Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze?

Rafał Kurczyński | 09-03-2019 09:00 |

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze?Uruchomiony we wrześniu 2011 roku komunikator Snapchat był niegdyś jednym z najpopularniejszych programów tego typu na świecie. Ta dobrze rozpoznawalna marka traci dziś tygodniowo dziesiątki tysięcy użytkowników, co jest pokłosiem wielu złych decyzji podjętych przez jego twórców. Snap, spółka zajmująca się rozwojem komunikatora, jest w najgorszej kondycji w całej historii swojego istnienia, a jej akcje w przeciągu ostatnich miesięcy zauważalnie straciły na wartości. Dlaczego Snapchat traci użytkowników, popularność i wartość rynkową? Postaram się temu przyjrzeć, wyjaśniając, jak sprawa prezentuje się zarówno od strony konsumenckiej, jak i typowo biznesowej.

Snapchat był niegdyś najpopularniejszym komunikatorem na świecie, dziś traci swoją pozycję na rzecz m.in. Instagrama.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [4]

Zmiana interfejsu graficznego była strzałem w stopę

Jedną z największych porażek wizerunkowych twórców Snapchata była modyfikacja interfejsu graficznego programu, znacznie ułatwiająca korzystanie z usługi. Jednym z elementów, dla którego młodzi internauci preferowali rzeczony komunikator, był skomplikowany sposób obsługi aplikacji, skutecznie izolujący nastolatków m.in. od ich rodziców. Ten hermetyczny świat zrozumieli influencerzy, budujący ciekawe historie – w tym marketingowe. Zmiany w wyglądzie i układzie aplikacji były podyktowane m.in. możliwością bardziej efektownego eksponowania treści reklamowych, co nie spodobało się zarówno użytkownikom serwisu społecznościowego, jak i celebrytom, którzy zaczęli korzystać z usług konkurencji, zabierając za sobą swoich najwierniejszych fanów, będących dotychczasowym kołem napędowym Snapchata.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [3]

Nasze dane trafiają do Facebooka. Nawet jeśli nie mamy tam konta

Facebook nie mógł kupić, postanowił więc skopiować i zniszczyć Snapchata

Facebook chciał kupić innowacyjny komunikator, co nie spotkało się z akceptacją Evana Spiegela, prezesa spółki Snap. Po odrzuceniu oferty koncern Marka Zuckerberga postanowił skorzystać z dawnej praktyki biznesowej Microsoftu – kup, skopiuj lub zniszcz. W 2013 roku Facebook zaoferował twórcom aplikacji Snapchat 3 mld dolarów. Miesiąc później Facebook zaprezentował klona usługi: Poke, który nie odniósł sukcesu. Wypuszczony w 2014 roku Slingshot, będący drugą próbą skopiowania funkcji Snapchata, okazał się kolejnym fiaskiem. W sierpniu 2016 roku koncern Zuckerberga skopiował funkcję „stories”, przenosząc ją do Instagrama, a następnie wprowadzając do aplikacji również wiadomości z mechanizmem autodestrukcji. Pół roku później, w styczniu 2018 roku „historie” pojawiły się w głównej aplikacji Facebooka, ostatecznie łącząc się z treściami dostępnymi w komunikatorach Instagram oraz Messenger. To wystarczyło, aby spopularyzować nową funkcję wśród dotychczas niedostępnej dla Snapchata puli użytkowników, którzy nie rozumieli fenomenu tego specyficznego komunikatora. Większa liczba użytkowników przyciągnęła za sobą dużą część dotychczasowych zwolenników serwisu kojarzonego z ikoną ducha na żółtym tle. Facebook użył swoich funduszy i siły, aby zapanować nad nowym trendem, na niekorzyść Evana Spiegela.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [6]

PurePC na Facebooku i Instagramie - Warto do nas zaglądać

Celebryci porzucają Snapchata, ponieważ Instagram jest dla nich wygodniejszy

Zmiana wyglądu oraz układu aplikacji spotkała się z dużym niezadowoleniem wśród celebrytów, którzy wykorzystując własny zasięg w celu przywrócenia dawnego ładu, co nie przyniosło jednak zamierzonego efektu. Przejście na Instagrama okazało się dla nich wygodnym rozwiązaniem, ponieważ mogli bez większego sentymentu pozbyć się zbędnej aplikacji ze swoich smartfonów, skupiając się bardziej na tej, która do tej pory służyła im do dzielenia się fotografiami ze swoimi fanami. Prowadzenie relacji publikowanych na publicznych oraz prywatnych Facebookowych profilach gwiazd jest zwyczajnie prostsze, zarówno do tworzenia kampanii marketingowych, jak i prowadzenia analizy tych działań, ponieważ wszystkie potrzebne statystyki znajdują się w jednym, znanym już wszystkim miejscu — na Instagramie. Oczywiście mógłbym poruszyć tu również znaczne rozszerzenie możliwości ekspresji i tworzenia powiązanych ze sobą treści ulotnych (relacji), jak i stałych (publikowanych zdjęć i filmów), ale to nie jest najważniejszym elementem tej układanki. Snapchat, forsując nowy wygląd i sposób działania interfejsu graficznego, zmusił użytkowników do refleksji na temat tego, czy korzystanie z komunikatora nadal jest „cool”, skoro konkurencja jest popularniejsza.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [2]

Twitter przechowywał nasze wiadomości nawet po usunięciu konta

Aplikacja dla Androida działa tragicznie, a jakość zdjęć w niej wysyłanych jest znacznie słabsza od tych z iPhone

Aplikacja Snapchat dla Androida jest jedną z gorzej wykonanych pozycji w sklepie Play, pod względem jakości ustępując jedynie Facebookowi, który z niewiadomych powodów nie został jeszcze usunięty z zasobów tego centrum oprogramowania. Słaba optymalizacja i częste zamykanie się aplikacji jest niczym m.in. przy robieniu zdjęć i filmów w bardzo słabej jakości, co powiązane jest tylko i wyłącznie z lenistwem programistów. Przez wiele lat firma nie wprowadziła wsparcia dla zaprezentowanego wraz z Androidem 5.0 API Camera2 dającego aplikacjom pełen dostęp do aparatów urządzeń z tym systemem, przez co Snapchat, zamiast robić zdjęcia, wykonywał zrzuty ekranu tego, co smartfon "widział" poprzez obiektyw w jakości wyświetlanej na jego ekranie. Słowem podsumowania – zdjęcia i filmy wyglądają dużo gorzej niż na iPhone. Instagram oferuje wsparcie dla tej technologii, odkąd pojawiła się taka możliwość. Nikogo nie powinno więc dziwić zainteresowanie tą usługą, w końcu, aby korzystać ze Snapchata przy zachowaniu dobrej jakości obrazu, należy zaopatrzyć się w telefon od Apple. Oczywistym brakiem jest również brak aplikacji "lite" dla słabszych urządzeń, choć prace nad nią ruszyły, co wskazują informacje przekazywane od osób bliskich sprawie.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [7]

Psychologia Facebooka: Jaki wpływ ma na nasze życie social media

Konkurencja nie śpi, kopiując najciekawsze rozwiązania pierwowzoru

Tik-Tok i dziesiątki podobnych do niego aplikacji skopiowały charakterystyczną cechę serwisów Snapchat i Vine, dając użytkownikom możliwość nagrywania krótkich treści wideo wyposażonych w różnorodne filtry, m.in. modulujące mowę. Wiele problemów wizerunkowych Snapchata wraz z rosnącą popularnością nowych rozwiązań spowodowały, że młodzi internauci, idąc za trendami, zamienili Snapchata w produkt sezonowy, który z dnia na dzień traci bazę aktywnych użytkowników. Evan Spiegel i spółka stale próbują jak najbardziej uatrakcyjnić swoją usługę, co przy niezwykle popularnym dziś Tik-Toku może być odbierane przez nastolatków na równi z dowcipami opowiadanymi przez obleśnego wujka podczas kolacji wigilijnej. Snapchat stracił swoją szansę, dziś walcząc o resztki tego, co zostało w jego szponach.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [6]

Wyciekło 200 tysięcy zdjęć z popularnego Snapchata

Sieci społecznościowe muszą na siebie zarabiać od samego początku

Ostatnim, największym problemem Snapchata jest to, że powstał bez przemyślanego biznes-planu. Usługa pierwotnie nie była w żaden sposób spieniężana, a co za tym idzie, wpędziła jej twórców w nieciekawą sytuację finansową. Obecna wersja niezwykle krytykowanego interfejsu graficznego pozwala na wyświetlanie treści sponsorowanych, wśród których odnaleźć można zarówno reklamy, jak i treści od marek i celebrytów, którzy zapłacili, aby wyświetlać się u jak największej liczby użytkowników. Co ciekawe, firma stale eksperymentuje ze sprzedawaniem przestrzeni reklamowej pod postacią soczewek zmieniających wygląd teł, dźwięków lub postaci, co wykorzystywane jest najczęściej przy mniejszych, lokalnych projektach. Snapchat dzieli dziś los Twittera, a więc serwisu, który nie potrafi na siebie zarobić bez zmuszania użytkowników do rozwiązań, wymagających od nich zmiany nawyków wyrobionych przez lata.

Snapchacie, dlaczego tracisz użytkowników i pieniądze? [5]

Twitter z optymistycznymi wynikami kwartalnymi za 2018 rok

Podsumowując, firma Snap odświeżyła rynek sieci społecznościowych, rewolucjonizując sposób w komunikacji pomiędzy internautami, co spotkało się z zainteresowaniem największych koncernów technologicznych, takich jak Google i Facebook. Duża popularność Snapchata zaślepiła oczy jego twórcom, co przełożyło się na zmarnowanie wielu okazji do sprzedaży usługi i zarobienia przez nich miliardów dolarów, a dziś, kiedy Facebook skopiował najciekawsze rozwiązania tej aplikacji, spółka Snap nie jest w stanie zadowolić użytkowników, którzy wrócili do korzystania z programów rozwijanych przez firmę założoną przez Marka Zuckerberga.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.