Eksperci: przekażmy swoje dane w imię rozwoju polskiej SI
Każda osoba interesująca się choć częściowo sztuczną inteligencją, ale i także samą szeroko rozumianą technologią wie, że w tej materii przodownikiem jest nikt inny jak tylko Chiny. Co chwilę słyszymy, jak buńczuczne Stany Zjednoczone wykrzykują raz po raz zapewnienia, że USA inwestuje wszystko i wszystkich w rozwój narodowej sztucznej inteligencji, ale jak głośno by amerykańscy naukowcy i rząd nie krzyczeli, liczby pozostaną liczbami. A prezentują się one następująco: szacuje się, że w roku 2025 światowy rynek AI wart będzie 190 miliardów dolarów, a pięć lat później sam rynek chiński - 150 miliardów. Według serwisu Business Insider, Polska nie powinna czuć się jednak w tej materii jak czarna owca. Eksperci z naszego kraju mają już bowiem plan...
Już teraz najdroższy chiński start-up w dziedzinie AI wart jest 4,5 mld dolarów, a do 2025 rynek AI w Chinach może mieć wartość 150 mld. Polacy mają jednak własny plan na działania w tym sektorze.
Bill Gates teraz widzi sztuczną inteligencję jako przyjaciela
Aby sztuczna inteligencja mogła się rozwijać - to mówiąc w wielkim uproszczeniu - potrzebuje do tego bibliotek z danymi, na których może pracować. Niezaprzeczalną przewagę mają więc tu największe światowe korporacje takie jak Facebook, Google, Amazon, Microsoft, czy chińskie BAT (będące w posiadaniu marek Baidu, Alibaba i Tencent). Na pierwszy rzut oka eliminuje to nasz kraj z przełomowych odkryć, a tym samym przełomowego wykorzystywania algorytmów sztucznej inteligencji. Brak nam ogromnych baz danych. Ale czy na pewno? Witold Kowalczyk, współtwórca grupy technologicznej ulam.ai wyspecjalizowanej w Sztucznej Inteligencji twierdzi, że nasz kraj ma wszelkie predyspozycje by wyjść na technologiczny rynek z przełomem w zakresie sztucznej inteligencji.
Rozmowa z Google Duplex to fake? SI wciąż nie tak doskonała?
W Polsce ogromnymi bazami danych dysponuje np. sektor publiczny (miasta, ministerstwa, agencje rządowe) oraz sektor prywatny. Ubezpieczyciele czy banki nie mają wcale gorszych zbiorów danych. Współpraca tych podmiotów ze start-upami AI i bezpieczne udostępnianie ich danych powinny być jednym z kluczowych aspektów naszej krajowej strategii – mówi Kowalczyk. W powyższym myśleniu nie ma naturalnie błędów logicznych jednak budzą się wątpliwości innej natury: czy chcemy oddać wszystkie nasze dane sztucznej inteligencji w imię większego dobra? Czy to na pewno taki dobry plan i do rozwoju technologicznego nie wiedzie jeszcze jakaś alternatywna ścieżka?
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4