Electrolysis zwiększy użycie RAM w Firefoksie o 10-20%
Przeglądarkę Mozilla Firefox czekają w tym roku istotne zmiany – miejmy nadzieję, że odbiją się one pozytywnie na jej bezpieczeństwie, bo jak zdążyliśmy się już dzisiaj przekonać, niestety aplikacja ta została wykluczona z prestiżowego konkursu Pwn2Own, gdzie bada się bezpieczeństwo programów. Jedną z najważniejszych zmian planowanych na ten rok jest wprowadzenie pracy w wielu procesach, to projekt określany mianem Electrolysis, a także skrótowym oznaczeniem e10s. Jak na razie wiadomo było, że spowoduje on brak kompatybilności niektórych rozszerzeń. Teraz możemy poznać pierwsze testy użycia pamięci operacyjnej w takim właśnie trybie pracy. Wynika z nich, że nowsze wersje Firefoksa będą wymagały od 10 do 20% więcej pamięci RAM, co niestety nie wróży dla przeglądarki dobrze.
Firefox był jak do tej pory wyznacznikiem aplikacji, która spisuje się dobrze nawet na starszych komputerach - ta zaleta zniknie.
To właśnie ognisty lisek był od dawien dawna kojarzony z aplikacją, która jest polecana na komputery z nieco mniejszą pamięcią operacyjną: w przeciwieństwie do Chrome i jego pochodnych nie konsumowała tyle RAM-u. To się jednak zmieni wraz z wprowadzeniem Electrolysis. Renderowanie zawartości kart i obsługiwanie używanych na nich wtyczek w osobnych procesach ma swoją cenę, choć na szczęście nie jest ona tak wielka, jak w przypadku Chromium. Testy można znaleźć na blogu Erica Rehma, który zajmuje się testowaniem wydajności przeglądarek na różnych systemach i w różnych sytuacjach testowych. Sprawdził on zachowanie Firefoksa przy otworzeniu wielu zakładek i ich późniejszym zamykaniu.
Zestaw witryn testowych oczywiście był za każdym razem taki sam, choć trudno jest powtórzyć identyczne pomiary na innym komputerze. Zaznaczyć natomiast trzeba, że Firefox z włączonym e10s umożliwia wybór liczby procesów zajmujących się zawartością witryny. Eric sprawdził więc zachowanie dla 0, 1, 2, 4 i 8 osobnych procesów. Mozilla planuje pojedynczy taki proces i w takim przypadku wzrost użycia pamięci wynosi od 10 do 20%. W innych przypadkach nawet 200%, ale są to konfiguracje, które nie będą domyślnie ustawiane u użytkowników. Testy pokazały natomiast, że 64-bitowe wydanie Firefoksa dla Windows wymaga nieco więcej pamięci niż odsłona 32-bitowa.
Pomimo pewnych wad, e10s jest Firefoksowi bardzo potrzebny, nareszcie zwiększy komfort i bezpieczeństwo tej przeglądarki.
Oczywiście wzrosty zanotowane po włączeniu Electrolysis nie są niczym tragicznym, to wynik znacznie lepszy niż w przypadku osobnych procesów w Chrome, ale Firefox traci jedną ze swoich największych zalet: przeglądarka nie jest już ani najszybsza, ani najlżejsza. E10s poprawi komfort codziennej pracy, ale ucierpią na tym walory użytkowe całego komputera, w szczególności nieco starszych maszyn z ograniczoną pamięcią RAM.
Powiązane publikacje

Windows 11 może otrzymać funkcję z Windows Vista. Już teraz skorzystamy z darmowej alternatywy
33
Microsoft Gaming Copilot w Xbox Game Bar na Windows z analizą ekranu w czasie rzeczywistym i obsługą głosową dla graczy
18
Zorin OS 18 nadchodzi. Wersja beta tej dystrybucji Linuksa już dostępna. Poznaliśmy część nowości
39
Przeglądarka Vivaldi 7.6 oferuje jeszcze większą personalizację. Zobacz, co się zmieniło po nowej aktualizacji
28