Dragon Age 4: multiplayer niczym Fallout 76 czy tylko jako dodatek?
Quo Vadis Gamingu? - chciałoby się zapytać czytając ostatnie doniesienia na temat jednej z serii gier studia BioWare. Najnowsze doniesienia ze świata gier insynuuje bowiem, jakoby Dragon Age 4 miało zawierać elementy multiplayerowe bądź nawet w całości być multiplayerem na kształt chociażby (słodki Jezu) Fallouta 76. Do takich wniosków doszli internauci odkrywając oferty pracy zamieszczone przez studio, stojące za wcześniejszymi odsłonami Dragon Age. Poszukiwany jest bowiem między innymi dyrektor techniczny, który ma doświadczenie w tworzeniu gier wieloosobowych. Zawsze istnieje jeszcze szansa, że rozchodzi się jedynie o stworzenie trybu kooperacji na kształt tego, którego znamy z Inkwizycji.
BioWare poszukuje pracownika, który zajmie się kwestią multiplayera w produkcjach. Przypuszcza się więc, że to Dragon Age 4 dostanie tryb sieciowy.
Dragon Age 4 zapowiedziane wraz z pierwszym oficjalnym trailerem
Studio BioWare poszukuje aktualnie osoby na stanowisko dyrektora technicznego, który zajmować się będzie kwestią multiplayerową, choć jak to zwykle w takich ofertach pracy w gamedevie, nie uściślono do jakiej produkcji poszukiwany jest pracownik. Opis stanowiska możecie znaleźć tutaj, a my tylko wytłuścimy, że kandydaci muszą posiadać doświadczenie w projektowaniu tytułów dla wielu graczy. Więcej nie trzeba chyba już tłumaczyć: BioWare niemal ukończyło już pracę nad tytułem Anthem, a z tego co wiemy następny w kolejce jest Dragon Age 4. Stąd proste wnioski: kolejnej średniowiecznej przygodzie z dużą pewnością towarzyszyć będzie tryb multi.
BioWare wróci do Mass Effect i Dragon Age, mówi Casey Hudson
Mimo że zaparte dążenie twórców do obdarowywania niemal wszystkich produkcji trybem sieciowym może być dla wielu graczy przykre (tak, na świecie są wciąż ci, którzy grają dla singla), to taki obrót spraw nie powinien już dziwić. Tryb kooperacyjny miał już miejsce w poprzedniej odsłonie Dragon Age, a rozgrywki sieciowe nie były obce także dla oryginalnej trylogii Mass Effect, jak i dla samej Andromedy. Niepokoi jednak fakt, że nadchodzące Anthem będzie już w 90% grą wyłącznie multiplayerową. Istnieje więc cień szansy, że taki los spotka kolejne produkcje od BioWare.