GeForce GTX 260 i GTX 280 OC - ASUS i ZOTAC coś kręcą?
Asus GTX260 TOP 896MB
Cena: ~1150 zł
Gwarancja producenta: 36 miesięcy
Asus GTX260 TOP jest pakowany w duże czarno-zielone pudło z nadrukowaną postacią na froncie. Wewnątrz panuje porządek, wszystko ma swoje miejsce i nic nie lata luźno po pudełku. Karta jest zapakowana w folię elektrostatyczną i umieszczona w styropianowej formie, która izoluje ją od wstrząsów. Reszta przedmiotów jest rozlokowana w różnych miejscach w oddzielnych przegródkach. Płyty ze sterownikami oraz elektroniczną wielojęzyczną instrukcją obsługi wraz z papierową instrukcją montażu karty i dwoma ciekawymi gadżetami znajdują się w jednej z tekturowych przegródek. Dodatkami tymi są elegancka "skórzana" podkładka pod mysz z logiem Asusa oraz skórzane, czarne etui na płyty CD/DVD. W drugiej przegródce znajdziemy kabel TV-out, przejściówkę do zasilania karty do starszych zasilaczy niemających złącza 6-pin PCIe oraz adapter DVI>analog.
Jak widać na zdjęciach, GTX260 jest szczelnie obudowany z każdej strony. Nawet spód karty został osłonięty ażurową pokrywą. Od góry w oczy rzuca nam się pokaźnych rozmiarów turbina odpowiadająca za chłodzenie tego monstrum. Trudno inaczej nazwać ten akcelerator, gdyż jego rdzeń zbudowany jest z aż 1.4 miliarda tranzystorów i ma powierzchnię prawie 600mm3. Karta posiada 192 zunifikowane jednostki shader, które są wspomagane przez 28 ROPów oraz 64 jednostki TMU. Z 896MB pamięci podręcznej typu GDDR3 rdzeń łączy się za pomocą 448-bitowej szyny danych. Aby zasilić tę kartę potrzeba aż dwóch złącz zasilających o 6-ciu pinach. Podpinamy je z boku karty. Umiejscowienie to można uznać za sensowne, gdyż przy takiej długości karty w większości obudów mógłby być problem ze zmieszczeniem kabli zasilających.
Zamontowane na karcie chłodzenie jest referencyjnym układem. Jedyne, co odróżnia je od innych kart z tej serii, to naklejki na wierzchniej stronie. Jak wcześniej wspomnieliśmy chłodzenie ma nie lada wyzwanie w schłodzeniu tak dużego układu, ale trzeba przyznać, że radzi sobie całkiem dobrze. W spoczynku, czyli w trybie 2D, kiedy karta pracuje z obniżonym taktowaniem (400/100/297 [MHz] odpowiednia dla rdzeń/shader/pamięć), temperatura rdzenia oscyluje w granicy 50°C, natomiast w czasie wykorzystania mocy karty, czyli np. grania, jej temperatura rośnie do prawie 80°C.
Jak wiadomo, testowany przez nas ASUS GTX260 należy do serii TOP (Top Overclocking Performance). Rdzeń ze standardowych 576MHz został podkręcony do 650MHz. Shadery z 1250MHz do 1400MHz. Natomiast pamięci z 999/1998MHz dla referencyjnej karty do 1150/2300MHz. Jak widać, producent podniósł zegary dość mocno do góry i na znacznie wyższe wartości w naszych testach podkręcania nie mieliśmy nadziei. Jednak, jak się okazało, wcale nie było tak źle. Rdzeń karty udało nam się podkręcić do 702MHz, co dało nam 1512MHz dla shaderów. Maksimum dla pamięci wynosiło 1224/2428 [MHz]. Ustawienia te były w pełni stabilne podczas grania i nie powodowały występowania żadnych błędów w wyświetlanym obrazie, ani tym bardziej zawieszenia komputera.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Test karty graficznej MSI GeForce RTX 5060 Ti Gaming 16 GB - Więcej pamięci graficznej, jednak czy proporcjonalnie do wydajności?
230
Test Assassin's Creed Shadows - PC kontra PlayStation 5. Test technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR i Intel XeSS, skalowanie wydajności
122
Test wydajności Assassin's Creed Shadows PC - Wymagania sprzętowe to większy problem, niż czarnoskóry samuraj
165
Test wydajności GTA V Enhanced - Ray tracing podnosi wymagania sprzętowe do poziomu GTA VI. Wielka aktualizacja na 10 rocznicę
178