Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair Void Wireless v2 - Recenzja słuchawek, wstęp, specyfikacja
- 2 - Corsair Void Wireless v2 - Jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Corsair Void Wireless v2 - Aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 4 - Corsair Void Wireless v2 - Głośność, jakość dźwięku, mikrofon
- 5 - Corsair Void Wireless v2 - Podsumowanie
Corsair Void Wireless v2 - Aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
Słuchawek Corsair Void Wireless v2 teoretycznie można używać bez jakiegokolwiek oprogramowania. Transceiver działa na zasadzie plug-and-play, więc nie wymaga dodatkowych sterowników, jest bez problemu rozpoznawany przez system Windows 11 (część starszych pewnie też) i po jego umieszczeniu w porcie wystarczy włączyć słuchawki i to wszystko. Można od razu rozpoczynać słuchanie lub granie. Jednak instalacja oprogramowania jest zalecana, jeśli zależy Ci na dostępie do wszystkich funkcji słuchawek oraz aktualizacji ich oprogramowania firmware. Aplikacja nazywa się iCUE i jest dostępna do pobrania za darmo ze strony Corsair, choć niestety nie została przetłumaczona na język polski. Widoczne są w niej podłączone, obsługiwane akcesoria, czyli w tym przypadku transceiver i słuchawki oddzielnie. W przypadku tego pierwszego możliwe jest tylko wykonanie aktualizacji firmware, ale w przypadku słuchawek opcji jest znacznie więcej.
Na ekranie głównym (Home) dostajesz dostęp do tak zwanych murali, czyli efektów oświetleniowych, odnoszących się do pasków LED’owych w słuchawkach. Można z nich skorzystać, jeśli nie wystarczą Ci efekty fabryczne, choć można też dołożyć inne “murale”, w tym takie, które aktywnie reagują na odtwarzaną w słuchawkach muzykę. Poniżej iCUE wyświetla też informacje z sensorów w komputerze, dotyczące obciążenia oraz temperatury CPU, GPU, GPU zintegrowanego, a także baterii w laptopie i słuchawkach. Wchodząc w kartę Dashboard na górnym pasku aplikacji, można wyświetlić więcej sensorów, w tym temperaturę płyty głównej i pamięci RAM. Dołożyć można też “widżety z korektorem dźwięku (EQ), głośnością słuchawek / mikrofonu oraz akcją przypisaną do jedynego konfigurowalnego przycisku.
To jednak nie wszystko, gdyż po kliknięciu w słuchawki dostajesz dostęp do szczegółowych ustawień. Tak więc są tutaj opcje Lighting Layers, w których możesz zdefiniować własne kolory i efekty na paskach LED’owych. Dodajesz nową warstwę, a następnie wybierasz np. Color Pulse, Color Shift, Rain, Gradient, Solid, Static, Spiral Rainbow i wiele innych. Są nawet takie efekty, jak zmiana kolorów w zależności od temperatury wybranego komponentu PC, np. CPU, GPU czy RAM. Wiadomo, że jest to trochę przesada, bo musisz albo patrzeć w lusterko, albo zdejmować słuchawki, by to sprawdzić, ale… trzeba przyznać, że opcji nie brakuje.
Kolejne ustawienia odnoszą się do przycisku funkcyjnego. Przypisać możesz mu funkcję wyciszania mikrofonu, bez konieczności podnoszenia pałąka, zmiany ustawień korektora dźwięku, przypisania przycisku z myszki lub klawiatury, wpisywania tekstu (tak, możesz zdefiniować tekst, który ma być wpisywany np. w czacie, po wciśnięciu przycisku w słuchawkach), uruchamiania w zasadzie dowolnej aplikacji wskazanej w systemie, przełączania profili ustawień, aktywowania nagranego wcześniej makra, a jeśli ktoś korzysta z Voicemod Pro, to również zmienisz tym przyciskiem brzmienie głosu lub słyszenie własnego głosu w słuchawkach itp. Słowem: niby tylko jeden konfigurowalny przycisk, ale ma on całkiem spore możliwości. Są też ustawienia odnoszące się do funkcji nVidia Broadcast (mikrofon), które teoretycznie wymagają obecności karty GeForce RTX 2060 lub nowszej, ale… ja mam laptop z RTX4060 i nie byłem w stanie z tego skorzystać. Na szczęście opcje pojawiały się w samej aplikacji nVidia Broadcast. Na koniec da się też zmieniać ustawienia EQ, z których kilka jest fabrycznych, ale na szczęście można dodawać ręczne i również przełączać się pomiędzy nimi za pomocą wspomnianego przycisku. W ustawieniach aplikacji iCUE jest też możliwość włączenia zapisu logów z sensorów (tych, które wybierze użytkownik) oraz integracji np. z popularnym systemem oświetlenia Philips Hue.
Czas pracy na baterii
Pod względem czasu pracy na akumulatorze słuchawki Corsair Void Wireless v2 zasługują na wyrazy uznania. Producent deklaruje 65 godzin ciągłego działania (bez oświetlenia LED), a w materiałach, które otrzymałem, widnieje nawet 70 godzin. Nie ma co prawda żadnych informacji, do jakiej głośności odnosi się ta deklaracja, a to przecież ma spore znaczenie. W wielu przypadkach czas podawany jest przy połowie głośności, jednak w tym modelu to nie miałoby sensu z jednego prostego powodu. Corsair Void Wireless v2 są tak głośne, że przy stu procentach poziom decybeli jest dla mnie nieznośny przez dłużej niż krótką chwilę, a nawet przy połowie skali słuchawki grają za głośno, by używać ich w ten sposób przez długi czas. Zupełnie poważnie sądzę, że dziesiątki godzin przy połowie głośności mogłyby uszkodzić słuch. Dlatego ja swój test przeprowadziłem przy około 1/4 głośności (dokładnie przy 26%), a i tak poziom decybeli był bardziej niż wystarczający podczas grania i słuchania muzyki. Oczywiście wyłączyłem na ten czas ozdobne LEDy, a słuchawki nie były sparowane przez BT ze smartfonem. Jaki wynik realnie otrzymałem? Po 24 godzinach ciągłego odtwarzania dźwięku przy 1/4 głośności słuchawki zużyły (uwaga!) 24% energii z akumulatora. Tak, jedna czwarta baterii na dobę! Dalej też było podobnie, chociaż warto dodać, że ostatnie 25% zeszło szybciej. Pełny czas pracy przy tej głośności realnie potrafił przekroczyć 90 godzin, co w mojej opinii jest wynikiem bardzo dobrym. Pełne ładowanie słuchawek trwa ponad 2 godziny, choć oczywiście zależeć to może od ładowarki / portu USB. Jednak pierwsze kilkanaście minut i tak wystarcza na 6 godzin działania.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Corsair Void Wireless v2 - Recenzja słuchawek, wstęp, specyfikacja
- 2 - Corsair Void Wireless v2 - Jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Corsair Void Wireless v2 - Aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 4 - Corsair Void Wireless v2 - Głośność, jakość dźwięku, mikrofon
- 5 - Corsair Void Wireless v2 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Dark Project Sono. Niedrogie słuchawki gamingowe, które świetnie wyglądają i dobrze grają, ale kilka rzeczy bym zmienił
18