata Gier Komputerowych" rozpoczęła stały cykl przyznawania corocznych nagród "Złote Dyski", w różnych kategoriach (np. najlepsza gra polska / zagraniczna, najlepszy wydawca lub dystrybutor, najlepsza gra z danej kategorii, najlepszy sprzęt, czy najgorsza gra roku). Nagrody przyznawane były do ostatniego pełnego roku istnienia pisma (2002).

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [22]

Podobnie jak "ŚGK", w 1993 roku na rynek wszedł miesięcznik "Gambler - miesięcznik elektronicznych szulerów", wydawany przez firmę Lupus. "Gambler" był kolejnym pismem, które starało się czymś wyróżnić wśród konkurencji. Oprócz tematów związanych ściśle z grami, recenzji i opisów, tipsów i trików, początkowo stałym działem była "Konferencja dr. Destroyera", w której nierzadko w sposób kontrowersyjny odnoszono się do otaczającego nas świata. Zdarzało się, że już sam sposób złamania tekstu, druki poszczególnych akapitów pod różnymi kątami, miał pobudzać nerwy czytelnika. Część czytelników nie mogła formy przekazu "Konferencji", a później też "Słowa na sobotę" zaakceptować. Dla pozostałych był to istotny, odważny w formie element wyróżniający "Gamblera" na tle całej reszty. Przez cały czas istnienia pismo miało trzech redaktorów naczelnych. Ostatnim (od 1995 roku) był Aleksy Uchański, wcześniej związany z pismem "Top Secret". To już za jego rządów, od początku 1996 roku, do "Gamblera" dołączano opcjonalne płyty Gambler CD (gazetę można było kupować także bez nich). Na krążkach umieszczano gry (m. in. w wersjach demo, shareware), a także zasoby tzw. demo-sceny. Archiwalne numery "Gamblera" możecie znaleźć tutaj.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [23]

W 1993 roku do sprzedaży trafił też miesięcznik "Gry Komputerowe" wydawnictwa CGS (Computer Graphics Studio). Początkowo wydawany był jako miesięcznik, ale od czerwca 1994 roku do lipca roku 1997, wydawany był nieregularnie - część numerów jako miesięczniki, a część jako dwumiesięczniki. Począwszy od numeru z września 1997 roku, aż do grudnia roku 2000, "Gry Komputerowe" wydawano regularnie, raz na miesiąc. Ostatecznie, aż do rekordu CD-Action, "Gry Komputerowe" był najdłużej wydawanym pismem dla graczy w Polsce - aż do listopada 2009 roku. Po drodze, w 1999 roku, połączony z nim został miesięcznik PC Gamer, wydawany od czerwca 1996 roku przez CGS. Początkowo skupiano się na grach dla pecetów, ale od 2005 roku coraz więcej publikacji poświęcano grom dla konsol Xbox 360. "Gry Komputerowe" od grudnia 1996 roku wydawano w edycjach bez i z płytami CD, a od czerwca 2000 roku nieregularnie także w edycjach z DVD. W 2000 roku pojawiło się kolejno osiem numerów z dodatkowymi książeczkami, poradnikami do gier (np. Final Fantasy VIII, Tomb Raider: The Last Revelation, Thief II: The Metal Age, The Sims, Shogun: Total War, i innych).

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [24]

Kolejnym pismem, które pojawiło się w 1993 roku był "Secret Service", a więc miesięcznik o dużym wpływie na rozwój mediów gamingowych w Polsce. Był to pomysł dwóch znanych już czytelnikom ludzi, wcześniej związanych z magazynem "Top Secret", wchodzący na rynek już wtedy szybko nasycający się. "Secret Service" wydawany był przez wydawnictwo ProScript, a jego założycielami byli Marcin Przasnyski (wcześniej red. nacz. "Top Secret") oraz Waldemar Nowak (sekr. red. tego samego pisma). Obaj specjalizowali się w grach na komputery ośmiobitowe i od tego nowy miesięcznik rozpoczął, ale redakcja szybko dostosowała się do zachodzących coraz szybciej w Polsce zmian i w "Secret Service" coraz częściej gościły publikacje przeznaczone dla posiadaczy komputerów Commodore Amiga, czy pecetów. Marcin "Martinez" Przasnyski, a także wtedy szybko polubiony przez czytelników Marcin "Gulash" Górecki, byli pierwszymi w Polsce dziennikarzami, którzy brali udział w targach E3 oraz dawnych ECTS. To właśnie na tych targach "Martinez" i "Gulash" spotykali się z przedstawicielami wydawców gier i zachęcali do szerszego zainteresowania Polską.

Secret Service powrócił, jednak to zupełnie inne pismo niż kiedyś

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [7]

Warto podkreślić to, że "Secret Service" jako pierwsze pismo gamingowe w Polsce, od końca 1994 roku, regularnie dodawało dyskietki (Secret Service Cover Dysk), a także jako pierwsze poruszało tematykę mangi i anime. Zainteresowanie tymi tematami szybko rosnąć zaczęło, gdy anime i mangę zaczęły emitować stacje telewizyjne, takie jak Polonia 1, czy później także RTL 7. "Secret Service" wydawany był do listopada 2001 roku, choć od 1999 roku do początku 2001, nazywał się "New S Service". Trzynaście lat później próbowano go przywrócić do życia. Korzystając z croudfundingu w 2014 roku zebrano blisko 285 000 złotych i wszystko wyglądało świetnie, ale po wydaniu przez firmę Idea Ahead zaledwie dwóch nowych numerów, spory prawne doprowadziły do ostatecznego zamknięcia tej historii. Wydawca krótko po uruchomieniu kolportażu pisma, stracił prawa do jego tytułu. Archiwum "Secret Service" możecie znaleźć tutaj.

Secret Service znika z rynku. Wszystko wygląda bardzo podejrzanie

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [28]

Uwaga, wylecieliśmy wreszcie z roku 1993 roku i lądujemy trzy lata dalej. 1 kwietnia 1996 roku, a więc dzień żartów i do sprzedaży trafia kolejne pismo dla graczy. Tym razem jest to CD-Action wydawnictwa Silver Shark. O ile w przypadku dostępnych już wtedy pism dla graczy płyty CD dołączane były opcjonalnie lub nieregularnie, o tyle CD-Action był pierwszym, w przypadku którego obecność srebrnego krążka była absolutną normą i de facto obowiązkowym dodatkiem. Świeżo upieczona ekipa CD-Action nie miała łatwo, bo rynek był już nasycony przez weteranów z "Top Secret", "Gamblera", czy z "Secret Service". Początkowo na płytach "CD-Action" dołączano gry demo, shareware, próbne i darmowe programy, i innego typu atrakcje. Już w grudniu 1996 roku na srebrnym krążku "CD-Action" pojawiła się po raz pierwszy pełna wersja gry - "Prawo Krwi". W lipcu 1998 roku miesięcznik wydano z dwiema płytami, z czego jedną zajęła pełna wersja gry "Pro Pinball - Timeshock". Numer ten był rozchwytywany w kioskach i nadał CD-Action pozycję lidera wśród pism z pełnymi wersjami gier.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [30]

"CD-Action" był miesięcznikiem przeznaczonym raczej dla młodszych czytelników, których nie miały zrażać siarczyste, nierzadko na granicy dobrego smaku żarty i przytyki. Zupełnie luźna forma przekazu przelewała się przez niemal wszystkie działy pisma. Oprócz wieści ze świata gier, w tym informacji o grach będących w przygotowaniu, czytelnik "CD-Action" miał pakiet recenzji gier, dział publicystyczny, w którym autorzy poruszali dowolne tematy związane z szeroko pojętą branżą IT. W piśmie stałym punktem programy były wolne komentarze autorów dot. opisywanych w aktualnym numerze gier (GameWalker), Technologie, kącik humoru Na Luzie, Magazyn (kultura popularna), ale też zestaw dla miłośników złośliwości, a więc Kaszanka Zone (recenzje dennych gier, z którymi autorzy musieli się męczyć), Szpile (komentarze, oczywiście złośliwe, na temat całej branży gamingowej), czy wreszcie to co wiele tygrysków lubiło najbardziej, a więc Action Redaction. Był to dział, w którym redaktorzy "CD-Action" odpowiadali na listy. Wśród odpowiadających legendą był Smuggler, a więc anonimowa postać, za którą zapewne krył się człowiek (chociaż...), ale nigdy nie ujawniono kto nim był. Smuggler kręcił się też po innych działach pisma, np. recenzjach.

CD-Action znika z rynku. Redakcja otrzymała wypowiedzenia

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [14]

W 2000 roku firma Silver Shark sprzedała wszystkie swoje tytuły, w tym CD-Action. Prawa do niego nabyła brytyjska firma The Future Network. Rok później CD-Action oraz inne pisma przejął niemiecki Bauer Media. Tuż po tym po raz pierwszy pojawił się trzynasty numer w roku. W styczniu 2004 roku po raz ostatni wzrosła liczba dołączanych do CD-Action płyt CD (cztery sztuki). Rok wcześniej rozpoczęto, raz na pół roku pojawiały się edycje z płytami DVD (4,7 GB). W 2005 roku pojemność DVD wzrosła z 4,7 do 8,5 GB). W grudniu 2006 roku wyszedł ostatni numer z dodatkiem płyt CD. Płyty DVD z pismem pozostały aż do sierpnia 2018 roku, kiedy to zastąpiono je zdrapkami z kodami. Numer (5/2020) z kwietnia jako pierwszy w historii pisma pojawił się bez żadnych dodatków. Był to też, jak już wiemy, jednocześnie przedostatni numer CD-Action (według przecieków najdalej na 07.2020 wydawnictwo definitywnie zakończy żywot).

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [29]

W maju 1997 roku do sprzedaży trafił "Reset - Magazyn Cyberniekulturalny", konwencją mocno nawiązujący do już wtedy zamkniętego "Top Secret", choć powstał z inicjatywy grupy redaktorów pisma "Secret Service". Miesięcznik "Reset" wychodził z wydawnictwa firmy ZPR i był dość luźny tematycznie i retorycznie. Wbrew pozorom nie skupiał się on wyłącznie na grach, a też silnie na publicystyce i felietonach dotyczących muzyki, filmów i literatury, ale też nauki. "Reset" od drugiego numeru rozpoczęto oddzielną dystrybucję płyt CD, zwanych Cybertalerzykami. Od listopada 1998 roku zaczęły wychodzić dwie edycje "Resetu" - w dotychczasowej formie oraz nowa "Reset CD", z Cybertalerzykami. Płyty wypełniano grami w wersjach demo, programami użytkowymi, później także multimedialnymi, komunikatorami, i innymi. "Reset" co prawda wydawał płyty z pełnymi wersjami gier, ale pod tym względem chyba nawet nie próbował konkurować chociażby z CD-Action. Ostatni numer (51, lipiec / sierpień) pojawił się w 2001 roku.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [18]

W sierpniu 1997 roku w kioskach pojawił się pierwszy numer "PSX Extreme", pierwszy w polsce miesięcznik przeznaczony wprost dla posiadaczy wtedy rozchwytywanych na świecie konsol Sony PlayStation, wydawany przez Grupę 69. Od marca 2001 roku "PSX Extreme" przedstawiał tematy związane także z innymi konsolami, także od Microsoftu i Nintendo. Czytelnicy "PSX Extreme" mieli do dyspozycji magazyn przedstawiający nowości z branży gier, recenzje, zapowiedzi, felietony, relacje z targów, dział dla gier Retro, testy sprzętu gamingowego, czy kącik filmowy. W 2011 roku pismo przejęła firma Advertigo, a osiem lat później Idea Ahead, która wcześniej (w 2014 roku) próbowała reaktywować "Secret Service". "PSX Extreme" jest spośród wymienionych tu jedynym pismem, które na rynku utrzymuje się do dziś.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [31]

W listopadzie 1997 roku do grona pism gamingowym dołączył "NEO" wydawnictwa ProScript, do którego należał wtedy "Secret Service". Ten miesięcznik skierowany był do posiadaczy konsol do gier PlayStation, Sega Saturn oraz Nintendo 64. Pierwszym redaktorem naczelnym był znany nam już Marcin "Gulash" Górecki z "Secret Service". "NEO" wydawano do stycznia 2000 roku i w krótkim czasie pismo zaliczyło łącznie trzech redaktorów naczelnych (od września 1998 roku Rafał "Hunter" Gałecki i od maja 1999 roku Szymon Olesiewicz). Odejście "Gulasha" związało się z powstaniem kolejnego pisma, tym razem "NEO Plus" (później "NEOplus"). Magazyn ten był wydawany do 2013 roku i oferował konsolowcom profesjonalne i przystępnie pisane recenzje, a także przeróżne felietony. Po piętnastu latach funkcjonowania "NEO Plus", Marcin "Gulash" Górecki wyjaśnił, że kończy żywot pisma ze względów zdrowotnych.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [32]

30 listopada 1999 roku w kioskach pojawił się "Click!", kolejny magazyn papierowy dla graczy, założony przez Aleksandrę Cwalinę. Od konkurencji odróżniało go to, że był to dwutygodnik. Stan ten utrzymał się do końca 2001 roku. Od roku następnego "Click!" stał się miesięcznikiem i był wydawany w formie papierowej do maja 2009 roku. Od listopada 2001 roku (numer 24) "Click!" sprzedawany był z płytami CD, na których znajdowały się wybrane pełne wersje gier, a także dema, i inne. Od listopada 2005 w sprzedaży znajdowały się też edycje z płytami DVD. W 2001 roku nowym redaktorem naczelnym został Piotr Moskal, który na tym stanowisku utrzymał się cztery lata. W roku 2005 jego miejsce zajął Tymon Smektała, wcześniej związany z "CD-Action". W latach 2000 ~ 2005 nieregularnie pojawiały się też wydania specjalne pisma "Click!", z czego część była de facto oddzielnymi czasopismami. Od 2006 do 2008 roku wydawane były też zeszyty "Click! Klasyka", przypominające już wtedy kultowe i legendarne gry oraz ich serie. W pierwszym numerze przypominano serie gier Diablo, StarCraft oraz Warcraft.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [33]

"Komputer Świat Gry" wyszedł po raz pierwszy wiosną 1999 roku, wtedy jako specjalny numer dwutygodnika "Komputer Świat", jeszcze pod nazwą "Komputer Świat Extra Gry". Jako niezależny dwumiesięcznik "Komputer Świat Gry" ruszył w kwietniu 2000 roku i był odpowiednikiem niemieckiego "Computer Bild Spiele". Pierwszym redaktorem naczelnym został znany już z "Top Secret" i "Gamblera" Aleksy Uchański. Polską wersję wydawał Axel Springer Polska. Już po kilku miesiącach "Komputer Świat Gry" stał się miesięcznikiem i tak wydawany był do listopada 2008 roku, kiedy to wrócono do wydawania go raz na dwa miesiące. Pismo przetrwało jeszcze cztery lata i ostatecznie znikło wraz z numerem z grudnia 2012 roku. "KŚG" od początku poświęcony był grom pecetowym i konsolowym. Nie brakowało w nim opisów, recenzji, porad związanych z zakupem sprzętu, czy korzystania przez graczy z Internetu.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [17]

Zaledwie rok później ta sama firma Axel Springer Polska ruszyła z wydawaniem miesięcznika "Play", początkowo zajmującego się grami dla pecetów i konsol, ale dwa lata po powstaniu, redakcja z tych ostatnich zrezygnowała. "Play" był skierowany do tych odbiorców, którzy oczekiwali mniej formalnego podejścia niż to prezentowane w "Komputer Świat Gry" tego samego wydawcy. Oprócz recenzji pojawiały się w nim zapowiedzi, rzuty okiem, a także publicystyka opisująca bieżącą sytuację na rynku gier. Od lipca 2007, "Play" wydawany był w odświeżonej formie, co objęło zarówno szatę graficzną magazynu, jak i okładkę. Wtedy też płyty CD z pełnymi wersjami gier zastąpiono płytami DVD. Pismo swój żywot zakończyło na marcowym numerze z 2012 roku.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [20]

Jednym z najmłodszych czasopism dla graczy w Polsce jest "Pixel", wydawany przez Idea Ahead od końca stycznia 2015 roku. Powstał on po nieudanej reaktywacji "Secret Service", z którego do "Piksela" przeszła niemal cała redakcja. Na łamach miesięcznika "Pixel" można znaleźć publikacje weteranów branży, takich jak np. Marcin Borkowski ("Top Secret"), Aleksy Uchański ("Top Secret", "Gambler"), Piotr Gawrysiak ("Top Secret"), czy Michał Śledziński ("Secret Service", "Świat Gier Komputerowych"). Podobnie jak poprzednie tytuły, "Pixel" to nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też publikacje związane z produkcjami typu indie, relacje z targów, no i oczywiście felietony.

Historia polskich czasopism o grach - Od Bajtka do CD-Action [21]

To tylko wybrane tytuły czasopism gamingowych w Polsce. Przytłaczająca większość z nich leży już na kartach historii. Pod koniec kwietnia dołączył do nich utrzymujący się najdłużej "CD-Action", którego tytuł przejąć może tylko "PSX Extreme". Aby to osiągnąć, tytuł ten musiałby pozostać na rynku do przyszłego roku. Czasopisma dla graczy na przestrzeni ostatnich circa trzydziestu lat przeszły poważne zmiany. Najpierw wypierać je zaczęły serwisy internetowe, a niedługo potem także dodawane do nich płyty CD i DVD zaczęły stawać się nieatrakcyjne na tle dystrybucji cyfrowej. Obecnie wydawane pisma cechują się znacznie większą prostotą i dotyczy to nie tylko szat graficznych, ale w niektórych przypadkach porzucane są dawne formy ocen gier w recenzjach. Doskonałym przykładem jest "Pixel", w którym recenzje gier nie zawierają ocen końcowych. Najbardziej do dawnych pism, z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, do dziś nawiązuje "PSX Extreme". Podczas gdy kolejne tytuły systematycznie poważniały, "PSX Extreme" nadal utrzymuje jako taką swobodę języka autorów. Jeszcze dwadzieścia parę lat temu nowe czasopisma gamingowe kierowane były w dużej mierze do młodzieży, a pisali w nich nierzadko amatorzy, bez żadnego warsztatu dziennikarskiego, choć czytelnicy na szczęście tego nie zauważali. Kolokwializmy, szydera, czasem niemal absurdalne analogie, to cechy główne wielu publicystów ówczesnych czasopism dla graczy. W obecnie dostępnych pismach wydawcy starają się palce autorów trzymać w ryzach, gdyż średnia wieku czytelników zauważalnie wzrosła. Dawne formy przekazu, wtedy stosowane na papierze i skierowane do młodszych odbiorców, dziś wykorzystywane są w serwisach takich jak chociażby YouTube.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 127

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.